Czas kwarantanny to czas samotności – o powieści prof. K. Wolnego-Zmorzyńskiego

Prezentowaliśmy opinie Czytelników o powieściach prof. K. Wolnego-Zmorzyńskiego. Wpis jednego z Czytelników, pana Mateusza, zrobił na nas wrażenie i pozwalamy sobie go zaprezentować odrębnie.

Oto on /poniżej/. Nie może być lepszej zachęty do sięgnięcia po tę powieść niż słowa pana Mateusza.

Autor: Mateusz
Data: 27.12.2020 18:54
Ocena: 5,0 OcenaOcenaOcenaOcenaOcena

Czas kwarantanny

Powieść Kazimierza Wolnego-Zmorzyńskiego „Czas kwarantanny” to nie tylko powieść o pandemii. Ta jest w tle. Najważniejsze w niej jest przeniesienie się do lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych, siedemdziesiątych ubiegłego wieku, a przenoszą czytelnika w tamten czas wspomnienia Artura oraz listy rodziców bohatera „Czasu kwarantanny”. Listy są świadectwem miłości dwojga ludzi, ich miłości gorącej, namiętnej, godnej pozazdroszczenia. Czy ktoś jeszcze tak dziś potrafi kochać, jak kochali się rodzice Artura?
Wolny-Zmorzyński bardzo interesująco zawiązał fabułę. To powieść, która ma dwa plany. Rzecz dzieje się współcześnie (plan pierwszy) u progu pandemii, tuż przed świętami Wielkanocnymi 2020 oraz w latach 50-tych, 60-tych, 70-tych XX wieku (plan drugi). To obrazowo oddana atmosfera tak czasów obecnych, jak i tych dawnych, a czas kwarantanny to nie tylko czas izolacji dla głównego bohatera, który musi odbyć tę kwarantannę po przylocie z Niemiec (jest pracownikiem Mercedes-Benz Polska), ale to także czas kwarantanny zupełnie innej niż ta, którą przeżywamy w związku z pandemią. Rodzice Artura, głównego bohatera i przy okazji autora dziennika, który on prowadzi (powieść napisana jest w formie dziennika), musieli zdecydować się przed laty na przymusowe kilkumiesięczne rozstanie, by osiągnąć to, co zamierzali. Ta ich kwarantanna była sprawdzianem ich miłości. Wolny-Zmorzyński doskonale ją przedstawił, oddając w listach głos zakochanym ludziom (tu udowodnił, że jest mistrzem sztuki epistolarnej). Powieść napisana i skonstruowana jest interesująco. To dziennik Artura z czasów jego kwarantanny, w który wpisane są listy, co też jest jakby podwójną narracją, a nawet potrójną, bo z kolei o sytuacji w kraju i na świecie o pandemii czytelnik dowiaduje się bezpośrednio z relacji dziennikarskich (internetowych, telewizyjnych, radiowych), które Wolny-Zmorzyński zgrabnie wplótł w narrację główną. W związku z tym powieść ma ciekawą kompozycję: dwa plany czasowe, trzy narracje, mimo tego powieść czyta się z przyjemnością, z nie słabnącym zainteresowaniem, lekko, nic nie zgrzyta, wszystko jest poukładane zgrabnie i po mistrzowsku (a majstersztykiem są listy). Czas kwarantanny to także czas samotności. Każdy z bohaterów jest tu przez chwilę samotny (Artur, jego żona, która musiała przenieść się do ojca na kilkanaście dni, rodzice Artura: Danuta i Tadeusz), ale mimo tej samotności bohaterowie czują się kochani i potrzebni. Ważna jest dla nich miłość, poświęcenie dla drugiego, tradycje. To im pozwala przetrwać trudny czas w kochającej się rodzinie, w której każdy jest ważny. „Czas kwarantanny” to także opowieść o miłość bohatera Artura do Mercedesów, które także są w tle, a miał ich bohater – jak pisze – aż czternaście, więc wie co mówi (nawet mercedes jest tu interesującą pointą powieści) . Tak jak Artur mówi, że jeździ się mercedesem wygodnie (jest reprezentacyjny, elegancki, jest marzeniem wielu osób) tak samo elegancki jest świat,który Wolny-Zmorzyński opisuje, a powieść czyta się płynnie, z przyjemnością, identycznie, jak prowadzi się mercedesa, z którego nie chce się wychodzić, chce się, by podróż trwała bez przerwy – tak samo czyta się książkę Wolnego-Zmorzyńskiego i chce się ją czytać nie odkładając jej ani na chwilę, bo każde zdanie wypływa z głębi serca autora, jest autentyczne, nie męczy. To proza, od której się oderwać nie można i chce się być w świecie, który pokazuje Wolny-Zmorzyński (jak w wygodnym mercedesie) Polecam! To powieść, z której przy okazji można dowiedzieć się o historii Niemiec, o historii sztuki, a przede wszystkim, jak zachowywać się w galeriach obrazów i muzeach, co robić, by zapamiętywać obrazy, które się tam widziało i podziwiało. I tak, jak w pamięci ma się ulubione obrazy z różnych galerii, tak samo w pamięci ma się historie, które opowiada Wolny-Zmorzyński. Historia pokazana w „Czasie kwarantanny” zrobi najlepsze wrażenie na każdym, także na sceptycznym czytelniku.
Link do tego oraz innych opinii Czytelników: https://bonito.pl/k-149614094-czas-kwarantanny