Maria Gołda-Sobczak: Krym jako przedmiot sporu ukraińsko-rosyjskiego

Krym - okładka

Krym wyd. IIWydanie II zmienione i poprawione /okładka niebieska/

Spis treści

Wstęp. 9

Rozdział I

Półwysep Krymski przed zajęciem jego obszaru przez Tatarów.
Osadnictwo i związki polityczne. 19

Rozdział II

Chanat Krymski 37

1. Najazd Tatarów na Krym. Początki państwowości 37

2. Etnogeneza Tatarów.. 42

3. Krym pod władzą dynastii Girejów.. 45

4. Ustrój polityczny Chanatu Krymskiego. Forma rządów.. 56

5. Polityka zagraniczna Chanatu. 60

6. Demografia. 68

7. Gospodarka Krymu. 76

Rozdział III

Krym pod władzą carów rosyjskich. 79

1. Wojny Rosji z Chanatem Krymskim u schyłku  XVII w. i XVIII w. 79

2. Aneksja Krymu w okresie rządów Katarzyny II 87

3. Zmiany demograficzne. Straty materialne i ekonomiczne
Tatarów.. 91

4. Odrodzenie narodowe Tatarów.. 96

5. Krym w literaturze i sztuce rosyjskiej  jako mityczna Arkadia. 100

6. Stereotyp Tatara. 105

Rozdział IV

Krym pod władzą radziecką. 117

1. Próby odrodzenia państwowości krymskotatarskiej 117

2. Rządy Macieja Sulejmana Sulkiewicza. Zdobycie Krymu
przez bolszewików.. 125

3. Krymska Autonomiczna Socjalistyczna Republika Radziecka. 129

4. Krym w okresie II Wojny Światowej.  Wysiedlenia Tatarów.. 131

Rozdział V

Próby powrotu Tatarów na Krym.. 137

1. Walka Tatarów krymskich o przetrwanie narodowe.
Repatriacja. 137

2. Próby odbudowy tkanki społecznej mniejszości tatarskiej
na Krymie. 141

3. Rozpad Związku Radzieckiego i skutki tego procesu
dla Tatarów.. 143

4. Status języka ukraińskiego. 150

5. Roszczenia terytorialne Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy. 156

6. Problem Floty Czarnomorskiej 170

Rozdział VI

Tło polityczne zajęcia Krymu  przez Federację Rosyjską. 179

1. Memorandum budapesztańskie. 179

2. Stosunek Federacji Rosyjskiej do zmian politycznych
na Krymie. 183

3. Problem referendum.. 187

4. Przyłączenie Krymu do Federacji Rosyjskiej 195

5. Reakcja Ukrainy i państw zachodnich na aneksję Krymu
przez Federację Rosyjską. 200

6. Zajęcie Krymu przez Federację Rosyjską w optyce koncepcji
kategorii interesu. 213

Rozdział VII

Suwerenność czy prawo do samostanowienia. 224

1. Zasada samostanowienia narodów jako parawan aneksji 224

2. Zasada integralności terytorialnej a prawo do secesji 241

Rozdział VIII

Konsekwencje zajęcia Krymu przez Federację Rosyjską. 251

Zakończenie. 260

Aneks. 265

1. Opis Krymu. 265

2. Memorandum Budapesztańskie. 270

3. Uchwała Rady Najwyższej Federacji Rosyjskiej z 21 maja 1992 r.
o ocenie prawnej wyższych organów władzy państwowej Rosyjskiej Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Radzieckiej o zmianie
statusu Krymu. 273

4. Porozumienie między Ukrainą i Federacją Rosyjską w kwestii formowania Marynarki Wojennej na bazie Floty Czarnomorskiej
Jałta – 3.08.1992. 274

5. Porozumienie między Ukrainą i Federacją Rosyjską w sprawie podziału Floty Czarnomorskiej z 23 czerwca 1992 r. 276

6. Ugoda między Federacją Rosyjską a Ukrainą w sprawie Floty Czarnomorskiej  z 9 czerwca 1995 r. 278

7. Ustawa Federalna Federacji Rosyjskiej o zaprzestaniu podziału
Floty Czarnomorskiej z 23 października 1996 r. 282

8. Porozumienie między Ukrainą i Federacją Rosyjską o podziale
Floty Czarnomorskiej 8 sierpnia 1997 r. 283

9. Porozumienie między rządem Ukrainy i rządem Federacji Rosyjskiej
o wzajemnych rozliczeniach finansowych, związanych
ze stacjonowaniem Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej
na terytorium Ukrainy z 28 maja 1997 r. 289

10. Porozumienie między Ukrainą i Federacją Rosyjską o statusie
i zasadach stacjonowania Floty Czarnomorskiej Federacji
Rosyjskiej  na terytorium Ukrainy z 28 maja 1997 r. 294

11. Porozumienie między Federacją Rosyjską i Ukrainą o statusie
i warunkach stacjonowania Floty Czarnomorskiej Federacji
Rosyjskiej na terytorium Ukrainy z 8 sierpnia 1997 r. 300

12. Porozumienie między Ukrainą i Federacją Rosyjską dotyczącą stacjonowania Floty Czarnomorskiej na terytorium Ukrainy
z 27 kwietnia 2010 r. 307

13. Traktat o przyjaźni, współpracy i partnerstwie między
Federacją Rosyjską a Ukrainą 28 maja 1997 r. 315

14. Porozumienie między Ukrainą i Federacją Rosyjską
o demarkacji ukraińsko-rosyjskiej  granicy państwowej 324

15. Umowa między Ukrainą i Federacją Rosyjską o wykorzystaniu Morza Azowskiego i Cieśniny Kerczeńskiej 326

16. Poczet chanów krymskich. 327

Bibliografia. 330

Źródła. 330

Materiały. 334

Literatura. 336

Publicystyka. 373

 

Wstęp

            Wybuch konfliktu między Federacją Rosyjską a Ukrainą, którego przedmiotem był Krym, w gruncie rzeczy zaskoczył opinię publiczną zarówno w Polsce, jak i w krajach Europy Zachodniej. Lata propagandy radzieckiej spowodowały, że obszar byłego Związku Radzieckiego, a szczególnie jego europejską część: Białoruś i Ukrainę, postrzegano jako swoisty monolit. Orientowano się, że ludność jego części składowych posługuje się wprawdzie różnymi językami, ale niezwykle zbliżonymi, przy czym istniało i istnieje mocno ugruntowane, i w gruncie rzeczy słuszne przekonanie, że język rosyjski pełni rolę integrującą, a jego znajomość jest powszechna. Właśnie język, i w pewnym stopniu religia prawosławna, uważane były za czynniki spajające wspomniane trzy państwa słowiańskie. Nawet interesujący się współczesną polityką, jeżdżący w celach naukowych bądź chociażby turystycznie do Rosji, bądź na Ukrainę, zdawali się nie tylko w czasach radzieckich, ale i długi czas po rozpadzie b. ZSRR nie dostrzegać narastającej wrogości między ludnością Federacji Rosyjskiej i Ukrainy. Podnoszono, że ukraińskie elity polityczne są w wysokim stopniu zrusyfikowane, żeby nie powiedzieć zsowietyzowane, a język ukraiński nie jest używany w obiegu powszechnym, a ma charakter „prywatnego narzędzia komunikacji”. Stwierdzano przy tym co najwyżej, iż ewentualna niechęć między Ukraińcami
a mieszkańcami Federacji Rosyjskiej może mieć podłoże natury gospodarczej i wynikać z zazdrości Ukraińców o powodzenie gospodarcze rosyjskiego sąsiada.

U podstaw takiego stanowiska niewątpliwie leżało niedostrzeganie historii jako trzeciego elementu, budującego świadomość narodową obok języka i religii. Było to w dużym stopniu uwarunkowane specyficznie polskim spojrzeniem na historię, spychaną w programach szkolnych na daleki margines, wykładaną z pominięciem wielu ważnych, aczkolwiek kontrowersyjnych wydarzeń. Dopiero w ostatnich miesiącach, już po wybuchu konfliktu o Krym, opublikowana została niezmiernie cenna, ale znana tylko w gronie specjalistów praca Marty Studennej-Skrukwy[1], w której zwrócono uwagę na poszukiwanie historycznej legitymizacji tożsamości narodowej na Ukrainie i regionalne koncepcje historii Ukrainy prezentowane w Donbasie i Galicji. Niewątpliwie ma przy tym rację Stephan Shulman, stwierdzając, że współczesne państwo ukraińskie stanowi pole rywalizacji dwóch wersji tożsamości. Pierwsza z nich, którą nazywa on etniczną, oparta jest na przekonaniu, że ukraiński język i kultura powinny być czynnikami integrującymi społeczeństwo na Ukrainie. Druga wersja tożsamości, którą S. Shulman postrzega jako wschodniosłowiańską, wynika z poglądu, że naród ukraiński składa się z dwóch grup etnicznych i partycypuje w dwóch kulturach, ukraińskiej i rosyjskiej, które uległy unifikacji. W tej sytuacji Rosjanie nie są mniejszością narodową, lecz w pełni autochtoniczną częścią społeczeństwa ukraińskiego[2]. Druga z tych koncepcji wygodna jest dla elit politycznych Federacji Rosyjskiej, gdyż prowadzi ona do stopniowej rusyfikacji narodu ukraińskiego, sprowadzając jego język do poziomu ludowego narzecza, co pozwala minimalizować zdobycze ukraińskiej kultury.

W badaniach uczonych polskich, amerykańskich i zachodnioeuropejskich, odnoszących się do obszaru Ukrainy, problem Krymu był albo całkowicie niedostrzegany, albo spychany na margines. Chlubny wyjątek stanowi praca Andrzeja Szeptyckiego, który z dużą znajomością rzeczy oraz w oparciu o bogate źródła normatywne i obszerną literaturę przedmiotu przedstawił kwestie odnoszące się do rosyjskiej Floty Czarnomorskiej i granicy ukraińsko-rosyjskiej, niedostrzegając jednak problemów, jakie rodziła przynależność Krymu do Ukrainy, traktowanego przez Rosjan, jako ziemia rosyjska[3]. Nie sposób przy tym podzielić stanowisko, iż Krym, mający charakter Autonomicznej Republiki, należy traktować jako część wyróżnianego w literaturze regionu południowego. Miał on bowiem zawsze odrębny charakter i winien być rozpatrywany jako osobny obszar. Dodać należy, że wydzielenie regionów Ukrainy na zachodni, środkowy, wschodni i południowy oparte jest w pierwszym rzędzie o kryterium geograficzne. Tymczasem Autonomiczna Republika Krymu, zdominowana przez etnicznych Rosjan, niewątpliwie bliższa była odwodowi donieckiemu, ługańskiemu z regionu wschodniego, niż np. odesskiemu czy mikołajewskiemu z regionu południowego.

Spoglądając na Krym, czyniono to zwykle bez uwzględnienia skomplikowanej przeszłości tego Półwyspu, pomijano fakt, że był to obszar zasiedlony przez rozmaite, różniące się dość mocno etnicznie i językowo ludy, które potrafiły jednak w ciągu wieków współżyć ze sobą pokojowo. Nie chciano przy tym zauważyć, że Półwysep Krymski nie był przed podbiciem go przez Rosjan w końcu XVIII w. bezludną pustynią, lecz państwem Tatarów krymskich Nie było to przy tym państwo koczowników, lecz ziemia ludzi osiadłych, trudniących się rolnictwem, rzemiosłem i handlem. Nie da się oczywiście zaprzeczyć, że przedstawiciele Tatarów brali udział w niszczących ziemię sąsiadów najazdach, ale takie wojny prowadzili w tym samym czasie władcy Moskwy, Wilna, Krakowa, a potem Warszawy. Współcześni badacze bez jakiejkolwiek refleksji przyjmują rosyjską tezę o przynależności etnicznej Krymu do Rosji, nie zauważając lub raczej nie chcąc zauważać, że Rosjanie pojawili się na tym Półwyspie dopiero w XVIII w., jako zdobywcy i rozpoczęli brutalną, nieprzebierającą w środkach akcję, mającą zmusić Tatarów do opuszczenia tej ziemi. Proces ten trwał przez cały czas istnienia imperium carskiego, aby osiągnąć apogeum w okresie porewolucyjnym, zwłaszcza zaś po II wojnie światowej.

W literaturze zwrócono uwagę na podobieństwo losów Polski
i Krymu nie zauważając jednak, że w rozbiorach Rzeczpospolitej uczestniczyły trzy sąsiadujące z nią państwa (w II rozbiorze tylko Rosja i Prusy),
a Chanat Krymski został podbity przez sąsiadujące z nim Imperium Rosyjskie. Carl von Clausewitz stwierdzał „Polska w owym czasie [w chwili, gdy uległa rozbiorom - przyp. mój M.G.S.] była pod względem politycznym niewiele więcej niż nie zamieszkałym stepem; i podobnie jak mało było możliwości stałego uchronienia tego bezbronnego, położonego między innymi państwami stepu od ich napaści, tak równie trudno było zapewnić nienaruszalność tego państwa. Z tych wszystkich powodów nie należałoby się bardziej dziwić upadkowi Polski bez rozgłosu, niż cichemu zlikwidowaniu Ordy Krymskiej”[4]. Niezależnie od tego, czy ocena Clausewitza była słuszna czy też nie, nie sposób nie zauważyć, że Polska i Chanat – państwa względem siebie przez długie okresy w historii wrogie – upadły w zbliżonym czasie w dużej mierze za sprawą Rosji, stając się ofiarami jej zapędów imperialnych, lecz także w wyniku sytuacji wewnętrznej.

Oddawana do rąk Czytelnika praca zmierza do odpowiedzi na pytanie, czy zajęcie Krymu przez Federację Rosyjską było aktem bezprawnym, sprzecznym zarówno z prawem międzynarodowym publicznym (uniwersalnym, czyli powszechnym), a więc z systemem ONZ, a także z prawem europejskich systemów regionalnych, tj. systemem Rady Europy oraz KBWE/ OBWE – których członkami są Federacja Rosyjska i Ukraina, czy też stanowiło dopuszczalny akt secesji. Formułuje się przy tym tezę, że było to starannie przygotowany akt aneksji, dowodząc jednocześnie, że jak to wielokrotnie działo się w przeszłości, najbardziej uroczyste gwarancje niepodległości i nienaruszalności terytorium w praktyce niewiele są warte. Ta pesymistyczna teza znajduje potwierdzenie w przypadku Krymu, gdyż nienaruszalność granic Ukrainie (a przecież Krym był w jej granicach) gwarantowały USA, Wielka Brytania – i co paradoksalne – Federacja Rosyjska, a później także Francja i Chiny. O ile konflikt w Donbasie toczony przy użyciu sił zbrojnych wywołał pewne, w gruncie rzeczy niezbyt natężone, zainteresowanie społeczności międzynarodowej, o tyle odpowiedzią na zajęcie Krymu były tylko werbalne deklaracje.

Tej generalnej tezie towarzyszy kilka hipotez badawczych. W świetle pierwszej, Krym za czasów zajęcia go przez Tatarów był obszarem zasiedlanym przez różne ludy, Druga sprowadza się do twierdzenia, że Półwysep ten stanowił ojczyznę Tatarów krymskich, a na jego terytorium – z wyjątkiem nielicznych miast i twierdz przynależnych do Turcji – funkcjonował Chanat Krymski, państwo wasalne wobec Turcji, ale prowadzące własną politykę zagraniczną. Kolejna, trzecia hipoteza, to założenie o swoistości źródeł etnogenezy Tatarów krymskich. Następna natomiast zakłada, że negatywny w swojej treści stereotyp Tatara, ukształtowany został przez Rosjan
w historiografii i literaturze, umożliwiając budowanie w świadomości społecznej uzasadnienia dla działań zmuszających Tatarów krymskich do opuszczenia ojczyzny, usprawiedliwiających ich wysiedlenia poza obszar Krymu. W akcji tej wychodzono z całkowicie nieuzasadnionego założenia, że nie ukształtował się ani odrębny język krymtatarski, ani odrębne zwyczaje i kultura, tak więc pochodzący z Krymu Tatarzy nie różnią się niczym od Tatarów kazańskich, syberyjskich, Kazachów czy Uzbeków – czyli winni wrócić na te obszary, z których się wywodzą. Akceptujący takie stanowisko uczeni nie zauważają, że z równym przekonaniem można by dowodzić, że Indianie Ameryki Północnej powinni zostać wysiedleni na Syberię, gdyż prawdopodobnie stamtąd wywodzili się ich przodkowie.

Piąta z hipotez sprowadza się do twierdzenia, że próby powrotu wysiedlonych Tatarów lub ich potomków na Krym podejmowane od lat 90., skazane były na niepowodzenie z racji szczupłości, całkowicie prywatnych środków finansowych, jakimi Tatarzy dysponują, a zarazem wobec braku wsparcia ze strony władz ukraińskich, niechętnego stanowiska administracji Autonomicznej Republiki Krymu, braku regulacji prawnych, jak również braku wsparcia zarówno ze strony społeczności międzynarodowej, niedostrzegającej problemu Tatarów krymskich, jak i ze strony współwyznawców w bogatych państwach islamu, w tym także w Turcji. W kolejnej hipotezie sformułowano założenie, że dyplomacja rosyjska, co najmniej od momentu rozpadu b. ZSRR, konsekwentnie, świadomie budowała podstawy pozwalające jej na kwestionowanie w przyszłości przynależności Krymu do Ukrainy. Wiązała się z tym kwestia regulacji granic i problem Floty Czarnomorskiej. Ostatnia z hipotez zakłada, że obecny system bezpieczeństwa ma charakter wysoce niedoskonały i w sytuacji, gdy agresorem dokonującym aneksji jest mocarstwo mające potencjał atomowy, sprowadza się do bezwartościowych deklaracji, opartych na „głębokim zaniepokojeniu”.

Rozważania, składające się na niniejszą rozprawę, zawarto w siedmiu rozdziałach, rozbitych, z wyjątkiem pierwszego, na mniejsze części,
a poprzedzonych warsztatowym wstępem, w którym starano się wyjaśnić cel badań, wskazać tezę rozprawy i jej hipotezy oraz scharakteryzować zakres rzeczowy terytorialny i chronologiczny badań, a także ogólnie przedstawić źródła i wykorzystaną literaturę, odnosząc się także do kwestii metodologicznych.

Pierwsze cztery rozdziały pracy, o nachyleniu historycznym, stanowią podbudowę dla dalszych rozważań politologicznych i prawnomiędzynarodowych. W treści ich starano się wykazać błędność tezy, iż Krym stanowi ziemię rosyjską, bądź obszar, z którego pradawni Słowianie zostali wyparci przez najeźdźców. Poświęcono tu jednak wiele uwagi sprawom ustrojowym Krymu w okresie Chanatu oraz politycznym aspektom zajęcia Półwyspu przez Rosję. W rozdziale pierwszym przedstawiono Półwysep Krymski przed jego zajęciem przez Tatarów, zwracając uwagę na osadnictwo oraz związki polityczne. W rozdziale drugim ukazano losy Krymu w czasach Chanatu od poł. XIII w. po schyłek XVIII w., zwracając uwagę na etnogenezę tej ludności i eksponowane w nauce jej podziały na rozmaite grupy. Podjęto tu także problem szczególnej formy państwa, jaką był chanat, podziałów stanowych istniejących wśród Tatarów oraz kultywowanej przez nich formy rządów, nie pomijając także kwestii gospodarczych i demograficznych. Wypada w tym miejscu zauważyć, że wobec spalenia przez Rosjan pod koniec XVIII w. archiwum chanów, badacze mogą w swych ustaleniach opierać się jedynie na źródłach dyplomatycznych, pochodzących z państw sąsiednich oraz na przekazach podróżników. Trzeci rozdział pracy poświęcony został dziejom Krymu w okresie rządów carskich. W jego treści zwrócono uwagę nie tylko na wypadki polityczne, których efektem stało się wypędzenie znaczącej liczby Tatarów z Krymu oraz dokonane zniszczenia kultury materialnej, lecz także na odrodzenie narodowe Tatarów w ostatnich dwóch dziesięcioleci XIX w. i w początkach XX w. Wskazano tu także, że poprzez literaturę piękną i malarstwo Krym zaczął żyć w kulturze Rosji i w świadomości jej mieszkańców jako romantyczna kraina od dawna należąca do Imperium Carskiego. Zajęto się również problemem stereotypu Tatara. Kolejny rozdział poświęcony jest dziejom Krymu pod władzą radziecką, przy czym znaczący akcent w jego treści położono na podejmowane pod koniec I Wojny Światowej próby utworzenia przez Tatarów na obszarze Krymu własnego państwa. Starano się przy tym wykazać, że klęska tych inicjatyw miała podłoże polityczne, wynikające z walk między bolszewikami a ich przeciwnikami. W dalszych częściach wspomnianego rozdziału odniesiono się do stosunków między ludnością tatarską a okupującymi Krym wojskami III Rzeszy, poświęcając uwagę masowym prześladowaniom ludności tatarskiej po opuszczeniu Niemców przez Krym, a także wysiedleniom resztek Tatarów z ich ojczyzny.

Zasadniczy trzon pracy zawarto w ostatnich czterech rozdziałach, podejmując w ich treści kwestie zdecydowanie politologiczne, a w przedostatnim siódmym także prawnomiędzynarodowe. W piątym rozdziale zajęto się próbami powrotu Tatarów na Krym, kreśląc sytuację Półwyspu po rozpadzie Związku Radzieckiego oraz analizując zakres i charakter roszczeń terytorialnych Federacji Rosyjskiej wobec Krymu, w tym także kluczową, jak się okazało, sprawę Floty Czarnomorskiej. Starano się wykazać, że świetnie przygotowanej służbie dyplomatycznej Federacji Rosyjskiej, wyraźnie planującej z dużym wyprzedzeniem kolejne posunięcia oraz umiejętnie wykorzystującej przewagę gospodarczą i polityczną nie potrafili sprostać Ukraińcy, gorzej przygotowani zarówno teoretycznie, jak i praktycznie, a dodatkowo zmagający się z trudnościami ekonomicznymi, a także wewnętrznymi niesnaskami i sporami. Analiza licznych porozumień i umów międzynarodowych zawieranych w tym okresie przez Ukrainę i Federację Rosyjską dowodzi jednoznacznie, że były to niemal wyłącznie dokumenty, których strona rosyjska nie miała zamiaru przestrzegać a podpisywała je jedynie w tym celu, aby z jednej strony uśpić czujność Ukraińców, z drugiej usilnie krok po kroku umacniać przekonanie rosyjskich mieszkańców Federacji i diasporę rosyjską na Ukrainie oraz w pierwszym rzędzie etnicznych Rosjan na Krymie, że Półwysep dostał się pod władanie Ukrainy bezprawnie, gdyż stanowi w istocie rzeczy ziemię rosyjską. Zawierane umowy miały także z jednej strony dowieść społeczności międzynarodowej dobrej woli Rosjan, ich umiłowania pokoju, z drugiej zaś zasiać w społeczeństwie Zachodu wątpliwości, czy istotnie słusznym jest, aby Krymem władali Ukraińcy, skoro większość tamtejszej ludności to Rosjanie, a dodatkowo stacjonuje tam rosyjska Flota Czarnomorska.

W rozdziale szóstym monografii przedstawiono polityczne tło zajęcia Krymu przez Federację Rosyjską, kolejne działania, jakie były podejmowane zarówno przez Rosjan, jak i Ukraińców, w szczególności zaś kwestię referendum na Krymie, jego wyniki oraz skutki polityczne i konsekwencje prawne w płaszczyźnie prawa międzynarodowego. W tekście rozdziału zwrócono uwagę na treść i znaczenie Memorandum budapesztańskiego, wyniki referendum bezprawnie – z punktu widzenia z Konstytucji Ukrainy – przeprowadzonego na Krymie. Dokonano w tym miejscu także analizy zajęcia Krymu przez Federację Rosyjską w optyce różnych koncepcji kategorii interesu. W przedostatnim, siódmym rozdziale pracy, o nachyleniu wyraźnie prawniczym, podjęto próbę analizy przedstawionych we wcześniejszych częściach wypadków politycznych, starając się odpowiedzieć na pytanie, czy zajęcie Krymu przez Federację Rosyjską miało charakter aneksji, jak twierdzą władze ukraińskie, czy też stanowiło wyraz samostanowienia mieszkańców Półwyspu i realizowało prawo do secesji, jak dowodzi tego strona rosyjska. W ostatnim, ósmym rozdziale pracy przedstawiono polityczne, prawno-międzynarodowe, militarne, gospodarcze i „wizerunkowe” skutki zajęcia Krymu przez Federację Rosyjską.

Podjęte w monografii zagadnienia wymagały wykorzystania wiedzy z kilku dziedzin, w pierwszym rzędzie z zakresu politologii i stosunków międzynarodowych, a także z prawa międzynarodowego i historii. Złożony i szeroki charakter problematyki objętej przedmiotem dociekań spowodował konieczność zastosowania takich metod badawczych, które spełniłyby postulat adekwatności, czyli doprowadziły do osiągnięcia zamierzonych rezultatów. Zdając sobie sprawę z obszerności i wieloaspektowości, zarówno metod, jak i technik badawczych w naukach społecznych, oraz ich ścisłego związania z ogólną koncepcją każdej z nauk społecznych, a więc z przedmiotem i obiektem każdej z tych nauk, ich filozoficznymi podstawami metodologicznymi, pojęciami i kategoriami, a wreszcie funkcjami, starano się nie tracić z pola widzenia faktu, iż przedmiotem dociekań w pierwszym rzędzie będą stosunki między jednostkami politycznymi, pojmowane jako relacje sił i interesów, przyjmujące formy walki, rywalizacji, rzadziej współpracy. Zmuszało to do sięgnięcia po takie metody, które z natury rzeczy pozwalają dokonać oceny potęgi i polityki bezpieczeństwa w analizach strategicznych[5]. Z natury rzeczy punktem wyjścia musiała się stać analiza materiałów o charakterze normatywnym, statystycznym. Miano przy tym na uwadze bardzo istotną, jak się wydaje, w ostatecznym rozrachunku kwestię polityki historycznej i jej uwarunkowań. Niezbędnym więc było odwołanie się do takich metod, które umożliwiłyby wzbogacenie dociekań o kwestie dotyczące powiązań etniczności i narodu z językiem, religią, tradycją i kulturą,
a także z polityką językową. W efekcie koniecznym było wykorzystanie założeń wychodzących z koncepcji tzw. „trójkąta Brubakera”, przydatnego do analizy sytuacji niedopasowania granic etnicznych i politycznych, zwłaszcza w konfiguracji, kiedy heterogeniczne państwo zorientowane narodowo, nacjonalizujące się bądź etnizujące, dąży do tego aby stać się państwem narodowym[6].

W pierwszym rzędzie koniecznym okazało się zastosowanie takich metod, które mogłyby sprostać głównemu celowi, jakim okazała się być analiza. W zakresie analizy tekstów normatywnych niezbędną okazała się cała paleta metod prawniczych. W pierwszym rzędzie należała do nich metoda egzegezy tekstu prawnego, stosowana według wskazań zawartych w koncepcji derywacyjnej w ujęciu M. Zielińskiego[7]. Towarzyszyła jej także analiza lingwistyczna tekstu prawnego, zarówno w ujęciu topiczno-retorycznym Ch. Perelmana[8], jak i w nieco mniejszym stopniu w ujęciu proceduralnym. Oczywiście koniecznym było odniesienie się do hermeneutyki prawniczej jako metody wyjaśnienia tekstu[9]. Zastosowanie wspomnianych metod znajduje swój wyraz w przyjętej metodzie eksplantacji tekstu aktów prawa międzynarodowego. Zmuszało to do posłużenia się metodą leksykalną, co wynikało z faktu, iż wykładnia językowa, zwana także semantyczną lub gramatyczną, uznawana jest, jak wskazuje się w literaturze, za „królową” wykładni. W konstruowaniu pracy nie można było uciec od metody porównawczej pozwalającej na eksplorację źródeł obowiązującego systemu prawnego, jak i wychodzącej poza ten system i pozwalającej na odniesienie jego założeń do wzorców istniejących w prawie międzynarodowym publicznym. (Dotyczyło to w pierwszym rzędzie kwestii porównania sytuacji Krymu i Kosowa, w aspekcie prawnomiędzynarodowym). Metoda ta pełniła jednak dla potrzeb niniejszej pracy generalnie jedynie funkcję aplikacyjną. Bardzo pomocną okazała się analiza instytucjonalno-prawna, którą stosowano przy badaniu istniejących na Ukrainie i w Rosji systemów konstytucyjnych. Wśród metod badawczych nie sposób było uciec od metody opisowej.

Należało także zastosować metody historyczne, które okazały się niezbędne przy konstruowaniu w pierwszym rzędzie treści zawartej w rozdziałach od pierwszego do czwartego i w pewnym stopniu piątego. Metody te, dostarczające materiału do szerokiej generalizacji[10], stosowano zarówno w ujęciu pragmatycznym, stawiając sobie za cel wydobycie danych przydatnych do odtworzenia procesu historycznego. Stosowano je także w ujęciu genetycznym (historyczno-krytycznym), starając się wskazać genezę zjawisk, których skutki można zaobserwować w dniu dzisiejszym. Założenie, że każde zjawisko ma genezę oraz rodzi określone następstwa, skłaniało do wyboru metody genetycznej, opartej nadto o indukcyjne i dedukcyjne sposoby wnioskowania.

Przedmiot rozprawy wymagał wykorzystania zarówno szerokiej oraz zróżnicowanej bazy źródłowej, jak i odwołania się do obszernej literatury przedmiotu. W pierwszym rzędzie, w oparciu o literaturę przedmiotu, dokonano rozważań w rozdziałach od pierwszego do czwartego, aczkolwiek także w tym zakresie podjęto próbę nowego spojrzenia na istniejące źródła historyczne. W kolejnych rozdziałach monografii nastąpiło przesunięcie akcentów w zakresie podstaw pracy, gdyż oparto je, zasadniczo rzecz biorąc, na materiałach źródłowych, w pierwszym rzędzie aktach normatywnych, zderzając je jednak z istniejącymi opracowaniami. Wykaz wykorzystanych źródeł literatury przedmiotu zawarty został w bibliografii, co zwalnia od omawia ich w tym miejscu. Wypada jedynie zauważyć, że w zakresie tekstów w języku tureckim korzystano z nich dzięki uprzejmości p. mgr. Jasmin Adamowski, a z tekstów niemieckich konsultując się z dr. Klemensem
v. Freyerem.



[1] M. Studenna-Skrukwa, Ukraiński Donbas. Oblicza tożsamości regionalnej, Poznań 2014.

[2] S. Shulman, The Contours of Civic and Ethnic National Identyfication in Ukraine, „Europe – Asia Studies” 2004, t. 56, nr 1, s. 38 i n.

[3] A. Szeptycki, Ukraina wobec Rosji. Studium zależności, Warszawa 2013, s. 229-250.

[4] C. von Clausewitz, O wojnie, księga szósta, rozdz. szósty, Lublin 1995, s. 450. Dość bolesne dla Polaka są wcześniejsze stwierdzenia przywołanego autora: „Czy istotnie można było Polskę uważać za państwo europejskie, za jednogatunkową cząstkę europejskiej rzeczypospolitej państw? Nie! Było to państwo tatarskie, które zamiast leżeć, jak krymskie nad Morzem Czarnym, na granicy świata państw europejskich, leżało między nimi nad Wisłą. (…) Od stu już lat państwo to nie odgrywało w gruncie rzeczy żadnej roli politycznej, będąc tylko jabłkiem niezgody dla innych. W tym stanie rzeczy i z tym ustrojem nie mogło się dłużej utrzymać wśród innych państw. Istotna zmiana tego stanu tatarskiego mogłaby być dziełem połowy czy też całego stulecia, gdyby przywódcy tego narodu tego chcieli. Byli jednak nazbyt Tatarami, aby życzyć sobie takiej zmiany. Ich nikczemne obyczaje państwowe i niezamierzona lekkomyślność szły ręka w rękę i w ten sposób pędzili w przepaść. Na długo przed podziałem Polski Rosjanie czuli się tam jak u siebie w domu – pojęcie niepodległego, odgraniczonego z zewnątrz państwa już nie istniało i było rzeczą najpewniejszą, że Polska gdyby nie uległa rozbiorom, stałaby się prowincją rosyjską”, s. 449.

[5] Miano tu na względzie teoretyczne rozważania m. in. E. Haliżaka i R. Kuźniara, Podejście strategiczne a bezpieczeństwo państwa, „Studia i Materiały PISM”, Warszawa 1992, nr 47,
A. Gałganka, Zmiana w globalnym systemie międzynarodowym. Supercykle i wojna hegemoniczna, Poznań 1992, s. 128, M. Sułka, Kwantyfikacja bezpieczeństwa państw w warunkach integracji, w: J. Tymanowski (red.), Bezpieczeństwo państw i narodów w procesie integracji europejskiej, Toruń 2002, s. 175-185.

[6] Zob. R. Brubaker, Nacjonalizm inaczej. Struktura narodowa i kwestie narodowe w nowej Europie, Warszawa-Kraków 1998, s. 73-87. W kwestii etnizacji państwa miano na względzie teoretyczne rozważania A. Wierzbickiego, Rosja. Etniczność i polityka, Warszawa 2011, idem, Etnopolityka w Azji Centralnej. Między wspólnotą etniczną a obywatelską, Warszawa 2008, s. 332.

[7] M. Zieliński, Wykładnia prawa. Zasady. Reguły. Wskazówki, Warszawa 2000, s. 211 i n.

[8] Ch. Perelman, Logika prawnicza. Nowa retoryka, Warszawa 1984, s. 160-162.

[9] J. Stelmach, B. Brożek, Metody prawnicze, Zakamycze 2004, s. 231.

[10] Por. B. Miśkiewicz, Wprowadzenie do badań historycznych, Poznań 1993, s. 165, idem, Wstęp do badań historycznych, Warszawa 1985, s. 237-250.