Edyta Szott: Nizar Qabbani – poeta poza prawem i regułami

okładka Nizar Qabbani wer 7 2

Spis treści

Wstęp

Rozdział I. Nizar Qabbani winny współudziału we współczesnej poezji arabskiej
1.1. Nizar Qabbani – współczesny poeta i dyplomata
1.2. Fenomen Nizara Qabbaniego
1.3. Wykroczenia przeciwko regułom arabskiej poezji klasycznej
1.3.1. Dowody rzeczowe – obrazy słowami
1.3.2. Przyznanie się do winy – nowy język

Rozdział II. Oskarżony o działanie na szkodę państwa
2.1. Obrona z urzędu – Nizar jako „rzecznik praw kobiet”
2.2. Zbrodnia popełniona w afekcie – elegia „Balqis” jako oskarżenie arabskich fundamentalistów
2.3. Obrona konieczna – działanie w stanie zagrożenia niepodległości

Rozdział III. Podejrzany o obrazę obyczajów i uczuć religijnych
3.1. Utwory erotyczne – popełnione w stanie silnego wzburzenia emocjonalnego
3.2. Proces z wyłączeniem jawności – słowa zakazane
3.3. Okoliczności łagodzące – wiersze subtelne

Zakończenie

Streszczenie w języku arabskim

Bibliografia

Aneks nr 1: Wybrane wiersze Nizara Qabbaniego w tłumaczeniu autorki

Aneks nr 2: Wiersze pisane odręcznie przez Nizara Qabbaniego

Aneks nr 3: Nizar Qabbani w obiektywie

Współczesna poezja arabska jest jak znajomy skrawek pustyni, którego mieszkańcy mówią zrozumiałym językiem o bliskich sercu sprawach. A wśród nich Nizar Qabbani – Syryjczyk, poeta, publicysta i dyplomata. Jeden z najbardziej cenionych poetów współczesnych w świecie arabskim, którego styl łączy w sobie prostotę i elegancję języka poetyckiego oraz bezpośredniość i wrażliwość w zgłębianiu tematów miłości, erotyzmu, feminizmu, religii i arabskiego nacjonalizmu. Poeta, którego kochały tłumy, nie kochało życie. Twórca, wzbudzający największe uwielbienie i równie wielką krytykę. Przez fanów uznany za piewcę miłości, piękna kobiecego ciała i patriotyzmu. Przez przeciwników oskarżony o działanie na szkodę państwa, nieposzanowanie tradycji, obrazę obyczajów i uczuć religijnych, a nawet niewierność i herezję, określany jako poeta tworzący poza prawem i regułami arabskiej poezji.
Treścią niniejszej pracy jest analiza najbardziej kontrowersyjnych utworów Nizara Qabbaniego oraz zajęcie stanowiska wobec ich krytyki. Zbierając materiały, nie znalazłam polskich opracowań poświęconych twórczości tego poety. Badania oparłam więc na źródłach arabskojęzycznych pochodzących z Syrii, Libanu, Egiptu, Tunezji i Jordanii. Większość z nich dotyczy jednak liryki Nizara Qabbaniego i opisuje go jedynie jako poetę miłości, jaśminu i kobiet. Utwory kontrowersyjne nie są publikowane, a co za tym idzie brak jest ich opracowań krytycznych nawet w krajach arabskich. Zmuszona byłam więc do korzystania z ogólnych publikacji na temat twórczości Nizara Qabbaniego, poświęcających niewielką część interesującej mnie problematyce.

Summary

The aim of my paper is the analysis of the most controversial writings of Nizar Qabbani, the Syrian poet, publicist and diplomat, and I want to entertain to the criticism towards his works.
Nizar Qabbani- one of the most respected poets in the contemporary Arabic world, whose style mixes simplicity and the distinction of the poetic language and also directness and sensitivity in the exploration of love, eroticism, feminism, religion and Arabic nationalism subjects. He is recognized by his fans as a bard of love, beauty of woman’s body and patriotism. The opponents accuse him of going against the country, disrespecting tradition, custom and religion outrage and even treason and heresy. He is also described as a poet who composes illegally and against the rules of Arabic poetry.
While gathering the materials to write the paper, I did not find any Polish coverage devoted to the work of Nizar Qabbani. My researches are based on Arabic-language sources derived from Syria, Lebanon, Egypt, Tunisia and Jordan.
They are included in three chapters. The first one is devoted to Nizar Qabbani as a representative of the contemporary Arabic poetry. I also explain what was the phenomenon of the poet and who Nizar Qabbani was and who he still is today in the Arabic world.
In the second chapter I analyze poet’s social and political works where most of them emerged on so called blacklists in Egypt and other Arabic countries.
The third chapter contains the analysis of those explicit erotic poems, considered to be the manifestation of heresy and profanity. The conclusion of the third chapter is a short elaboration of a few lyrical and love poems of Nizar Qabbani because they represent the largest part of his fifty-year creation, invariably touching until today, from the first to the last volume of poetry.

Wiśniewska Paulina Maria

ryj_ (4)Doktor nauk humanistycznych w zakresie nauk o polityce (WNPiD UAM), magister filologii polskiej i germańskiej (UAM), dziennikarka prasowa (Dziennik Poznański, Express Poznański, Murator, Wprost, Echo Miasta, My50+, epoznan.pl, Winogrady.org) i telewizyjna (TVP Poznań), nauczycielka, lektorka, wykładowca; autorka licznych publikacji prasowych (artykułów, reportaży, felietonów) i tłumaczeń oraz książek „Hacker mózgu” (2000) i „Polski polityk a polityczny etos” (2010), ), „Wizerunek kobiety w mediach. Analiza porównawcza tematyki poświęconej kobietom w prasie polskiej i niemieckiej u schyłku pierwszej dekady XXI wieku” (2013). Wolontaryjnie współpracuje z fundacjami zajmującymi się ochroną praw zwierząt.

Paulina Maria Wiśniewska: Wizerunek kobiety w mediach. Analiza porównawcza tematyki poświęconej kobietom w prasie polskiej i niemieckiej u schyłku pierwszej dekady XXI wieku

kobieta

Książka jest dostępna w wersji e-Book, wydanie drukowane jest w trakcie realizacji.

Spis treści
Wstęp… 8

I.        Stereotyp kobiety w mediach.. 32
1.       Pojęcie stereotypu. 33
2.       Rola środków komunikacji społecznej w utrwalaniu stereotypów.. 42
A.       Frau. Kobieta. O stereotypowych wyobrażeniach przez pryzmat Internetu. 55
B.       Funkcjonowanie stereotypu w różnych formach przekazu społecznego. 64
C.       Reklamowe uproszczenia myślowe jako skuteczna forma utrwalania stereotypu kobiety. 73
D.       Wpływ dowcipów o kobietach na kształt medialnego wizerunku kobiety. 82
E.       Kolor włosów a intelekt – stereotypowa opozycja i jej znaczenie dla wizerunku kobiety. 84
3.       Walka kobiet ze stereotypami w sferze zawodowej przez pryzmat publikacji medialnych. 87
4.       Media o losie kobiet w dziejach społeczeństw w odniesieniu do stereotypu kobiety. 103

II.       Medialny wizerunek niewiasty i feministki. Miejsce kobiety w społeczeństwie europejskim od średniowiecza po XXI wiek. 110
1.       Władza kobiet zdobyta poprzez związki z mężczyznami w ujęciu dziennikarzy. 113
2.       Awans społeczny i zawodowy kobiet po XVIII w. 118
3.       Kobiety-symbole na przykładzie medialnych wizerunków Edyty Stein oraz Marii Curie-Skłodowskiej 128
4.       Era matriarchatu jako konsekwencja postępującej emancypacji?. 134
5.       Feminizm – zderzenie teorii z praktyką. 143

III.     Prawne aspekty funkcjonowania kobiety współczesnej w Polsce i Niemczech w środkach komunikacji społecznej online. 188
1.       Prawo wobec kobiet w Polsce i w Niemczech. 190
A.       Prawo konstytucyjne. 190
B.       Prawo cywilne i rodzinne. 202
C.       Prawo pracy. 206
Tabela 1. Udział kobiet na uczelniach w RFN w latach 1980 – 1992. 215
D.       Prawo karne. 218
2.       Wizerunek medialny kobiety wobec prawa konstytucyjnego, pracy, cywilnego i rodzinnego oraz karnego. 220
A.       Kobieta jako ofiara męskiej przemocy w ujęciu dziennikarskim.. 222
B.       Wizerunek medialny dzieciobójczyni 234
C.       Przestępczość kobiet i jej wpływ na wizerunek medialny kobiety. 239
D.       Bezprawie w świetle prawa, czyli o nierównym i niekonstytucyjnym traktowaniu obu płci 247
3.       Skutki funkcjonowania prawa cywilnego i rodzinnego w zwierciadle mediów i ich znaczenie w budowaniu wizerunku kobiety współczesnej 257
A.       Konkubinaty a wizerunek kobiety nowoczesnej w świetle tekstów dziennikarskich. 261
Tabela 2. Liczba zawieranych małżeństw i rozwodów w Niemczech. 264
B.       Singiel czy stara panna? Przemiany obyczajowe wobec wizerunku medialnego kobiet samotnych na łamach pism dla pań  266
C.       Toksyczne związki kobiet jako element wizerunku medialnego. 268
D.       Preferencje kobiet przy wyborze  partnerów życiowych. 272
E.        Dylematy uczuciowe kobiet na łamach prasy dla pań wyznacznikiem wizerunku medialnego kobiety. 274
F.        Obraz medialny kobiety zdeterminowanej 276
G.       Walka o podział ról w związkach jako element kreowania wizerunku kobiety w mediach. 280
H.       Medialny portret kandydatki matrymonialnej 286
I.         Zdrada odczuwana przez kobiety i mężczyzn w świetle artykułów internetowych. 291

IV.          Między praktyką a teorią. Analiza obrazu medialnego Polek i Niemek aktywnych na forum publicznym… 294
1.       Uczestnictwo kobiet w życiu publicznym. Wzorcowe wizerunki Niemek oraz Polek. 295
A.       Walka o równouprawnienie na gruncie prawnym.. 295
B.       Kobieta na stanowisku zarządczym.. 297
C.       Wizerunki medialne kobiet-symboli w Niemczech w XXI w. /Analiza wybranych przykładów/. 300
1)       Alice Schwarzer. 300
2)       Angela Merkel 304
3)       Ursula von der Leyen. 307
4)       Monica Hauser. 309
5)       Christiane Nüsslein-Volhard. 311
6)       Margot Käßmann. 313
7)       Kirsten Heisig. 316
8)       Senta Trömel-Plötz. 319
9)       Claudia Schiffer. 322
10)          Marlene Dietrich. 323
D.       Portrety medialne kobiet-symboli w Polsce w XXI w. /Analiza wybranych przykładów/. 325
1)       Magdalena Środa. 325
2)       Henryka Krzywonos. 328
3)       Kazimiera Szczuka. 333
4)       Hanna Suchocka. 336
5)       Henryka Bochniarz. 339
6)       Anna Dymna. 341
7)       Wisława Szymborska. 346
8)       Manuela Gretkowska. 349
E.        Portrety kobiet popularnych, często goszczących na łamach pism dla pań. 352
2.       Wizerunek medialny Polki i Niemki w polityce oraz w pracy. O równouprawnieniu teoretycznie i praktycznie  359
A.       Prawo do edukacji warunkiem realnego równouprawnienia kobiet i mężczyzn. 386
B.       Dyskryminacja kobiet na rynku pracy. 394
Tabela 3. Kariery kobiet i mężczyzn. 400
Tabela 4. Wynagrodzenia kobiet i mężczyzn w polskich większych miastach. 412
Tabela 5. Wynagrodzenia kobiet i mężczyzn na określonych stanowiskach. 412
Tabela 6. Wynagrodzenia kobiet i mężczyzn w zależności od poziomu wykształcenia. 414
C.       Pokonywanie przeszkód w sferze zawodowej przez kobiety jako temat wiodący prasy kobiecej 417
D.       Wizerunki kobiet spełnionych zawodowo i ich znaczenie medialne. 421
E.        Biologia kontra prawo. Rozważania o sytuacji kobiet na rynku pracy. 425
F.        Wizerunek medialny nowoczesnej „kobiety rodzinnej”. 432
1)       Zagadnienia związane z wychowywaniem dzieci przez pryzmat mediów.. 436
2)       Gospodarstwo domowe. 447
3)       Zdrowie dla całej rodziny. 448
4)       Wypoczynek, moda i samorealizacja kobiet w pismach dla pań. 448
5)       Uroda i kosmetologia. 451
G.       Obraz medialny kobiety w polityce polskiej 452
H.       Równouprawnienie a świadomość obywatelska i realia funkcjonowania kobiet 456

V.      Kwestia męska w wizerunku kobiety współczesnej 462
1.       Kobieta w polityce polskiej  – w zwierciadle mediów.. 466
Tabela 7. Kobiety w parlamencie polskim po 1989 r. 466
Tabela 8 . Udział kobiet w PE wśród 15 „starych” państw członkowskich. 468
2.       Pierwsze  (i  drugie) damy. Media o wizerunku kobiet u boku sławnych mężczyzn. 478
A.       Danuta Wałęsa. 479
B.       Jolanta Kwaśniewska. 483
C.       Maria Kaczyńska. 487
D.       Hannelore Kohl 488
E.        Małgorzata Tusk. 490
F.        Inne kobiety u boku osób publicznych. 492
3.       Język kobiet a mężczyzn – problem wzajemnej komunikacji w świetle materiałów prasowych. 504
A.       Męskie pasje kobiet i ich wpływ na wizerunek kobiety. 509
B.       Anoreksja jako dążenie do „męskiej” doskonałości. O innym spojrzeniu na zagadnienie. 511
C.       Fascynacja męskością jako element wizerunku kobiety współczesnej 516
4.       Kobiety wobec kobiet. Analiza medialna zagadnienia. 518

VI.          Kobieta przełomu wieków XX i XXI. Analiza porównawcza pism dla pań w odniesieniu do realiów funkcjonowania kobiet w obu państwach.. 528
1.       Zakres tematyczny, aspekt socjologiczny. 530
2.       Zróżnicowana edycja – online oraz tradycyjna („papierowa”) jako uzupełniające się i współistniejące formy przekazu medialnego. 534
3.       Poetyka „kobieca” jako specyficzny sposób przekazu treściowego w warstwie werbalnej i pozawerbalnej 539
A.       Stylistyka i dobór słownictwa przesyconego zmysłową kobiecością. 540
B.       Żeńskie formy gramatyczne jako wyraz ideologii feministycznej 542

VII.         Prasa kobieca w Polsce i w Niemczech. Definicja, historia, tematyka.. 554
1.       Historia prasy dla pań. 554
2.       Przegląd tytułów i zawartości tematycznej prasy kobiecej polskojęzycznej 557
3.       Co czytają Niemki? Przegląd pism kobiecych oraz niemieckich stron internetowych dla pań. 562
Tabela 9. Pisma adresowane do kobiet w Niemczech – Frauenzeitschriften. 563
Tabela 10. Portfolio Hubert Burda Media w Polsce. 566
Zakończenie. 578
Bibliografia.. 595
Spis tabel. 635

Streszczenie

W pracy przeanalizowano medialny obraz kobiety na polskich i niemieckich stronach internetowych. Oglądowi poddano teksty zarówno traktujące o kobietach, jak i adresowane do kobiet, stąd też analizowanym zagadnieniem był nie tylko obraz medialny, ale i rzeczywista sytuacja kobiet. Badanym okresem była pierwsza dekada XXI w. W centrum zainteresowania badawczego pozostaje kobieta i jej położenie ekonomiczne oraz społeczne w Polsce i w Niemczech. Na bazie materiałów prasowych online analizie poddana została sytuacja kobiet, Polek, przez pryzmat doświadczeń Niemek. Dysertacja podejmuje też kwestie wpływu mediów adresowanych do kobiet w Niemczech na tytuły polskiej prasy kobiecej.

Tematem pracy był wprawdzie wizerunek medialny, ale głęboko osadzony w rzeczywistości i z nią ściśle powiązany. Media bowiem nie istnieją bez rzeczywistości, a rzeczywistość w dobie współczesnej ma charakter medialny. Stąd przenikanie się tych dwóch aspektów życia – medialnego i rzeczywistego. Kluczowe było porównanie i poszukiwanie zbieżności i punktów wspólnych zarówno w wizerunku kobiety, jak i jej sytuacji społeczno-kulturowej. Wybrane aspekty funkcjonowania kobiety w Polsce i Niemczech zostały poddane analizie medialnej oraz rzeczywistej. Ten sposób ujęcia tematu pozwolił na ukazanie badanego „wizerunku medialnego” w szerszym kontekście, w realnie istniejących okolicznościach.

Słowa kluczowe: medialny obraz, kobieta, feminizm, Polka, Niemka, prasa kobieca

 

The image of a woman in online media

Comparative analysis of Polish and German online press aimed at women at the end of the first decade of 21st century.

The media image of women on Polish and German websites has been analyzed in the paper.

The author analyses texts about women as well as the ones addressed them. Therefore not only an issue of media image but also an actual situation of women has been considered.

The first decade of the twenty-first century has been examined. The research focuses on the woman and her economical position in Poland and Germany. On the bases of online press releases, the situation of Polish women has been analyzed from the perspective of the experience of the Germans.

The dissertation also deals with an issue of the impact of media aimed at women in Germany on headlines in women’s press in Poland.

The subject of the thesis was the media image of women, but deeply set in the reality and closely related to it. Since media do not exist without reality and present-day reality has media character. Therefore the aspects of media and real life overlap. The key issue was to compare and search concurrence and common points in both the image of a woman as well as in her socio-cultural situation. Selected aspects of women functioning in Poland and Germany have been analyzed from media and reality point of view.

This way of formulating the subject allows to show the explored “media image” in a wider and authentic context.

Key words: media image, feminism, Polish woman. German woman, women’s press

 

Wstęp

Tytuł dysertacji Wizerunek kobiety w internetowych środkach społecznego przekazu. Analiza porównawcza adresowanej do kobiet prasy polskiej i niemieckiej online u schyłku pierwszej dekady XXI wieku wskazuje, iż analizowano medialny obraz kobiety na polskich i niemieckich stronach internetowych. Oglądowi poddano teksty traktujące o kobietach oraz adresowane do kobiet. Badanym okresem była pierwsza dekada XXI w. To czas kalendarzowego przełomu – pierwsze dziesięciolecie nowego wieku. To także okres wytężonej kampanii stowarzyszeń i ruchów prokobiecych na rzecz realnego równouprawnienia, ujawniający się w różnych sferach życia publicznego. To też próba analitycznego i krytycznego podejścia do hasła, iż wiek XXI będzie erą kobiet. Na ile magazyny kobiece odnajdują się w rzeczywistości XXI w., na ile spełniają oczekiwania, nie tylko czytelniczek, ale i stawiają czoła wyzwaniom nowego wieku? W centrum zainteresowania badawczego pozostaje kobieta i jej położenie ekonomiczne oraz społeczne w Polsce i w Niemczech. Na bazie materiałów prasowych online analizie poddana została sytuacja kobiet, Polek, przez pryzmat doświadczeń Niemek. Dysertacja podejmuje też kwestie wpływu mediów adresowanych do kobiet w Niemczech na tytuły polskiej prasy kobiecej.

Cel pracy to przeprowadzenie analizy merytorycznej i formalnej środków komunikacji społecznej polsko- i niemieckojęzycznych adresowanych do kobiet; w poszczególnych rozdziałach autorka ukazuje obszary wspólne i odrębne na gruncie polskim i niemieckim pod kątem analizowanego tematu – medialnego wizerunku kobiety. Praca wpisuje się w szeroki nurt badawczy analizujący medialny obraz rzeczywistości, czego przykładem może być konferencja naukowa poświęcona temu właśnie tematowi zorganizowana w maju 2012 r. przez Pracownię Komunikacji Medialnej w Kaliszu Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej UAM im. Adama Mickiewicza w Poznaniu[1].

W niniejszej dysertacji postawiona została teza, iż wizerunek kobiety w polskiej prasie dla pań jest odzwierciedleniem wizerunku kobiet w mediach niemieckich online, jednakże w formie zmodyfikowanej, uwzględniającej dynamikę przemian socjologicznych i świadomościowych, zachodzących na obszarze Polski u schyłku pierwszej dekady XXI wieku. Stąd też wynika przyjęcie polskiego punktu widzenia jako punktu wyjściowego do przeprowadzenia analizy materiału, a zbiór tekstów niemieckojęzycznych wywodzących się z obszaru Niemiec posłużył do konfrontacji i weryfikacji realiów polskich, ujawnionych w różnorodnych materiałach na polskojęzycznych stronach internetowych. Koniec gromadzenia i analizowania materiału przypada na początek drugiej dekady XXI w., z tego też czasu pochodzą ostatnie, chronologicznie najnowsze publikacje.

W pracy przyjęte zostały liczne robocze hipotezy, spośród których ważniejsze są następujące: wzorce osobowe kobiet zostają przeszczepione z gruntu medialnego niemieckiego na polski; istnieje próba przeniesienia mód i preferencji zachowań społecznych na grunt polski; wizerunek medialny kobiet polskich i niemieckich jest w wielu aspektach podobny, ze względu na konglomerat czynników (zmiany ustrojowe, funkcja UE, zmiany obyczajowe…); przenoszenie stereotypów kobiety wyzwolonej ma widoczny, choć nierażący, wpływ na gruncie polskim; feminizm występuje jako siła sprawcza o ograniczonym zasięgu oddziaływania; reklama pełni ważną rolę w utrwalaniu stereotypów związanych z kobietami, podobnie jak czynią to dowcipy, a także tzw. złote myśli; stereotyp w zawodzie i dostępie do rynku pracy jawi się jako siła sprawcza wpływająca na pozycję i zarobki kobiet po obu stronach granicy; funkcjonowanie kobiet na rynku pracy stanowi czynnik determinujący status społeczny kobiet; działalność rządów, partii politycznych, władz Polski i Niemiec mimo deklaratywności nie wpłynęły pozytywnie na zrównanie praw kobiet i mężczyzn (decyzyjne pozycje w gospodarce i życiu politycznym pozostają w dużej mierze niedostępne dla kobiet); brak pełnej świadomości własnych praw przez kobiety stanowi czynnik spychający je na stanowiska niższe od zajmowanych przez mężczyzn; ochrona prawna, wspomaganie instytucji i służb publicznych funkcjonuje na poziomie niezadowalającym (różnice są jednak widoczne w obu krajach); przeniesienie kwestii podejścia do spraw ciała i seksu z obszaru niemieckiego na polski ma wpływ na obyczajowość Polek.

W pracy zadano pytania badawcze, do których zaliczyć można: Czy można stwierdzić, że dostęp do edukacji dla kobiet jest łatwy i gdzie jest łatwiejszy? Jak realizowana jest polityka edukacyjna w obu krajach? Jaki jest stosunek polskich i niemieckich kobiet do instytucji rodziny, małżeństwa, związków partnerskich, posiadania dzieci? Jaki jest status materialny kobiet i ich pozycja zawodowa i społeczna? Jak polityka państwa wspiera funkcjonowanie kobiet na rynku pracy? Jaki jest dostęp i funkcjonowanie kobiet w życiu publicznym Polski i Niemiec (udział obywatelski w zarządzaniu)? Jaki jest poziom aktywności w organizacjach kobiecych i innych formach zrzeszeń kobiecych w obu krajach? Jaka jest pozycja kobiety w związkach z mężczyznami i czy pozycja mężczyzny uległa na przestrzeni ostatnich lat zmianie w obu krajach? Jaki jest wizerunek medialny samoświadomości kobiety i pojęcie jej własnej wartości w obu krajach? Czy w prasie widoczne są różnice w podejściu do kwestii mody? Czy media niemieckie kreując wizerunek kobiety wpłynęły na podejście do kwestii religii u Polek? Jaki wpływ media niemieckie dla pań online mają na kwestię aborcji czy wychowania dzieci? Jaki wpływ wywarła kobieca prasa niemieckojęzyczna na sferę życia seksualnego i podejścia do własnego ciała? Jak realizowana jest polityka społeczna w obu krajach (jak chronione są np. samotne matki, matki wychowujące chore dzieci…)? Jak realizowane są założenia dotyczące osiągnięcia ładu społecznego będącego podstawą stabilizacji życiowej kobiet (dobrobyt, praca, pozycja społeczna)? Czy stworzono w obu krajach równe szanse rozwoju kobietom? Jak realizowana jest polityka prewencji i zwalczania zjawisk patologii? Jak realizowana jest polityka zdrowotna i ochrony zdrowia oraz polityka demograficzna? Jak prezentuje się polityka rodzinna? Jak konstruowane są programy wyborcze pod kątem problemów kobiet i jak są realizowane w praktyce?

W rozdziale pierwszym autorka analizuje stereotypowy wizerunek kobiety i jego funkcjonowanie współczesne.

Podrozdział pierwszy dotyczący pojęcia stereotypu stanowi analizę samego zjawiska oraz ukazuje, iż tworzenie stereotypów jest „naturalną ludzką skłonnością” upraszczania przekazu, który, utrwalony tradycją, ewoluuje z trudem. Należy też uwzględnić fakt, iż w ramach jednego narodu istnieje wiele różnych stereotypów dotyczących jednego zagadnienia i nie jest to niczym nadzwyczajnym. I tak w efekcie – z różnorodnych ocen, sądów i przesądów powstaje wielka, kolorowa mozaika, w której dostrzec można wiele sprzeczności, przeważającym wrażeniem u odbiorcy jest jednak spójność finalnego przekazu.

Podrozdział drugi dotyczący roli środków komunikacji społecznej w utrwalaniu stereotypów ukazuje, jaką funkcję pełnią media w przekazywaniu i umacnianiu szablonowych wyobrażeń zarówno u przeciętnego czytelnika czy widza, jak i wśród tych, którzy mają istotny wpływ na kształtowanie ludzkich umysłów.

Autorka, by przekonać się, na ile stereotypy dotyczące kobiet mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, na ile są realne i funkcjonują w życiu codziennym, sięga do zasobów internetowych. Dział A omawia stereotypy funkcjonujące w sieci, biorąc pod uwagę pozycjonowanie tekstów dotyczących tej tematyki przez różne przeglądarki. Wybierają one automatycznie te portale, które są najczęściej odwiedzane, zatem cieszą się największą popularnością (praca pomija aspekt specjalistycznych zabiegów wspierających pozycjonowanie stron). Na niemieckojęzycznych stronach po wpisaniu hasła kluczowego „Frau” (np. Yahoo.de) pojawia się ponad 68 milionów 600 tysięcy odniesień, podobnie dużo jest ich po polskojęzycznej stronie wirtualnego świata (np. Onet.pl, WP.pl, Interia.pl i inne). Różnice w ujęciu tematu skupiają się zasadniczo na bardziej radykalnym ujęciu w wydaniu niemieckim, z czego Polki biorą przykład.

Dział B ukazuje żywotność stereotypowych wyobrażeń w przysłowiach i „złotych myślach”; nic tak nie utrwala stereotypów (lub je tworzy) jak myśl ubrana w piękne słowa, wypowiedziane przez autorytet intelektualny czy medialny.

Dział C analizuje sposób, w jaki kobieta funkcjonuje w reklamach. Reklamy odgrywają dużą rolę w świadomości statystycznego odbiorcy tychże przekazów. Siła oddziaływania spotów tkwi w tym, że są powszechne i nie sposób przed nimi uciec, a zarazem stanowią rodzaj przekazu, do którego pozornie nie przywiązuje się wagi. Reklamy niekiedy śmieszą, a często denerwują, choćby przez swą natarczywość i częstotliwość. Jednakże to właśnie one utrwalają w ludzkiej świadomości określone wzorce kobiecości.

Dział D omawia schematyzm intelektualny dowcipów o kobietach – ukazuje mechanizm i sposoby utrwalania stereotypów, co pośrednio przekłada się na stosunek wobec kobiet przez część społeczności. Szablony myślowe dotyczące kobiet pielęgnują, utrwalają i popularyzują dowcipy, w których przysłowiowa okropna teściowa czy męcząca małżonka stają się przyczynkiem do uśmiechu na ustach odbiorcy. W internetowych przestrzeniach komunikacji nie brakuje złośliwości – mniej lub bardziej żartobliwych – na temat pań, co poddaje analizie ten fragment dysertacji. Jego rozwinięcie stanowi dział E zajmujący się swoistym fenomenem stereotypu blondynki.

Tematem podrozdziału trzeciego jest walka kobiet ze stereotypami w sferze zawodowej – w środkach komunikacji społecznej opisywane są codzienne i wieloletnie zmagania kobiet z niższą i mniej płatną pozycją zawodową. W swojej aktywności publicznej kobiety mają teoretyczne prawo na równi z mężczyznami realizować swą karierę i działać na forum politycznym czy zawodowym. Jednakże ze względu na fakt dominacji mężczyzn w publicznej i zawodowej działalności, kobiety wciąż muszą mierzyć się z kliszami męskiego pojmowania wielu aspektów życia zawodowego i publicznego, co udowadnia niniejszy podrozdział.

Podrozdział czwarty analizuje los kobiet w historii społeczeństw przez pryzmat stereotypów; ujawnia tragiczne życiorysy wynikające z krwawych dziejów obu narodów – polskiego i niemieckiego. Uzyskany obraz poraża swym dramatyzmem. Jednym z analizowanych wątków jest rola kobiety w Niemczech w czasach nacjonalizmu. Przywołany zostaje propagandowy typ myślenia o kobietach; w tej części dysertacji udowodniono, że właśnie na nich wykonywano najwięcej eksperymentów medycznych, że ich rola w edukacji, w zawodzie oraz w małżeństwie była podrzędna. Gdy w kwietniu 1940 r. Sowieci zamordowali w Katyniu polskich oficerów, życie oddała również jedna kobieta, co nie jest powszechnie znane, to Janina Lewandowska, córka generała Józefa Dowbora-Muśnickiego, Mimo iż XXI wiek powinien zburzyć stereotypy, to nic takiego się nie stało, nadal pod określonym kątem ocenia się kobiety i mężczyzn, odmiennej ocenie podlegają ich zachowania. Mężczyznom wolno więcej, mogą cieszyć się szerszym marginesem swobody i tolerancji.

W rozdziale drugim jest analizowany wizerunek medialny kobiety od niewiasty po feministkę i ukazane miejsce kobiety w społeczeństwie europejskim od średniowiecza po XXI wiek; tu autorka omawia zmieniającą się pozycję kobiety w toku przemian historycznych. Kobiety niemal od zawsze wywierały swe piętno na losach świata i kraju, w którym żyły. W zamierzchłych czasach do głosu i znaczenia dochodziły poprzez swoje związki z mężczyznami. Ten aspekt bycia niewiastą poddaje analizie podrozdział pierwszy.

W podrozdziale drugim omówiony zostaje awans społeczny i zawodowy. Kobiety od wieków walczyły o palmę pierwszeństwa z mężczyznami w różnych dziedzinach życia. To mężczyźni w tej walce długo zajmowali pozycje dominujące. Kobiety jednak się nie poddawały. Chyba się opłaciło… Jak wynika z analizy opracowania.

Podrozdział trzeci traktuje o wizerunkach medialnych kobiet-symboli. Analiza zagadnienia została przeprowadzona na podstawie portretów Edyty Stein oraz Marii Curie-Skłodowskiej; niezwykłe osobowości – Polka i Niemka – znacząco wpłynęły na kształt współczesnej Europy i dzisiejszego świata.

Podrozdział czwarty rozważa teorię wieszczącą zbliżanie się ery matriarchatu i zanik patriarchatu. Począwszy od wieku XVIII, ale na dobre od zarania XX w. kobiety powoli, ale systematycznie i skutecznie zdobywają świat, do tej pory zdominowany przez mężczyzn. Kobiety aktywne i twórcze przestały być czymś wyjątkowym, stały się codziennością. „Wiek XXI to era kobiet” – takie hasło obecnie często pojawia się w różnego typu wypowiedziach publicznych, a środki komunikacji społecznej niemal co dnia poruszają tematykę kobiecą, pojmowaną m.in. jako coraz szerszy i skuteczniejszy udział w życiu społecznym i politycznym. Ten oraz kolejne rozdziały ukazują, że kobiet nie tylko jest coraz więcej, lecz są one silniejsze psychicznie i skuteczniejsze w swoich działaniach od mężczyzn.

Podrozdział piąty uświadamia, że zderzenie feministycznych wizji i założeń z praktyką życia współczesnego jest nadal bolesne dla wszystkich idealistek. W tej części pracy następuje analiza teoretycznych założeń ruchu kobiet i omówione zostają różne jego rodzaje. Pozostaje on autonomicznym nurtem filozoficznym, którego początki tkwią w „myśli oświeconej”. Feminizm ten można określić jako rodzaj filozofii kryzysu kultury, a analizie istniejącego stanu rzeczy towarzyszą postulaty emancypacyjne. Feminizm w obrębie humanistyki zajmuje miejsce szczególne, zauważalne jest jego pokrewieństwo z psychoanalizą. Feminizm pojmowany jako ruch intelektualny o zdefiniowanych zasadach i celach narodził się w Europie doby oświecenia jako wewnętrzna krytyka oświeceniowego liberalizmu. Obecnie jest wiele nurtów feminizmu, a początkowa drapieżność ustąpiła miejsca taktycznemu, bardziej wyważonemu podejściu do kwestii kobiecych (o czym może świadczyć popularność postawy wyrażonej przez tzw. semifeminizm).

Kolejny, trzeci rozdział analizuje prawne aspekty funkcjonowania kobiety współczesnej w Polsce i Niemczech. Omówienie praw kobiet w obu krajach i skutków funkcjonowania prawa relacjonowanych przez środki komunikacji społecznej online ze szczególnym uwzględnieniem optyki: kobieta w roli ofiary – ujawnia prawa kobiet w obu tych krajach i uświadamia skutki funkcjonowania obowiązujących zapisów prawnych.

Podrozdział pierwszy analizuje prawo konstytucyjne, cywilne, rodzinne oraz prawo pracy i prawo karne w Polsce i w Niemczech (w częściach A, B, C, D).

Podrozdział drugi zajmuje się praktyczną stroną funkcjonowania założeń teoretycznych i na przykładzie artykułów prasowych z mediów polskich i niemieckich uświadamia, jak dalece teoria odbiega od realiów, a przepisy od faktów, opisywanych w środkach komunikacji społecznej polsko- i niemieckojęzycznych.

W dziale A szczególnej analizie poddana została pozycja kobiety jako ofiary. Więzienia dla kobiet pełne są więźniarek, niemniej należy stwierdzić, iż większa część procentowego udziału w działalności przestępczej zdecydowanie przypada mężczyznom. Kobiety, choć słabsze fizycznie i pozbawione testosteronu, który naukowcy wskazują jako źródło męskiej agresji, też wchodzą w konflikt z prawem. Zrównanie praw obu płci dało taki efekt uboczny, że policja coraz częściej interweniuje w związku z kobiecą agresją.

Dział B opisuje odnotowane przez media przypadki zachowań dzieciobójczych wraz z próbą wyjaśnienia genezy tego zagadnienia. Jak wynika z analizy dostępnych materiałów, kobiety zwykle zabijają swoje dzieci przede wszystkim pod wpływem nacisku mężczyzn lub też z powodu braku jakiejkolwiek pomocy i w stanie szoku poporodowego. Postępowanie takie było i jest nadal surowo oceniane przez prawo i społeczeństwo.

Dział C podejmuje temat medialnego wizerunku kobiet, które popełniły morderstwo, zwykle na swoim mężu czy partnerze życiowym, stanowiącym zarazem jej oprawcę i kata.

Dział D poświęcony nierównemu i niekonstytucyjnemu traktowaniu obu płci ukazuje, że walka o pozycję kobiet na rynku pracy i w życiu publicznym trwa, a coraz bardziej ostre starcia zapowiadają zbliżający się przełom. Na razie dla kobiet najważniejsze jest stanowcze domaganie się równej płacy za równą pracę. Nie powinno bowiem być tak, że mężczyźni na tych samych stanowiskach, z tymi samymi kompetencjami zarabiają ok. 20 proc. więcej, czego doświadczają zarówno Polki, jak i Niemki. Działaczki feministyczne protestują także przeciwko odtwarzaniu stereotypów tradycyjnych ról płciowych w procesie edukacji, przez co dziewczynki ograniczają swoje aspiracje. Dział ten podaje też przykłady dyskryminacji kobiet na rynku pracy, a niektóre z nich mogą się wydać absurdalne, gdyby nie to, że są prawdziwe (jak choćby zakaz „głosów żeńskich” w polskim radiu).  Tu omówiona została także kwestia seksualnego napastowania kobiet w miejscu pracy oraz walki o parytety w warunkach polskiej polityki. Nowy kodeks wyborczy w Polsce dał kobietom przywileje. Po 2012 r. mają zagwarantowane 35 proc. miejsc na listach do Sejmu, jednak partie zwykle niechętnie przyznają im zwykle gwarantujące mandat „jedynki”.

Podrozdział trzeci ujawnia skutki funkcjonowania prawa cywilnego i rodzinnego oraz jego konsekwencje dla kobiet przez pryzmat pism dla pań. W działach od A do I podejmowane są kolejne aspekty bycia kobietą i tego, jak dalece teoria odbiega od praktyki. Działy te omawiają zagadnienia związane z życiem rodzinnym kobiet, samotnością, związkami czy zdradą przez pryzmat artykułów opisujących tę problematykę w Polsce i w Niemczech, a „życie wewnętrzne” kobiet prezentuje się podobnie po obu stronach granicy. Istota kobiecości pozostaje bowiem ta sama.

Rozdział czwarty uświadamia rozdźwięk między praktyką a teorią i poddaje analizie uczestnictwo kobiet w życiu zawodowym i publicznym. W podrozdziale pierwszym ukazano wizerunki współczesnych aktywnych Polek i Niemek, posługując się wybranymi przykładami (działy C oraz D); dobór kobiet charakteryzuje się dużą dozą subiektywności (co wydaje się być nieuniknione przy tego rodzaju selekcji), czynnikiem determinującym była ponadprzeciętność danej przedstawicielki społeczności żeńskiej, która w swym życiu potrafiła połączyć działalność zawodową i karierę z aktywnością na innym polu – na przykład charytatywnym, a efekty tych działań posłużyły innym potrzebującym, choć niekoniecznie kobietom (jak choćby Anna Dymna, która poświęciła się osobom upośledzonym). W części wstępnej w dziale A podane są przykłady kobiet dyskryminowanych na rynku pracy oraz w życiu publicznym, co stanowić ma wstęp do ukazania, jak wiele jest pozytywnych przykładów aktywnych kobiet, które – by osiągnąć to, co dla wielu mężczyzn jest w zasięgu ręki – muszą bardziej walczyć i pokonywać więcej przeszkód. Ten niewygodny aspekt bycia kobietą po obu stronach Odry ujawnia także dział B, ukazujący procentowy udział kobiet na kluczowych stanowiskach w firmach i na uczelniach, dobitnie akcentując dysproporcje między liczbą kobiet i mężczyzn na szczytach władzy publicznej czy firmowej. Choć problematyka ta została już omówiona wcześniej, jednak to przypomnienie jest wielce pomocne w uświadomieniu tła, na którym zostają ukazane wizerunki kobiet wybitnych, osiągających sukces i szczyty ludzkich możliwości w danych obszarach działalności. Wizerunki szczegółowe stanowią wizualizację osiągnięć kobiety; są symbolicznym ukazaniem postępu emancypacyjnego, nie jest bowiem możliwe, by wymienić wszystkie czy choćby znaczną część tych kobiet, które w swym zawodowym życiu i swej publicznej działalności wspięły się na szczyty. Dział E omawia portrety kobiet popularnych, często goszczących na łamach pism dla pań, uświadamiając, jak wiele jest interesujących przedstawicielek płci żeńskiej, które aktywnie działają w wielu obszarach życia. Dział ten uświadamia także swoistą ,,modę na bycie kobietą”, a wielość materiałów dziennikarskich świadczy o zainteresowaniu czytelniczym i „głodzie” tego typu materiałów dziennikarskich.

Podrozdział drugi analizuje wizerunek medialny Polki i Niemki w polityce oraz w pracy pod kątem stosowania zasad równouprawnienia i ukazuje praktyczne funkcjonowanie założeń teoretycznych w obszarze życia politycznego i zawodowego kobiet. Podrozdział ten dostarcza statystycznej analizy uczestnictwa zawodowego, politycznego itp. kobiet w życiu publicznym obu krajów; omawia konsekwencje natury społecznej kariery kobiet, posługując się konkretnymi przykładami. Polki w życiu publicznym uczestniczą aktywnie, zawdzięczając to przede wszystkim własnej zaradności, przedsiębiorczości, przebojowości, Niemki natomiast wywalczyły sobie szereg ułatwień prawnych. Tu zostają zaprezentowane poszczególne bariery w osiągnięciu sukcesu zawodowego kobiet, takie jak utrudnienia edukacyjne (dział A), dyskryminację na rynku pracy (dział B) oraz sposoby pokonywania zawodowych barier (dział C) i przykłady kobiet sukcesu, których wokół można odszukać bardzo wiele, a które chętnie są prezentowane przez media (dział D). Kolejny dział prezentuje trudny do uświadomienia sobie przez mężczyzn biologiczny aspekt bycia kobietą, przez który kobietom na co dzień znacznie trudniej funkcjonować w warunkach twardej walki zawodowej i na scenie życia publicznego, a który daje mężczyznom niełatwą do pokonania przewagę. Wystarczy uświadomić sobie, ile można osiągnąć w czasie kolejnych urlopów macierzyńskich czy choćby w czasie comiesięcznych kilkudniowych niedyspozycji (dział E oraz F). Ostatnie części tego rozdziału podejmują problem nierównej walki Polek w życiu politycznym kraju (dział G). Dział H stanowi wyraz optymistycznych przekonań, iż rola mediów w kształtowaniu pozytywnego wizerunku kobiet jest kluczowa, a one same, we własnym gronie powinny popracować nad wzmocnieniem swych pozytywnych motywacji i wiary we własne możliwości, gdyż równouprawnienie się opłaca. Wpływanie na pozytywne nastawienie społeczne jest warunkiem zmiany świadomości obywatelskiej i realiów codziennego funkcjonowania kobiet.

Rozdział piąty omawia funkcjonowanie „elementu męskiego” w wizerunku kobiety współczesnej przez pryzmat pism dla pań i rozważa istotę kobiecości i fascynację elementem męskim – tu podjęto analizę tożsamości kobiecej oraz zjawiska zwanego „kobiecością”. Czym jest kobieta, a czym mężczyzna? Na ile płeć determinuje człowieka?  Rozróżnienie między płcią biologiczną (sex) a płcią społeczno-kulturową (zwaną też rodzajem – gender) pojawiło się w studiach feministycznych w Stanach Zjednoczonych na początku lat 70., kiedy uznano za konieczne oddzielenie społeczno-kulturowych i biologicznych aspektów płci. W przyswojeniu owych wzorców męskości i kobiecości wydatnie pomaga socjalizacja realizowana częściowo w obrębie rodziny, częściowo za pośrednictwem instytucji państwowych, zwykle jednak odmiennie wobec dziewczynek i chłopców. Niebagatelne miejsce w procesie kreowania wizerunku kobiety silnej jest jej nastawienie do kwestii mężczyzny u własnego boku.

Podrozdział pierwszy omawia obraz polskich parlamentarzystek i kobiet aktywnych w życiu politycznym (obraz niekiedy celowo przerysowany), a podrozdział drugi – ukazuje wizerunki kobiet u boku sławnych i pełniących ważne funkcje mężczyzn na przykładzie takich dam jak: Danuta Wałęsa, Jolanta Kwaśniewska, Maria Kaczyńska, Hannelore Kohl, Małgorzata Tusk oraz innych pań, towarzyszących mężczyznom pełniącym funkcje publiczne lub będących osobami publicznymi. Podrozdział trzeci analizuje problemy związane z wzajemnymi relacjami kobiet i mężczyzn, a poszczególne działy (od A do C) ukazują różne oblicza żeńskiej fascynacji męskością począwszy od stroju i wyglądu do męskich pasji i zainteresowań. Tu analizowany jest też problem anoreksji, która ujęta została jako desperacka próba kobiet i dziewcząt do uzyskania ideału związanego z pierwiastkiem męskim. Podrozdział czwarty buduje obraz kobiety funkcjonującej we własnym środowisku. Analiza wzajemnego stosunku przedstawicielek płci żeńskiej, oscylującego z jednej strony wokół przyjaźni, z drugiej – eliminacji „przeciwniczek” analizuje fenomen wzajemnych kobiecych relacji krążących wokół skrajności – empatii i wspomagania do nienawiści i wzajemnego zwalczania się tylko ze względu na tę samą płeć.

Rozdział szósty podejmuje rozważania na temat sposobu i jakości życia oraz działania kobiet przełomu wieków XX i XXI w Polsce i w Niemczech. Autorka zajęła się tu porównaniem pism polskich i niemieckich pod kątem ogólnego zakresu tematycznego, formy przekazu oraz sposobu redagowania zaprezentowanych treści w zakresie formy językowej oraz specyficznej, kobiecej stylistyki.

Podrozdział pierwszy omawia fakt, iż czasopiśmiennictwo przeżyło ogromny rozwój wraz z rozwojem techniki. Media stały się ogromną siłą sprawczą, kształtującą wizerunek kobiety w krajach europejskich na początku XXI w. Kobiece magazyny i programy są siłą napędową rynku mediów. Powstaje wiele opracowań dotyczących tej sfery wydawniczej. Podrozdział drugi zajmuje się formą przekazu – online oraz tradycyjną („papierową”) – koncentrując się na aspekcie nowoczesności w środkach komunikacji społecznych adresowanych do kobiet. Kobiety są coraz częściej osobami wykształconymi, które sięgają po nowoczesne środki przekazu, jakimi są Internet i prasa w wersji elektronicznej. Ta forma przekazu treściowego stała się tak globalna, powszechna i ogólnodostępna, że nie sposób uciec od dyskusji na jej temat. Podrozdział trzeci traktujący o poetyce „kobiecej” – omawia specyficzny sposób pisania o kobietach oraz dla kobiet. Styl kobiecych tekstów jest ściśle określony i podlega regułom, których celem jest nawiązane przyjacielskiego, partnerskiego stosunku z odbiorcą. Język ma budzić wrażenie, iż do pań zwraca się ktoś, kto jest życzliwym doradcą, powiernikiem, wirtualnym przyjacielem, który nigdy nie zawiedzie w potrzebie. Z tego to powodu z tekstów zostały wyrugowane zwroty oficjalne, gdyż język kojarzony z polityką czy urzędami, nie budzi zaufania (politycy należą do najmniej obdarzonych ufnością społeczną profesji w Polsce, jak wynika z różnych sondaży i badań opinii społecznej). Prasa kobieca opiera się na czytelniczkach, a sposób przekazu warunkuje krąg odbiorców, który w tym zakresie jest dość szeroki. Do licznego grona czytelniczek autorzy tekstów przemawiają zatem ciepło, bezpośrednio, unikając zbędnego patosu i sformalizowanych środków przekazu językowego – nie ma zwykle zwrotów oficjalnych „pani, panie”, lecz dominuje bezpośredni zwrot „ty” (dział A). Sposób wykorzystania języka w prasie dla pań również stanowi jeden z elementów budowania spójnego wizerunku kobiety. W podrozdziale trzecim omówione zostały też żeńskie formy gramatyczne, takie jak „ministerka” czy „socjolożka”, które są przejawem ideologii feministycznej, co analizuje dział B.

Rozdział siódmy nosi tytuł Prasa kobieca w Polsce i w Niemczech. Definicja, historia, tematyka. W podrozdziale pierwszym autorka rozważa, czym jest w swej istocie prasa zwana kobiecą oraz prezentuje w sposób skrótowy jej historię, by przedmiot rozważań umieścić w kontekście historycznym.  Najistotniejsze jest to, że pod omawianym pojęciem rozumie się dział czasopism o profilu kształtowanym pod kątem potrzeb czytelniczych kobiet i dostosowanym treściowo do ich sytuacji społecznej, a zarazem uwzględniającym ich aspiracje i marzenia. W czasopismach kobiecych oprócz artykułów publicystycznych, reportaży, felietonów, utworów literackich, zamieszczane są rubryki poświęcone sprawom mody, gospodarstwa domowego, problematyce rodziny i wychowania dzieci, zdrowia czy porady prawne itp. Historia prasy adresowanej do kobiet jest długa, istnieje już dwa i pół wieku. Pierwsze niemieckie czasopismo dla kobiet wydawał pisarz i uczony J. Ch. Gottsched w latach 1726-27 „Die vernünftigen Tadlerinnen”. Bujny rozwój tego segmentu rynku wydawniczego omawia ten rozdział w pozostałych trzech podrozdziałach. Jeden z nich, podrozdział trzeci, analizuje fenomen dodatku do „Gazety Wyborczej” w postaci magazynu „Wysokie obcasy” na tle prasy kobiecej w Polsce w XXI w. Obcasy to jeden z symboli kobiecości, mający też w sobie trochę nonszalancji, kokieterii, drapieżności i subtelności zarazem. „Wysokie obcasy” to zarazem tytuł dodatku do gazety codziennej, mającego swą wieloletnią tradycję. Czy jednak adresatkami są panie wyłącznie na „wysokich obcasach”?… Jak wygląda świat z punktu widzenia współczesnej Polki, czytelniczki tego tytułu? Tematycznie „Wysokie obcasy” nie różnią się od innych tego typu pism. I tu można poczytać porady kulinarne, pedagogiczne dla matek, porady dla żon, kochanek i matek, a także dla bizneswoman; to też jest charakterystyczne dla pism kobiecych, które zwykle są przeznaczone dla pań w wieku pełnej aktywności życiowej – rozumianej jako zaangażowanie w życie rodzinne czy zawodowe. Pismo ma swoje stałe rubryki i znanych felietonistów oraz autorów (m.in. Kinga Dunin, Marta Gessler, Agnieszka Kręglicka, Marcin Paprocki, Joanna Szczepkowska). „Wysokie obcasy” częstokroć i chętnie poruszają tematy jeszcze do niedawna tabu – seksu, orgazmu, współżycia, „rozwiązłości” z perspektywy kobiecej. Dla odważnych czytelniczek lub takich, które pragną zwalczyć własną nieśmiałość czy ograniczenie konwenansami i przynajmniej chcą – jeśli nie porozmawiać – to chociaż poczytać o trudniejszych tematach. Magazyn jednak nie jest wolny od typowych ograniczeń związanych z finansami, co rzutuje na odbiór merytoryczny pisma – „wyzwolonym” artykułom towarzyszą stereotypowe reklamy z nadmiernie szczupłymi i zwykle młodymi modelkami. W rozdziale siódmym istotne z punktu widzenia statystyki oraz wartości poznawczych są rozdziały opisowe, zawierające przegląd tytułów prasy kobiecej polskojęzycznej i niemieckojęzycznej z obszaru Niemiec (podrozdział drugi i czwarty).

W podsumowaniu dysertacji napisano, iż obraz kobiety współczesnej, jaki uzyskuje się po lekturze stron online adresowanych do pań, może przyprawić o przysłowiowy zawrót głowy. Jest tak zróżnicowany, wielostronny, wielopłaszczyznowy, jak to tylko możliwe i iskrzy wieloma odcieniami tęczy. Współczesna kobieta w Niemczech czy w Polsce nijak ma się do zahukanej niewiasty sprzed wieków. Potrafi być równie gospodarna, skrzętna, zapobiegliwa i macierzyńska, ale i wyzwolona, niemająca zahamowań; i co tu kryć – zagarnęła obszary zarezerwowane dla mężczyzny. A te, które jeszcze pozostały nieskażone kobiecą spracowaną, acz wypielęgnowaną dłonią, bronią się ostatkiem sił. Choć nadal kobiety muszą walczyć o swoją pozycję w świecie współczesnym, o zrównanie praw z mężczyznami w wielu dziedzinach życia, to jednak tradycyjne przekonanie o nadrzędnej pozycji mężczyzny w społeczeństwie nosi miano „seksizmu”, a pojęcie to ma wydźwięk jednoznacznie pejoratywny. Rozdział ten jest końcową analizą opracowania. Polskie czytelniczki z jednej strony skorzystały na szerszym dostępie do prasy kobiecej, mogąc cieszyć się jej lepszą wydawniczo jakością (dzięki technologii wydawców zagranicznych, zwykle niemieckich) oraz wzorem prasy kobiecej zachodniej (niemieckiej) korzystać z szeroko pojętej swobody tematycznej i obyczajowej, z drugiej pozostały niezależne myślowo i osobowościowo.

Podstawową metodę badawczą stanowiła analiza treści (analiza zawartości), polegająca na badaniu treści materiałów pisanych – książek, czasopism, dokumentów, aktów prawnych, listów, dzienników, pamiętników, reportaży, felietonów w formie drukowanej oraz cyfrowej. Dobór próby, czyli fragmentów analizowanych przekazów uzależniony był od podjętego tematu. W procesie odkodowywania materiału poszukiwano zarówno poziomu treści jawnych, jak i ukrytych, wskazując na ich wymowę oraz funkcję. Treści następnie powiązano z faktami, obudowano danymi liczbowymi oraz wskazano na ich związek z funkcjonowaniem tradycji osadzonych w kulturze danego narodu, mitów czy stereotypów rodzaju. W pracy zastosowano również następujące metody badawcze: opisowa, historyczna, analityczna (a w jej ramach analiza krytyczna, analiza systemowa, analiza literaturowa), a także metody: porównawcza, intuicyjna, krytyka źródeł, metoda indywidualnych przypadków (pomocniczo), schematy i klucze kategoryzacyjne (różnice i podobieństwa)[2].

Metody opisowo-analityczne posłużyły do możliwie dokładnego opisu cech i zdarzeń, będących przedmiotem badań w ujęciu statystycznym, dynamicznym lub geograficznym. W tej grupie metod, wyróżnić można metodę opisową zwykłą, szeroko zastosowaną w niniejszym opracowaniu i metodę opisowo porównawczą, przy czym w tym drugim przypadku zasadniczym punktem odniesienia była sytuacja kobiet w Polsce, widziana przez pryzmat sposobu i jakości funkcjonowania kobiet oraz prasy kobiecej w Niemczech. Metody opisowe stanowią zwykle wstępne narzędzie badawcze, tak stało się w przypadku niniejszej dysertacji. Po wyodrębnieniu określonego zjawiska z dotychczas znanej całości, jego opisaniu, porównania z podobnymi zjawiskami, wyróżnieniu czynników wspólnych i różnicujących, zostały wyciągnięte wnioski. Metody opisowo-analityczne pozwoliły na charakteryzowanie cech i zdarzeń w sposób ilościowy i jakościowy, a słowny opis przeplatał się z informacjami liczbowymi. Metody opisowe mają za zadanie wierne przedstawienie rzeczywistego obrazu przedmiotu badań, w tym przypadku wizerunku medialnego kobiet w środkach komunikacji społecznej polskojęzycznych oraz niemieckojęzycznych (z terenu Niemiec). Opisowe porównanie cech i zdarzeń dotyczących przedmiotu badań w tym samym czasie jest przedmiotem metody statystyczno-porównawczej. W pracy zestawione zostały cechy kobiety polskiej i niemieckiej, prezentowane w środkach komunikacji społecznej oraz zdarzenia dotyczące funkcjonowania kobiet w obu obszarach (polskim i niemieckim) poparte danymi statystycznymi, ujawnianymi przez dziennikarzy oraz instytucje badawcze. Warto tu podkreślić znaczenie metody porównawczej, która została zastosowana przy opracowaniu funkcjonowania instytucji, urzędów, przedsiębiorstw, a także życia politycznego przez pryzmat istnienia kobiet i ich znaczenia w powyższych strukturach.

Opis z punktu widzenia czasu ma za zadanie porównanie cech i zdarzeń podlegających zmianom w czasie, stąd dokonana została prezentacja funkcjonowania kobiet w ujęciu historycznym ze szczególnym uwzględnieniem czasu intensywnych przemian świadomościowych, które kobiety zawdzięczają ruchom feministycznym. Opis z punktu widzenia miejsca, obejmuje zmiany zachodzące w niewielkim obszarze. Metoda geograficzna posługuje się opisem dużego – pod względem obszaru – przedmiotu badań. Obszarami badanymi były Polska i Niemcy, pomocniczo sięgnięto po przykłady spoza wymienionych powyżej krajów, uwzględniając nie tylko inne państwa europejskie, ale także inne kontynenty i kultury, gdyż w każdej ze stref funkcjonuje kobieta, w jakże odmienny sposób i jej życie podlega zróżnicowanym prawom i zwyczajom. Porównania i przykłady z innych niż podstawowe obszary geograficzne i sfery kulturowe (Polska, Niemcy, Europa) mają służyć zbudowaniu skali odniesienia i pomóc w usytuowaniu rozważań oraz konstruowaniu wniosków dotyczących sytuacji kobiet w szerszym kontekście. Tu wyodrębnić można wspomnianą już metodę geograficzną, która konieczna jest przy opracowaniu zagadnienia działalności gospodarczej różnych grup zawodowych, a zwłaszcza funkcjonowania kobiet w ramach różnorodnych obszarów działalności zawodowej i kariery. Do metod opisowych można też zaliczyć metodę rejonizacji, polegającą na wyodrębnieniu rejonów o wspólnych cechach rozpoznawczych – tu wspomnieć można o różnych aspektach funkcjonowania kobiet w dawnej NRD, RFN, Polsce Ludowej, a także o odmiennych potrzebach i tym samym – wizerunkach kobiet wiejskich czy miejskich. W tym kontekście podkreślić można, iż metody opisowe są powszechnie stosowane w badaniach społecznych, mają też duże znaczenie w praktyce społecznej i gospodarczej. Na przykład dzięki opisowi jednostek i struktur działających w podobnych warunkach i uzyskujących krańcowo różne efekty społeczne czy polityczne, a także ekonomiczne można wykazywać błędy w organizacji i metodach działania poszczególnych jednostek i struktur. Z tego powodu analiza wizerunku kobiety mogłaby stanowić punkt rozważań dla polityków, prawodawców czy ekonomistów, gdyż pomijanie praw kobiet i ignorowanie ich potrzeb, niedostrzeganie ich pozytywnego wpływu na wszystkie aspekty życia w danym kraju odbija się niekorzystnie na rozwoju całego państwa i jego poszczególnych obszarów (takich jak np. nauka, w których – jak wykazano w dysertacji – wciąż dominują mężczyźni, a stosunki na uczelniach, zwłaszcza polskich, wciąż można uznać za patriarchalne, czego najbardziej widocznym dowodem mogą być składy rad wydziałów uczelni).

W ramach metod historycznych naukowych zastosowano metodę filologiczną, w tych częściach pracy, w których poddano analizie teksty pisane (źródła historyczne), w tym przypadku – źródła cytowane poprzez środki komunikacji społecznej, stanowiące badany obszar. Zastosowanie elementów metody genetycznej pozwoliło na doszukiwanie się związków przyczynowych o bardziej złożonym charakterze niż proste związki wynikające z następstwa czasu, co umożliwiło nakreślenie owych skomplikowanych zależności i relacji świata, w którym funkcjonuje kobieta. Współgra to z założeniami metody ewolucyjnej, której główną cechą charakterystyczną jest założenie, iż dzieje społeczeństw ludzkich są procesem rozwojowym podobnym do ewolucji odbywającej się w przyrodzie, a zatem analogicznym procesom podlega miejsce kobiety w społeczeństwie, a to stanowi jeden z analizowanych w pracy tematów. Zgodnie z zasadami przyjętymi w metodzie socjologicznej, która prowadzi do badania struktur społecznych przy zastosowaniu nauk społecznych, jak i nauk ekonomicznych, przeprowadzona została analiza struktur społecznych w Polsce i w Niemczech pod kątem miejsca zajmowanego w nich przez kobietę, a nauki ekonomiczne i płynące z nich wnioski, pozwoliły na pełniejsze usytuowanie pozycji kobiety w przestrzeni społecznej Polski i Niemiec. Uwagę zwraca zwłaszcza uposażenie kobiet na analogicznych stanowiskach, które w obu badanych krajach jest na poziomie znacznie niższym aniżeli osiąganym przez mężczyzn (średnio od 13 do 23 proc. w zależności od stanowiska, wykształcenia, roku, a także przestrzeni geograficznej). Z powyższą metodą ściśle współgra metoda statystyczna – pozwoliła na ustalenie tożsamości faktów jednostkowych, wyjaśnienie ich związków oraz określenie występujących w nich prawd. Przeprowadzenie tych metod wymagało założenia, iż dane statystyczne zawarte w źródłach poddanych badaniom jest wiarygodne, a na to wskazywało wieloletnie doświadczenie badawcze instytucji, których wyniki zostały zacytowane (OBOP, Eurostat i inne). Wykorzystane zostały także inne dane, z podkreśleniem źródła, a niekiedy cytowane dane zostały wskazane jako mało wiarygodne, czy wręcz niewiarygodne (czego przykładem może być badanie poglądów, sądów, opinii, na które powołują się autorzy cytowanych w dysertacji tekstów czy artykułów). W przypadku danych liczbowych występuje tzw. średnia arytmetyczna. Można ją również określić jako średnią potęgową rzędu 1. Średnia arytmetyczna jest dobrą miarą położenia rozkładu i jednocześnie miarą tendencji centralnej. Jest to miara klasyczna rozkładu, czyli każda zmiana dowolnego elementu badanego zbioru pociąga za sobą zmianę wartości średniej. Warto zwrócić w tym miejscu uwagę na istotne ograniczenia występujące w metodach statystycznych (gdzie z założenia występuje uogólnienie prawa wielkich liczb, gdyż opisywaniu podlega zachowanie całego rozkładu średniej), mianowicie na tzw. obserwacje odstające. Średnia arytmetyczna jest bowiem podatna na obserwacje odstające (czyli wartości zmiennej, losowane spoza rozkładu, którego wartość oczekiwaną chcemy estymować, np. pomyłki w danych).

Wielość zastosowanych metod dostosowana została do ogromu materiału źródłowego, jego różnorodności i wielorakości. Uporządkowanie metodologiczne sfery faktograficznej, źródłowej, historycznej, statystycznej, a także uwzględnienia indywidualnych przypadków oraz poglądów, które z natury rzeczy wymykają się badaniom metodologicznym, wymagało przyjęcia tak szerokiego spektrum metodologicznego. Przyjęcie założeń metody J. Loflanda pozwoliło na zastosowanie obszernych cytatów, których zadaniem jest zobiektywizowanie przekazu w warstwie przytaczanej; dlatego też znaczna część cytatów obcojęzycznych poza ich streszczeniem czy tłumaczeniem polskojęzycznym, przytoczona jest w oryginale, by pozwolić dziełu przemawiać w jego własnym, rodzimym języku; jeśli nie podano nazwiska tłumacza – jest to tłumaczenie własne (dotyczy cytatów niemieckojęzycznych oraz anglojęzycznych).

Narzędzia badawcze, które posłużyły do zrealizowania tematu pracy stanowią: przeglądarki internetowe (Mozilla Firefox, Windows Explorer, Google Chrome, Bing, MyStart, Yahoo! oraz Opera), komputer, Internet (portale, wortale, strony autorskie i inne rodzaje dostępnych stron w zasobach Internetu).

Praca wpisuje się w szeroki nurt badań politologicznych ze względu na obszerną problematykę podejmowaną przez autorkę oraz na fakt, iż badania nauk politycznych mają charakter interdyscyplinarny i widoczna jest integracja z innymi dyscyplinami, przede wszystkim z socjologią, psychologią, prawem. Politologia obejmuje kierunki takie jak politykę społeczną czy dziennikarstwo, a to właśnie zostało uwzględnione w niniejszej dysertacji. Warto również zaznaczyć, że lista głównych zagadnień politologii jako dziedziny nauki sporządzona przez ekspertów UNESCO w 1948 r. w Paryżu obejmuje badania nad następującymi zagadnieniami i formami aktywności społecznej jak: instytucje polityczne, władza centralna, regionalna, lokalna, administracja publiczna, partie polityczne, grupy i stowarzyszenia, udział obywateli w zarządzaniu, opinia publiczna (jej wpływ i obraz), a te zagadnienia zostały w niniejsze pracy ujęte pod kątem zaangażowania kobiet. Godny uwagi jest też fakt, iż działy nauki o polityce obejmują m.in. ruchy i doktryny polityczne, a biorąc pod uwagę zarówno historię i współczesność – wymienić tu należy feminizm, a także działalność partii i organizacji kobiecych. W zakresie nauki o polityce jej istotnym elementem są polityki szczegółowe, w tym polityka społeczna (konstruowanie programów społecznych partii politycznych). Wyborcy oczekują ich realizacji w zgodzie z deklaracjami przedwyborczymi. Pod tym kątem analizie poddana została polityka szczegółowa prowadzona względem kobiet i ich społecznych potrzeb. Z punktu widzenia potrzeb kobiet, szczególne istotna zdaje się być polityka społeczna, która zajmuje się zagadnieniami prawnymi w obszarach ściśle związanych z kwestią kobiecą, takimi jak: polityka demograficzna (ludnościowa) i polityka rodzinna, polityka edukacyjna (oświatowa), polityka kulturalna, polityka ochrony zdrowia, polityka mieszkaniowa, polityka zatrudnienia (przeciwdziałanie bezrobociu, kształtowanie płac i warunków bezpieczeństwa pracy), polityka zabezpieczenia społecznego i pomocy społecznej, polityka prewencji i zwalczania zjawisk patologii.  W pracy analizie poddano realizowane cele polityki społecznej, pod kątem spełniania w tym zakresie potrzeb i oczekiwań kobiet, takich jak: inwestycje w człowieka i tworzenie równych szans rozwoju ludzi obojga płci (wartości socjalne uzależnione są od polityki gospodarczej), ład społeczny jako podstawa stabilizacji życiowej kobiet, tolerancji (wobec np. nieślubnych dzieci czy konkubinatów oraz zmianie formuły funkcjonowania związków), życie rodzinne jako powrót do wartości, jakimi są związki i relacje między ludźmi, więzi emocjonalne i uczuciowe (uwzględniając także relacje między kobietami i mężczyznami), wsparcie rodzin ubogich ze strony instytucji. Jednym z celów skutecznie prowadzonej polityki społecznej jest niedopuszczenie do marginalizacji i upośledzenia społecznego poszczególnych środowisk (np. samotnych matek), co również zostało poddane analizie w niniejszym opracowaniu.

W niniejszej dysertacji zastosowane zostały zatem różnorodne metody badawcze, dostosowane do określonego zakresu badanych treści. Eksploracja badanego materiału charakteryzuje się tym, iż badacz nie koncentruje się wyłącznie ani na treści, ani na formie badanych przekazów. W dużej mierze są to przekazy medialne, dlatego istotne dla badacza są związki zachodzące pomiędzy treścią a formą przekazu. W konsekwencji badawczych dociekań ujawniają się konkretne elementy treściowe i formalne; tenże materiał w fazie następnej poddany zostaje eksploracji w celu ustalenia relacji zachodzących między jego poszczególnymi elementami. Tym samym, badania odnoszą się do materii skomplikowanej, bogatej w różnorodne odcienie subtelności, materii pełnej ukrytych niuansów; stąd konieczność zastosowania szerokiego wachlarza metod, tak, by procedura badawcza spełniła postulat adekwatności, tj. skutkowała oczekiwanymi efektami badawczymi. Z powyższych względów krytyczna analiza źródeł funkcjonuje w procesie badawczym jako obserwacja, metoda pośredniego i bezpośredniego ustalania faktów. Podobnej analizie poddany został model komunikacji językowej. Związek między treścią a formą badano za pomocą techniki analitycznej z zastosowaniem metody dedukcyjnej i indukcyjnej. Wyodrębnione i zweryfikowane charakterystyczne cechy potraktowane zostały w procesie badawczym pod kątem obserwacji zależności i relacji jednostki wplecionej w sieć zależności w relacjach społecznych. Analizie poddany został problem granic wolności (jednostkowej i społecznej), a jednostka i jej funkcjonowanie analizowane zostało pod kątem dysponowania swobodami i własnej w nich partycypacji przez pryzmat płci kulturowej oraz stereotypów rodzaju.

Literatura, od której zależało trafne rozwiązanie postawionych problemów badawczych objęła przede wszystkim teksty źródłowe online stanowiące zasadniczo środki komunikacji społecznej polsko- i niemieckojęzyczne online. Wiele cennych informacji zaczerpnięto z literatury przedmiotu, obejmującej szeroko pojęte nauki literaturoznawcze, historyczne i socjologiczne oraz politologiczne. Do kluczowych pozycji wykorzystanych w niniejszej pracy należą zeszyty naukowe: „Przegląd Politologiczny” nr 2/2011, „Środkowoeuropejskie Studia Polityczne” nr 1/2006, literatura omawiająca kwestie feministyczne, psychologiczne oraz socjologiczne, polska i zagraniczna, ale przede wszystkim – teksty dziennikarskie, zamieszczone w wirtualnych środkach komunikacji społecznej, polskiej i niemieckiej ze szczególnym uwzględnieniem pism adresowanych do kobiet.

Najważniejsze dla dysertacji okazały się dzieła analizujące istotę kobiecości. Punkt wyjścia rozważań na temat męskości i kobiecości stanowiła pozycja Susan Pinker Paradoks płci (bezpośrednio i pośrednio, poprzez artykuły zamieszczane w internetowych środkach komunikacji społecznej), analizująca to, jak różnica płci wpływa na niemal każdy aspekt życia we współczesnym świecie; uznanie różnic płciowych jest jedynym możliwym kluczem do zrozumienia fenomenu współczesnego świata i zachodzących w nim przemian społecznych i kulturowych. W tym kontekście istotne wydaje się też studium kobiecego ciała zoologa Desmonda Morrisa Naga kobieta, dokładna anatomiczna analiza budowy ciała kobiecego prowadzi autora do wniosku, że kobieta to niepowtarzalny, wspaniały i niezwykły finalny efekt długiej ewolucji, „najbardziej godny uwagi organizm na naszej planecie” (s. 11). Opracowanie Kobieta w kulturze średniowiecznej Europy pod red. A. Gąsiorowskiego stanowiło odniesienie do opisu pozycji kobiety w dawnych czasach, kiedy emancypacja, zwłaszcza w swym radykalnym wydaniu, stanowiła rzecz nie do pomyślenia, a odwieczny porządek rzeczy wydawał się być niepodważalny, zwłaszcza dla męskiej części świata. Tu wymienić też można pozycje: Rycerz, kobieta i ksiądz Georgesa Duby oraz Wczesne średniowiecze Georga Hendersona czy Hildegarda z Bingen Elżbiety Wiater. Na drugim biegunie rozważań uplasowała się Mistyka kobiecości Betty Friedan, stanowiąca przykład klasyki liberalnej myśli feministycznej, powstałej pół wieku temu w USA. Autorka dowodzi, że kobiety to przede wszystkim jednostki, które na równi z mężczyznami mają prawo dążyć do samorealizacji w sferze prywatnej i publicznej, a kobieta zamknięta w domu to nie tylko potencjalna frustratka, ale i zmarnowany potencjał ludzki. Pozycja Kobieta w kulturze, kultura w kobiecie pod red. Marii Kaźmierczak i Anety Chybickiej ukazuje potencjał tkwiący w kobiecie w sensie zarówno przedmiotowym, jak i podmiotowym oraz jej wpływ na dawną i współczesną kulturę polską i światową. Publikację stanowi zbiór prac związanych ze zmieniającymi się stereotypami płci i rodzaju. W studiach interdyscyplinarnych przyjęto perspektywę wielowymiarowej analizy doświadczeń życiowych kobiet i mężczyzn, także w aspekcie kulturowym. Kobiecość i męskość rozwijają się w społeczeństwie, dzięki niemu, a czasem pokonując społeczne czy kulturowe bariery. Podjęto problematykę płci w obszarze życia zawodowego, rodzinnego, w zakresie tematyki zdrowia czy ogólnego funkcjonowania kobiet i mężczyzn w społeczeństwie. W książce analizowano problemy, z jakimi spotykają się kobiety: od funkcjonowania w życiu rodzinnym, zawodowym, intymnym, aż po zaburzenia związane ze zdrowiem.

W pracy wykorzystano artykuły z numeru 1/2006 „Środkowoeuropejskich Studiów Politycznych” (w charakterystycznej różowej okładce) poświęconego sprawom kobiet, a poruszone tu tematy znajdują swe odzwierciedlenie w kwestiach omawianych w dysertacji. R. Paradowski w tekście Pro choice i pro life – rozbieżne dyskursy. Przyczynek do problemu debaty i konstruowania obiektywności poruszył zagadnienie związane z debatą aborcyjną, podkreślając, iż zakaz zabijania człowieka stanowi normę absolutną, jednakże nie wyjątkową. Autor ubolewa, iż „zbyt długa i zbyt trwała jest tradycja, odmawiająca kobiecie podmiotowości i związanej z nią kompetencji” (s. 15). Bezpośrednio z tym tematem wiąże się omawiana w dysertacji zbrodnia dzieciobójstwa, a w obu tych dramatycznych sytuacjach kobieta nazbyt często pozostaje pozostawiona sama sobie, ponosząc jedynie tragiczne konsekwencje swoich czynów, a tak naprawdę – czynów wspólnych. A. Mrozik w artykule Fallokracja czy waginocentryzm? Głos feministek we współczesnej debacie o płci, języku i kulturze wiąże istotę ruchów feministycznych z językiem jako formą wyrazu bezwzględnie związaną z treścią przekazu. Autorka próbuje uporać się z legendami i mitami dotyczącymi feminizmu, częściowo aktualnymi jeszcze dziś; to ważny tekst z punktu widzenia praw kobiet oraz rozwoju ruchów feministycznych, zwłaszcza w kontekście trwających obecnie w Polsce dyskusji nad formami językowymi (marszałkini, ministra), w której media kreują sposób patrzenia na problem „wpisując je w określoną strukturę narracyjną” zarazem stają się współodpowiedzialne za dystrybucję „prawdy” ukrytej choćby w komentarzach dziennikarskich (s. 24). Autorka podkreśla, iż kod językowy warunkuje funkcjonowanie kobiet w życiu publicznym, a dyskurs emancypacyjny staje w opozycji do „fallokratycznego języka” (s. 29 i dalsze). D. Prystacka w artykule Zawód – żona polityka. Rola kobiet w kreowaniu wizerunku politycznego ukazuje w kontekście wyborów 2000 r. oraz 2005 r. rolę żon kandydatów na polityków (Maria Kaczyńska, Jolanta Kwaśniewska, Maria Krzaklewska, Aleksandra Kalinowska, Małgorzata Tusk) na tle świata (Laura Bush czy Hilary Clinton), stwierdzając, że żona polityka podejmuje decyzję, czy chce być aktywna, czy tylko stać w cieniu męża, ale zawsze musi być „cierpliwa, wytrwała i mądra”, bo tylko taka postawa wywiera pozytywny wpływ na wizerunek małżonka (s. 46), a w tej politycznej grze, to ON jest najważniejszy. M. Śniadecka-Kotarska w tekście Kobiety w migracjach przesiedleńczych w Peru (1980 – 2000) ukazuje działania kobiet na tle zawieruchy wojennej, co skłania do porównań z losami Polek i Niemek; to mężczyźni prowadzą wojny, a kobiety ponoszą ich konsekwencje (np. gwałty, migracje, bieda), starając się za wszelką cenę zadbać o byt rodziny, dzieci. Ten tekst ukazuje walkę żmudną, codzienną, samotną, bez wsparcia mężczyzny, kobiecą walkę o przetrwanie. Jednak to nie te kobiety zyskują miano bohaterek, choć nimi niewątpliwie są – bohaterkami dnia codziennego, a nie bohaterkami krótkiej chwili z bronią w ręku; dzięki zdobytemu doświadczeniu i pozyskanej samodzielności społecznej Peruwianki zyskały lepszą pozycje społeczną w świecie macho, co sytuacyjnie (metaforycznie) przekłada się również na warunki europejskie. K. Kałążna w tekście Pozycja kobiet na polskim rynku pracy. Uwarunkowania prawne i rzeczywistość wskazuje na niższą pozycję kobiety na rynku pracy mimo rozlicznych deklaracji publicznych i uregulowań prawnych gwarantujących kobietom równouprawnienie w tej dziedzinie życia. K. Kałążna wskazuje, że zarazem wzrost wykształcenia kobiet przekłada się na ich samotność, gdyż mężczyźni wolą żony nie tylko od siebie młodsze, ale gorzej wykształcone i mające gorszy zawód (s. 75). Jak wskazuje analiza problemu zaprezentowana w dysertacji, panowie w tym względzie pozostają konserwatystami. Prawny aspekt sprawy kobiecej analizuje W. Stankiewicz w opracowaniu Status prawny kobiet w Polsce w świetle ustawodawstwa Unii Europejskiej, co tylko ugruntowuje przekonanie, że dobra teoria nie jest w stanie dostosować do siebie niedoskonałej praktyki. Kult pięknego kobiecego wizerunku omawia K. Lewicka w tekście Kobieta trendy – czyli o maltretowaniu ciała, które staje się dla kobiety prawdziwym więzieniem „z ciężkimi robotami” polegającymi na „kosmetyzowaniu się” (s.128), przegląd zabiegów zaczyna się od tzw. inteligentnych kosmetyków, aparatury (masażery czy galwanizatory), urządzeń do odsysania tłuszczu. Ciało współczesnej kobiety nie musi czuć, ma przede wszystkim wyglądać (s. 134); w świecie konsumpcji ciało staje się towarem, który generuje konieczność zakupu kolejnych towarów i usług – a to wszystko dla mężczyzny, bowiem „kult ciała narodził się z chęci i konieczności uwodzenia i zdobywania mężczyzn” (s. 138). Jednakże część dysertacji zajmuje się też kwestią tego, co potem czyni kobieta z tak zdobytym mężczyzną. Istotne dla dysertacji były też artykuły i opracowania dotyczące feminizmu, m.in. tekst N. Klejdysz pt. Andrea Dworkin – najbardziej znienawidzona feministka o antypornograficznej odmianie tego kierunku, czy A. Zawiszewskiej, Literatura kobiet w latach 1918-1939 z perspektywy feministycznej, kiedy to kobieta postrzegana była przez pryzmat mężczyzny warunkującego niemalże jej sukces, co widoczne jest w biogramach twórczyń do dziś, np. Irena Krzywicka prezentowana jest jako przyjaciółka Boya Żeleńskiego (s. 174). Ważną pozycję stanowiły Wzory kobiecości i męskości w polskiej prasie dla kobiet XXI wieku D. Zaworskiej-Nikoniuk; to opracowanie sytuuje się w kategorii gender studies, podejmując rozważania kulturowe nad problematyką płci pod kątem sposobu prezentowania tej tematyki w prasie dla pań. Godne wzmianki są też numery feministycznego magazynu naukowego „Ariadne” wydawanego w Kassel, gdzie opublikowane zostały artykuły dotyczące ruchu feministycznego w Niemczech i na świecie oraz magazyn Alice Schwarzer „Emma”.

Na kolejnym szczeblu rozważań znajdują się pozycje socjologiczne i psychologiczne. Jedną z nich jest książka analizująca wizualną sferę współczesnego człowieka, rozumianą jako środowisko obrazu, sferę zróżnicowaną i bogatą, co jest po części wynikiem jej powiązań ze światem mediów – te odniesienia zgłębia ks. Andrzej Zwoliński w opracowaniu Obraz w relacjach społecznych. Współczesne koncepcje badań nad ruchami społecznymi przedstawia antologia Dynamika życia społecznego. Współczesne koncepcje ruchów społecznych pod red. K. Gorlacha, P. H. Mooney, co pozwoliło na krytyczne spojrzenie na funkcjonowanie ruchów kobiecych na przełomie wieków. E. Aronson, T. D. Wilson, R. M. Akert w Psychologii społecznej przeanalizowali współczesne trendy w psychologii społecznej, z uwzględnieniem specyficznych ról społecznych kobiet i mężczyzn, co okazało się bardzo przydatne dla wyjaśnienia wielu zjawisk związanych ze społecznym funkcjonowaniem kobiet i mężczyzn, jak np. podręcznikowa teoria samospełniającego się proroctwa, która może być podstawą do wyjaśnienia nie tylko ocen z matematyki chłopców i dziewcząt, ale także niższych zarobków czy mniejszego uczestnictwa w obejmowaniu stanowisk najwyższych szczebli. Istotna wydaje się też seria Wykłady z socjologii t. 1, 3: Struktura społeczna Henryka Domańskiego zawiera przegląd najważniejszych teorii oraz przedstawia obraz współczesnej struktury społeczeństwa polskiego w kontekście porównawczym, podejmując kwestię nierówności społecznych, ich obrazów w świadomości zbiorowej i jej społecznych skutków; pozycja E. Wnuka-Lipińskiego Socjologia życia publicznego analizuje mechanizmy i prawidłowości społeczne, rządzące życiem publicznym, poddając racjonalnej analizie mechanizmy władzy i jej nadużyć, co w kontekście publicznym, w wymiarze społecznym jest niezwykle istotne z punktu widzenia interesów kobiet. Socjologia A. Giddensa, zawierająca całościowy, zintegrowany przegląd wiedzy, teorii i praktyki socjologicznej, ujmując problemy w sposób interdyscyplinarny z nawiązaniami do antropologii, filozofii, historii, psychologii, ekonomii, prawa i nauk politycznych pozwoliła na porządkujące spojrzenie ujętych w dysertacji zagadnień i problemów. Nie sposób pominąć też publikacji z zakresu historii mediów autorstwa prof. R. Kowalczyka, m.in. Media lokalne w Polsce (t. I-III), które okazały się pomocne dla ukazania tła rozwojowego prasy kobiecej.



[1] Oto informacja ze strony Urzędu Miasta w Kaliszu na temat konferencji „Medialny obraz rzeczywistości”, której organizatorami byli doktorzy Magdalena Zdrowicka-Wawrzyniak oraz Robert Grochowski: „Organizatorem dwudniowego sympozjum jest Pracownia Komunikacji Medialnej w Kaliszu Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej UAM im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.  Relacja między przekazami medialnymi a rzeczywistością jest jednym z najczęstszych i powracających problemów oceny środków społecznego przekazu. Założenie, że media mogą i powinny odbijać rzeczywistość społeczną jest powszechne, lecz problematyczna pozostaje jego słuszność. Media masowe ze swej natury nie mogą tylko wiernie odzwierciedlać rzeczywistości, ponieważ muszą zwracać się do szerokiej publiczności, której oczekiwania są niezwykle zróżnicowane i częściej oscylują w kierunku ucieczki od realiów. Uczestnicy konferencji będą  więc starali się odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywistości prezentowanej przez środki społecznego przekazu bliżej obecnie do jej odbicia, czy raczej świadomego jej definiowania.”

http://www.kalisz.pl/portal.php?aid=news&news=13366454044fab971c5ac77, data odczytu 22 V 2012, godzina odczytu 11.16.

A oto wypowiedź dra hab. Piotra Łuszczykiewicza: „- Wizja medialnego obrazu rzeczywistości prezentowana przez naszych prelegentów dotykać będzie tak prawnych aspektów środków społecznego przekazu, jak i etycznych z naciskiem na przestrzeganie praw człowieka. Pojawią się rozważania na temat organizacji przekazów informacyjnych, roli współczesnej informacji, jak również refleksje co do działań public relations, w tym jakże modnego obecnie kreowania wizerunku oraz przenikania do PR reklamy – mówi dr hab. Piotr Łuszczykiewicz, kierownik Pracowni komunikacji medialnej w Kaliszu Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej UAM. Uczestnicy konferencji będą starali się odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywistości prezentowanej przez środki społecznego przekazu bliżej obecnie do jej odbicia, czy raczej świadomego jej definiowania.”

calisia.pl, http://www.calisia.pl/articles/14259-medialna-konferencja, data odczytu 2 V 2012, godzina odczytu 11.22.

Patrz też: http://www.filologia.kalisz.pl/komunikaty.htm,

http://search.babylon.com/?q=UAM+Kalisz+ proc.22Medialny+obraz+rzeczywisto proc.C5 proc.9Bci proc.22&babsrc=HP_ss&s=web&rlz=0&as=0&ac=0,

http://katalog-konferencyjny.pl/konferencja-naukowa.php?id=1398, http://www.faktykaliskie.pl/ i in., data odczytu 2 V 2012.

[2] Powyższe metody badawcze są wynikiem wdrożenia zasad wyłożonych w literaturze przedmiotu: S. Nowak, Metodologia badań społecznych, Warszawa 2008; E. Babbie, Podstawy badań społecznych, Warszawa 2009; R. A. Podgórski, Metodologia badań socjologicznych, Bydgoszcz, Olsztyn 2007; Metody badania wizerunku w mediach, T. Gackowski, M. Łączyński (red.), Warszawa 2009, A. J. Chodubski, Wstęp do badań politologicznych, Gdańsk 2004.

Elżbieta Jęczmionka-Kopińska: Wzorce osobowe w prasie kobiecej II Rzeczypospolitej

Spis treści

I.  Stereotyp a wzorzec osobowy
II. Dzieje polskiej prasy kobiecej
III. Charakterystyka prasy dla kobiet II Rzeczypospolitej

  1. Stereotyp kobiety lat międzywojnia
  2. Redakcyjny wzór postaci
  3. Styl życia propagowany w poradach dla kobiet

IV. Kobiece wzorce osobowe w czasopismach lat 1919-1935

  1. Maria Rodziewiczówna – kobieta redaktorka
  2. „Bluszcz” i „Kobieta współczesna” – dwa modele pisma dla kobiet
  3. Problem świadomego macierzyństwa. Polemika Tadeusza Żeleńskiego z tygodnikiem „Kobieta współczesna”
  4. Szata graficzna czasopism dla „płci pięknej”

V. Literatura dla kobiet w czasopismach literackich

  1. „Sfinks” – przykład czasopisma literackiego dla kobiet
  2. Teksty literackie w pismach kobiecych
  3. Dział literacki warunkiem sukcesu prasowego
  4. Funkcje tekstów literackich. Teksty dydaktyczne

Uwagi końcowe i wnioski
Przypisy
Wykaz literatury

 

Wstęp

Współczesna kobieta, pogrążona w melancholii nie pierwszego przecież fin de siècle’u, nigdy nie rozstrzygnie do końca, czy życie, jakie prowadzi, ideał, jaki jej przyświeca, jest prostą konsekwencją aktów jej woli czy też tylko bezwolną reprodukcją narzuconego i stale podtrzymywanego stereotypu. Wbrew pozorom i dziś temat ten nie należy do błahych. Wszak sięga samych najgłębszych korzeni egzystencji. Czym innym jest przecież żyć wedle własnego, indywidualnego pomysłu, a czym innym niewolniczo stąpać koleiną, wyżłobioną przez kogoś innego.
E. Goffman, autor książki Człowiek w teatrze życia, stwierdził, że świat to mnogość przenikających się wzajemnie teatrów, gdzie nieświadomi – najczęściej – aktorzy z mniejszą lub większą zdatnością i nierzadko także z obrzydzeniem, grają narzucone przez siebie role. I nie mogą z tej gry zrezygnować ani pomieszać ról, bo może to się źle dla nich skończyć. Oto egzemplifikacja. Idąc tropem założeń wizualizacji, należy wyobrazić sobie poranek. Jakiś mężczyzna wstaje, myje się, je śniadanie. Potem samochodem jedzie do pracy usytuowanej w lśniącym, niemal lustrzanym biurowcu. Zasiada w gabinecie dyrektora czy też menedżera. W wygodnym fotelu podejmuje decyzje dotyczącego losów kilkuset pracowników. Jest władczy, zdecydowany, pewny siebie, ma zaufanie do podejmowanych przez siebie decyzji. Tak oto prezentuje się jego rola, a spektakl – w którym przez pięć dni w tygodniu, fragment po fragmencie ją odgrywa – nosi znamienny tytuł Ja i moja firma. Mija jednak południe i oko kamery ukazuje z drobiazgową dokładnością, jak ów bohater wychodzi z biura i udaje się do pobliskiej restauracji na obiad, gdzie nieco znudzony i pełen pobłażliwej wyrozumiałości znosi kaprysy niezbyt dobrze usposobionego akurat kelnera, a potem spieszy na spotkanie do psychoterapeuty, gdzie szybko i niemal bezwiednie wciela się w rolę bezbronnego pacjenta, nieumiejącego zapanować nad własnym życiem i silniejszymi od siebie pokusami. Ten ostatni spektakl mógłby nosić tytuł Alkoholizm ucieczką ludzi słabych.
Jeden dzień i dwie różne – wydawałoby się – twarze tego samego człowieka. Nieodgrywanie swoich ról mogłoby doprowadzić do upadku nie tylko owego bohatera, ale także pociągnąć za sobą kolejne, niechciane wydarzenia. Słaby, nieumiejący zapanować nad firmą dyrektor czy menedżer mógłby ją doprowadzić do bankructwa i wysłać pracowników na bruk. Nieumiejący poddać się terapii pacjent nie rokowałby pozytywnie, poddawałby w wątpliwość sens psychoterapeutycznych wysiłków.
Można zwrócić uwagę na rolę, jaką pełnią w życiu owego bohatera massmedia. W należytym wypełnianiu swoich ról życiowych pomagają prasa, jak i inne media. Poranna lektura periodyków adresowanych do młodych, rzutkich menedżerów przypomni, utrwali i zakoduje właściwe wzorce zachowania podobnych jemu samemu – ukaże, jak winien reagować jako dyrektor, a magazyny psychologiczne uświadomią mu jego położenie jako pacjenta gabinetu psychoterapeutycznego. W podobnych kategoriach można rozpatrywać kwestię kobiety i stereotypu roli kobiecej przez pryzmat prasy dla pań. Kształt prasy, zarówno tej dla kobiet, jak i tej określanej mianem „kobiecej”, jest najsilniejszym dowodem na to, że od dawna wszelka indywidualność kobiet przysłoniła – przynajmniej w oczach wydawców i dziennikarzy tych pism, stereotypowo widziana rola. Bez względu na to, czy adresatem pisma jest kobieta samodzielna, wykształcona, mieszkanka wielkiego miasta, dobrze sytuowana, rozwijająca swą zawodową karierę, czy też wiejska gospodyni, dzieląca czas między gospodarstwem i licznym potomstwem – kobietę postrzega się jako żonę (wierną) i matkę (opiekuńczą i troskliwą). Czytelniczka kobiecego pisma może się na tak postrzeganą rolę nie zgadzać, może się jej sprzeciwiać. Jednak kobieca prasa szybko ją przekona o istnieniu „kobiecej natury”, od której nie warto uciekać. Taka rejterada byłaby z góry skazana na niepowodzenie.
Pisma kobiece kierują swe rady do nastolatek, potencjalnych matek i żon, kobiet młodych, wiążących swą przyszłość z rodziną, dojrzałych – zatem z założenia żon, matek oraz wchodzących w wiek emerytalny, ewentualnie emerytek, zatem – zon (wdów), matek czy babć. Rzadko jako adresatkę artykułów spotkać można kobiety stare, co warte jest odnotowania. Za obszary głównej działalności i aktywności kobiet pisma te uznały: gotowanie, szycie, szydełkowanie i dzierganie na drutach, a także – poznawanie psychiki mężczyzny (męża) czy dziecka. Zatem każdy wydawca planowanego pisma kobiecego, chcący mieć szeroką rzeszę odbiorczyń, musiałby w nim uwzględnić tematykę taką jak: przepisy kulinarne (atrakcyjnie redagowane), kącik mody, porady krawieckie i dziewiarskie, wywiady z kobietami dwojakiego rodzaju – tymi, które odniosły sukces rodzinny i zawodowy oraz niosą pomoc potrzebującym tymi, które tejże pomocy bardzo potrzebują. Nieodzowny byłby także psycholog, udzielający praktycznych, życiowych porad, który pozwoli rozwikłać zagadki męskiej psychiki, co ma wesprzeć kobiety w radzeniu sobie z niesfornymi panami – mężami, ojcami ich dzieci, niekiedy także – zięciami czy teściami, dziadkami. Rodzinne usytuowanie kobiety dominuje w przekazach magazynów kobiecych, choć z biegiem lat coraz bardziej uwidacznia się nacisk na sprawy kariery zawodowej, a zatem na wadze zyskują relacje w firmie – między pracownicami a szefem (wszak zwykle mężczyzną, co widoczne jest nawet w najbardziej sfeminizowanych zakładach pracy, takich jak szkoły czy szpitale). Zwykle zarówno świat zewnętrzny rozumiany jako wielka polityka, badania naukowe, sportowe zmagania, jak i ten ściśle wewnętrzny, w sensie duchowej intymności i prywatności (kwestie wiary) pozostają poza obrębem zainteresowania redaktorów (redaktorek) pism kobiecych.
Jak istotna i wywierająca tematyczne piętno na magazynach kobiecych jest opcja stereotypowego oglądu roli społecznej kobiety ukazać może prosty zabieg. Wystarczy wyobrazić sobie układ treści i zawartość merytoryczną magazynu kobiecego uznającego za pierwszoplanowe sprawy kobiecej kariery zawodowej i samorealizacji. Jeżeli punktem wyjścia byłaby kobieta pojmowana jako utalentowany i ambitny pracownik, wówczas w kobiecych magazynach zamiast choćby artykułu o najnowszej generacji garnkach teflonowych, czytelniczki otrzymałyby na przykład relację z kobiecej wyprawy do Afryki w celu udzielenia pomocy tamtejszym dzieciom i samotnym matkom. Zamiast rubryki kulinarnej – restauracyjne porady z adresami i walorami zdrowotnymi potraw. Zamiast porad dla żon alkoholików dotyczących perswazyjnych metod nakłonienia do leczenia – konkretne sposoby, jak owego niepracującego alkoholika pozbyć się z domu i skutecznie, szybko przeprowadzić rozwód. Byłyby adresy tanich lub darmowych punktów pomocy prawnej oraz wskazówki dla kobiet, chcących dokonać obdukcji w celu udowodnienia mężowskiego maltretowania. Zamiast opowiadań „ku pokrzepieniu serc” jak to ona kochała jego, a on jej nie, ale potem on zaczął dostrzegać jej ofiarność i zgodził się na małżeństwo lub przynajmniej wspólne zamieszkanie – albo – on najpierw nie chciał tego dziecka, ale potem zrozumiał, że… (niekiedy po 20 latach, ale przecież czas leczy rany i kobiecą powinnością jest wybaczać) – byłyby przedruki w stylu Troisieme sexe Simone de Beauvoir czy Mistyki kobiecości Betty Friedan. Dlaczego nie ma takiej prasy? A jeśli usiłuje się pojawiać, to od razu selekcjonowana jest jako „niszowa”?… Może dlatego, że czytelniczka, która sięga po przeznaczony dla niej tygodnik, z kusząco kolorową okładką, została już zniewolona niemal bez reszty krępującym ją stereotypem, nakazującym jej przede wszystkim utożsamiać się z rolą żony i matki?… Może też dlatego, że siebie już od tak naszkicowanej roli społecznej nie odróżnia, nie separuje, a jedyne, co pragnie wiedzieć, to jak najskuteczniej i najszybciej zacząć wypełniać poszczególne zadania płynące z przyjęcia narzuconej roli. W teatrze kobiecego życia istotnym jest, by dzień po dniu ćwiczyć wypełnianie obowiązków wiernej, empatycznej i troskliwej żony, opiekuńczej matki, pełnej poświęcenia dla innych strażniczki domowego ogniska?… I jak od tego wszystkiego nie zwariować… Co przy wykrzyknięciu się siebie i swoich potrzeb nie jest ani trudne, ani niemożliwe. Już udowodniono, że tłumienie własnego JA, brak realizacji własnych potrzeb, prowadzi do frustracji, chorób o charakterze psychosomatycznym, a w najlepszym razie – do zachowań o charakterze toksycznym, destrukcyjnym. Ale temat ten w czasach II Rzeczypospolitej nie był znany.

Pojęcie prasy kobiecej jest niejednoznaczne i wymaga wyjaśnienia, zwłaszcza z perspektywy Polski dwudziestolecia międzywojennego. W ujęciu szerokim będą to czasopisma usytuowane na gruncie prasy literackiej i partyjnej, w których można znaleźć wydzielone rubryki przeznaczone dla „płci pięknej”. W ujęciu wąskim określenie to obejmować będzie te czasopisma, które z założenia są redagowane dla kobiet. Będzie to wiec prasa zajmująca się głównie problemami pań, jej konstrukcja (ściśle wyodrębnione rubryki, np. porad kulinarnych, kosmetycznych…) ma być pomocne w byciu zadbaną kobietą i prowadzeniu gospodarstwa domowego.

Celem niniejszej pracy jest zaprezentowanie bogatej i różnorodnej prasy kobiecej i co się z tym wiąże – stylu życia, postaw i wzorców osobowych, jakie starały się narzucić ówczesnej kobiecie periodyki dla niej przeznaczone. Prasa jest zawsze owocem swego czasu. To zaś stanowi o jej sile i zarazem o jej ograniczeniu. Sile – bo podejmuje problemy aktualne i żywotne, występując z propozycjami nowych rozwiązań przenika do świadomości powszechnej, staje się integralnym składnikiem kultury i inspiracją działającą i wpływającą w określony sposób na współczesność. Ograniczeniu – jej możliwości są bowiem określane przez horyzonty epoki i sytuację jej odbiorców, konflikty społeczne, cenzurę itp. Dlatego periodyki skierowane do określonego odbiorcy muszą zawsze poszukiwać nowej formuły i nowych rozwiązań. Jeśli korzystają z dorobku przeszłości, to przecież usiłują go krytycznie interpretować i uzupełniać.

Prasa, także kobieca, zajmuje się interpretacją świata i problematyką społeczną czy związaną z duchowością oraz rozwojem indywidualnym. Podejmuje pytania o wartości życia, zastanawia się nad powołaniem człowieka, usiłuje uformować właściwą postawę moralną, prezentując wartości godne realizacji oraz odpowiednie wzorce postępowania. Pragnie kształtować człowieka jako holistyczną jedność, i dopomagać mu w dokonywaniu wyborów moralnych, w rozwiązywaniu sytuacji konfliktowych, w udoskonaleniu jego życia, choć i tak rozstrzygnięcia takie są zawsze dziełem indywidualnym. Dokonuje się ich na własny rachunek i na własna odpowiedzialność, zgodnie z własnym osobistym doświadczeniem, wiedzą i poczuciem moralnym. Jednak w trudnych sytuacjach życiowych potrzebna jest świadomość różnorodnych możliwości oraz sugestie preferowanych rozwiązań. Taki właśnie eklektyczno-moralizatorski styl przyjęła prasa wyznaniowa oraz ludowa lat międzywojennych.

W ciągu tego dwudziestolecia powstało wiele czasopism dla kobiet, lecz tylko niewielka ich część przetrwała na rynku prasowym dłużej niż kilka lat. Nie wszystkie tytuły mogły się cieszyć takim wzięciem jak „Moja przyjaciółka” czy „Kobieta współczesna”. Większość z nich z góry skazana była na niepowodzenie i krach finansowy wydawnictwa. Główną tego przyczyną było adresowanie pism do wąskiej i niewyrobionej czytelniczo grupy odbiorczyń.

Ze względu na ubogi zbiór materiałów i niemal zupełny brak opracowań analitycznych prasy dla kobiet – autorka zmuszona była do korzystania ze źródeł, które stanowią rdzeń niniejszej pracy. Wiele z nich dotychczas nie było wykorzystywanych przez osoby zajmujące się dziejami prasy. I dlatego wywołuje zdziwienie fakt, że nikt po 1945 r. nie zainteresował się prasą kobiecą i nie pokusił się o stworzenie monografii poszczególnych tytułów. Przecież XX w. pozwolił na zrozumienie faktu, iż europejska kultura wyrosła na swych poprzedniczkach kulturowych, które stały się dla niej inspiracją, że droga do poznania innych kultur wiedzie przez świadomość i poznanie dogłębne kultury i tożsamości własnej, której nieodłącznym elementem są media, a dawniej głównie prasa.

Książka ta ma scharakteryzować stosunek prasy kobiecej do przemian, jakie zachodziły w pierwszych latach tworzenia się nowego państwa. Ma to być jedno z elementów wyjaśnienia konstytuowania się polskiej prasy kobiecej, jej wpływ na kształtowanie się określonych postaw i wzorców osobowych oraz zachowań. Tak rozumiany cel pracy determinuje problemowy układ jej treści przy chronologicznym prezentowaniu faktów i zjawisk. Zbierając materiały do niniejszego opracowania autorka opierała się głównie na źródłach, tj. lekturze ówczesnej prasy kobiecej. Korzystając z metody analizy historycznej i metody opisowej starała się usystematyzować dane źródłowe oraz uzyskać z nich obraz ogólny, poparty wnioskami.

Agnieszka Rzepka: Globalizacja w teorii i praktyce

 

globalizacja v7 fin

Wydanie II zmienione i poprawione /niebieskie/ – druk ukończony w kwietniu 2014 r.

Wydanie I /zielone/

Spis treści
ROZDZIAŁ I. Historyczny aspekt procesów integracyjnych i globalizacyjnych.
1. Procesy globalizacji do 1945 roku
2. Cechy historycznych procesów globalizacyjnych
3. Rozwój gospodarki i polityki po II wojnie światowej
4. Zmiany koncepcji suwerenności państwa
5. Globalizacja a suwerenność państwa
ROZDZIAŁ II. Główne procesy globalizacyjne w gospodarce światowej w XXI w.
1. Polityka i ekonomia w procesach globalizacyjnych
2. Gospodarka światowa dawniej i obecnie
3. Trendy współczesnych procesów globalizacji
a) Handel międzynarodowy
b) Korporacje transnarodowe i BIZ
c) Integracja regionalna
d) Transformacja systemowa
e) Technologie informacyjne
4. Organizacje międzynarodowe w procesie globalizacji
5. Cechy współczesnej globalizacji i czynniki decydujące o jej przebiegu
ROZDZIAŁ III. Praktyka globalizacji
1. Uwarunkowania definicyjne
2. Globalizacji w ekonomii
3. Socjologiczno – polityczna analiza globalizacji
4. Systematyzacja definicji globalizacji
ROZDZIAŁ IV. Teoria czy praktyka procesu globalizacji
1. Polityczny wymiar globalizacji
a) wpływ globalizacji na sferę polityczno – ustrojową
b) przyszłość demokracji w dobie globalizacji
2. „Luki” w opisie procesów globalizacji
3. Społeczeństwo informacyjne, gospodarka oparta na wiedzy i globalizacja
4. Globalizacja a demokracja
Zakończenie
Bibliografia

Wstęp
Współczesny świat podlega szeroko rozumianym procesom globalizacji. Dotyczy ona, chociaż nie w takim samym stopniu, wszystkich dziedzin życia i wpływa w określony sposób na kondycję gospodarczą państw, regionów, grup społecznych oraz życie każdego człowieka. Jednym z ważniejszych wydarzeń we współczesnym świecie jest postępujący proces globalizacji . Wspomaga on dynamiczny rozwój nowych technologii , niosąc za sobą zmiany na płaszczyznach ekonomicznej i społecznej . Zmiany te znajdują swoje umocowanie w tzw. globalizacji wielkich odkryć wirtualnych (ostatnie ćwierćwiecze) . Globalizacja jest wielowymiarowym i wielopłaszczyznowym procesem definiowanym na wiele sposobów, który rozwijał się z różnym nasileniem od końca XIX wieku i w ostatnich dekadach XX wieku nabrał szczególnego znaczenia . Globalizacja stwarza zarówno szanse, jak i zagrożenia dla jej uczestników. Jedną z nasilających się na świecie co najmniej od ćwierćwiecza tendencji jest postępujące zróżnicowanie społeczno-ekonomiczne i pękanie świata na dwa rozłączne bloki – świat biedy i świat bogactwa. Zmianie ulega struktura społeczna. Rosną dystanse pomiędzy poszczególnymi segmentami rynku oraz pozostającymi poza tym rynkiem. Korzyści ze wzrostu gospodarczego nie rozkładają się równomiernie. Najbogatsi szybko uciekają do przodu i jednocześnie rośnie obszar względnego ubóstwa zarówno bezrobotnych, jak i części zatrudnionych, nawet w warunkach korzystnych wskaźników makroekonomicznych i dobrej kondycji ekonomicznej firm. Zróżnicowanie dochodowe generuje głębokie podziały społeczne i kulturowe. Należy przy tym podkreślić, iż zróżnicowanie dochodowe istniało zawsze i jako zjawisko ekonomiczne nie jest niczym złym. Obiekcje budzić jednak mogą jego obecne rozmiary i utrzymujące się od kilkudziesięciu lat, stałe tendencje pod tym względem. Problem rosnącego rozwarstwienia ekonomicznego nie jest autonomicznym zjawiskiem, wynikającym tylko z różnych postaw, strategii życiowych, zdolności, umiejętności i determinacji poszczególnych jednostek, ale w coraz większym stopniu jest efektem dystrybucyjnym globalizacji. Pozornie odległe od codziennych spraw zwykłych ludzi, siły i procesy globalne wpływają na ich sytuację ekonomiczną i status społeczny.
Przez kilkadziesiąt ostatnich lat przedmiotem badań nauk społecznych jest globalizacja, jako zjawisko społeczne. Najlepszym sposobem prezentowania ich wyników jest teoria naukowa, stająca się wykładnią zjawisk zachodzących w świecie. Jesteśmy w stanie określić, czym jest teoria naukowa i jakie powinna spełniać warunki, aby za taką została uznana. Nie możemy zmusić badaczy społecznych, aby te warunki spełniali, przedstawiając zjawiska społeczne, w tym globalizację. Czy tego chcemy, czy też nie, jesteśmy zatem zmuszeni do tego, by do naukowej teorii globalizacji zaliczyć także takie teorie, które tak naprawdę mają z nią niewiele wspólnego, gdyż nie spełniają wszystkich wymogów teoretycznych.
Na obecnym etapie badań nad globalizacją trudno o sformułowanie jednoznacznych i pewnych twierdzeń czy niepodważalnych teorii globalizacji . Jeżeli jednak chcemy zbliżyć się do doskonalszych prób wyjaśnienia świata, to globalizację należy rozpatrywać w kategoriach typów idealnych, a tym samym budować doskonalsze teorie. Pociąga to za sobą konieczność prowadzenia dalszych badań nad zjawiskiem globalizacji. Podejmując takie próby, musimy mieć świadomość istnienia wielości danych empirycznych, które mamy do dyspozycji. Ilość ta powoduje, że tworzona teoria, która powinna być logiczna i spójna, nie zawsze taka jest. Niestety, podejście idiograficzne, tak często w tym wypadku stosowane, wydaje się niewystarczające i zbyt niedoskonale. Ciągle dążymy do opisu, a unikamy trudnych prób wyjaśnienia przyczynowego. W większości publikacji pytanie o przyczyny jest omawiane za pomocą ogólnych stwierdzeń lub całkowicie pomijane.
Brak trwałych ustaleń o charakterze naukowym wynika głównie z braku jednoznaczności opisu zjawiska globalizacji, a tym samym z braku niekwestionowanej definicji pojęcia. Nie ulega wątpliwości, że jest to przypadłość większości pojęć i terminów na których opierają się nauki społeczne, jednak próba określenia tego, co oznacza globalizacja, jest konieczna. Uwzględniając to, możemy tutaj przyjąć, że globalizacja to wzrost powiązań i zależności między różnymi, wyodrębnionymi przez nas elementami składowymi systemów, w których żyje człowiek, a w rezultacie – to nowa jakość życia dostępna człowiekowi. Przed globalizacją nie ma ucieczki. Podstawą analizy globalizacji są zmiany, zauważone przez wielu badaczy, określane jako pojawienie się zjawiska kompresji czasoprzestrzeni, w wyniku których w obecnych czasach także inne pojęcia, takie jak: czas, miejsce, dystans, granice, straciły swój pierwotny status i znaczenie .
Na podstawie powyższych stwierdzeń można wstępnie przyjąć, że podstawą globalizacji jest zmiana. Większość teorii globalizacji została zresztą włączona w główny nurt rozważań dotyczących zmiany społecznej, problem ten stanowi jeden z dominujących nurtów zainteresowań nauk społecznych. Na wzrost tego zainteresowania wpłynęło natężenie i szybkość zmian w ostatnich latach, zauważalnych przez każdą jednostkę. Przez zmianę społeczną należy rozumieć proces strukturalnych transformacji systemu społecznego, w tym kierunkowy rozwój społeczny, czyli kierunkową zmianę struktury, która może mieć charakter postępu lub regresu . To nie zamyka dyskusji o wartościowaniu analizowanej zmiany. Wydaje się, że jest ona konieczna i uprawniona, ale jest możliwa w schemacie pewnej konwencji polegającej na konieczności zastosowania do tych teorii kategorii wymiaru czasu „przyszłego teraźniejszego”.
Często jednak nie do końca wiadomo, czym tak naprawdę jest globalizacja. Globalizacja jest terminem interdyscyplinarnym, odmiennie postrzeganym w różnych dziedzinach. Z punktu widzenia ekonomistów globalizacja stanowi ekspansję ekonomiczną ponad granicami, która przyczyniła się do wzrostu ekonomicznego, ekonomicznej niezależności oraz pogłębienia integracji między krajami. W polityce globalizacja umacnia silę kontaktów międzynarodowych. W kulturze postrzegana jest jako globalna komunikacja i standaryzacja wzorców kulturowych, obejmujących cały świat, prowadząca do szeroko pojętej uniwersalizacji. W tym znaczeniu mamy do czynienia, m.in. ze zjawiskami Coca-Colonizacji czy Macdonaldyzacji. Socjologowie uważają za globalizację społeczną proces, w którym bariery geograficzne w przypadku ustaleń społecznych i kulturowych tracą znaczenie, przy jednoczesnym wzroście świadomości społecznej.
Proces globalizacji dokonuje się równocześnie w dziedzinie ekonomii, kultury i polityki. Procesy globalizacyjne we wszystkich sferach są ze sobą ściśle powiązane. Wydaje się jednak, iż zmiany ekonomiczne na przestrzeni wieków były niezmiernie silnym impulsem do rozwoju globalizacji.
Globalizacja, jako proces gospodarczy, budzi nie tylko rosnące zainteresowanie teoretyków i praktyków, ale w coraz większym stopniu wpływa na życie poszczególnych grup i jednostek w społeczeństwie. Jeśli potraktujemy globalizację jako proces umiędzynarodowienia stosunków ekonomicznych, a w konsekwencji upowszechniania się swobodnego przepływu towarów, usług, kapitału i pracy w skali ponadnarodowej, to nie ma w nim nic specyficznego i nowego. Pojawia się wiec pilna konieczność naukowej analizy zjawisk określanych mianem globalizacja, wynikająca nie tylko z czystej motywacji akademickiej, ale również jako próba przyczynku do rozwiązania problemów społeczno-gospodarczych współczesnego świata. Punktem wyjścia takiej naukowej eksploracji jest założenie, iż rzeczywistość społeczno-gospodarcza nie jest chaosem i że rozwój świata podlega pewnym prawidłowościom. Prawidłowości te, można wyodrębnić z pozornego chaosu w postaci operacyjnego modelu. Model taki – prawidłowo skonstruowany ilościowo i jakościowo – powinien dać możliwość zaprogramowania różnych opcji rozwoju. W dobie interwencjonizmu państwowego polityka gospodarcza bez takiego narzędzia nie może być racjonalnie realizowana. Może nawet przynieść niepowetowane straty.
Warto wiec rozszerzyć pole zainteresowań o problematykę czasoprzestrzeni. Oznacza ona system współzależności, niezależnie od miejsca i sfery czy rodzaju działań w procesie gospodarowania, czyli w zakresie produkcji, podziału, wymiany i konsumpcji. Bowiem współczesna technika i technologia pozwalają się uniezależnić od tradycyjnych, konwencjonalnych sposobów postępowania, jak też czasu i miejsca. Rozwój gospodarki i mechanizmu rynkowego jest nieodłącznie związany z procesami pogłębiania się demokracji. Jak dowodzi praktyka, tendencja ta staje się fundamentalnym warunkiem globalizacji.
Pojęcie globalizacji współistnieje z dwoma innymi terminami: globalizm i globalność. Ja w swojej pracy przyjęłam, iż globalizm (ang. globalism) oznacza sytuację, w której światowy rynek eliminuje lub wspiera akcję polityczno-ekonomiczną. Jest to redukowanie globalizacji do jednego tylko – ekonomicznego – wymiaru. Globalizm definiowany jest również jako stan świata, w którym włączają się nowe odgałęzienia odległości wielokontynentalnych. Te nowe odgałęzienia przedstawia sobą połączenie kapitału i towaru, informacji i pomysłów, również środowiskowych i biologicznych zależnych substancji. Globalizacja i deglobalizacja odnosi się do zwiększenia i zmniejszenia globalizmu. Globalizacja to proces zwiększający, poszerzający globalizm. Deglobalizacja to opór stawiany przez ludzi procesowi globalizacji, krystalizujący się w rozmaitych ruchach antyglobalistycznych. Zaś za globalność (ang. globality) przyjmuję, iż oznacza poczucie, że żyjemy w światowym społeczeństwie. Nie można mówić o niej jako o ograniczonej do pewnej przestrzeni, takie mniemanie może być tylko iluzją. Pojęcia te stosowane prze znawców problematyki, zamiennie z terminem globalizacja.
Przy okazji porządkowania wiedzy na temat globalizacji charakteryzującej współczesność warto zwrócić uwagę na to, na ile globalizacja jest procesem, na ile zaś stanem. Sądzę, że obie perspektywy postrzegania są słuszne. Jeśli bowiem potraktujemy ją jak mechanizm, który pozwala przekraczać granice kraju i przestrzeni, to będzie ona procesem. Jeżeli natomiast chcemy ocenić jej skutki, wówczas potraktujemy ją jak określony stan. Warto zauważyć, że większość twórców teorii globalizacji zwraca uwagę na jej skutki, zatem postrzega ją nie jako proces, ale stan.
Temat książki to „Teoretyczne i praktyczne wymiary procesu globalizacji. Analiza szans i zagrożeń”, a zatem Autor postara sie pokazać jaki wpływ ma globalizacja na współczesne państwo, na teorie polityczne, na suwerenność, czy ogranicza myśl polityczną czy tylko modyfikuje ją. I czy państwa aby móc istnieć w skali globalnej muszą poddawać się globalizacji. Wybór tematu wynika z próby odpowiedzi na pytanie dotyczące współzależności procesów globalizacji między kwestiami gospodarczo – ekonomicznymi a politycznymi.
Celem opracowania jest analiza procesów globalizacji ze szczególnym uwzględnieniem kwestii polityczno-ekonomicznych, zdefiniowanie globalizacji oraz określenie współzależności między postrzeganiem globalizacji w obszarze stricte ekonomicznym i politycznym. Aby móc osiągnąć cel niezbędnym jest rozpatrywanie procesu globalizacji, ale przede wszystkim zdefiniowanie samego procesu. Poza tym, pomocne w sformułowaniu definicji jest również wskazanie tych obszarów współczesnego rozwoju cywilizacji, w których procesy globalizacji widoczne są najwyraźniej i stanowią integralną cześć określonej dziedziny życia, nauki oraz funkcjonowania międzynarodowych społeczności i różnego rodzaju organizacji.
W niniejszej rozprawie analizie poddano wpływ globalizacji na zróżnicowanie społeczno-ekonomiczne. Tak więc przedmiotem uwagi poznawczej są z jednej strony, same procesy globalizacji – ich przyczyny, istota, siły sprawcze, rodzaje, przejawy i oddziaływania, z drugiej natomiast, jeden z elementów nieodzownych w procesie globalizacji – czynnik polityczny – postrzegany jako utrata suwerenności (jego uwarunkowania, mechanizmy powstawania, charakter, rozmiary i następstwa). Prezentowana praca nie wyczerpuje wiedzy na temat globalizacji, bowiem poświęcona jest przede wszystkim dwom aspektom procesu globalizacji: ekonomicznemu i politycznemu.
Badania zasadniczo obejmują okres kilkudziesięciu ostatnich lat w kontekście analizy procesów globalizacji zachodzącej w wymiarze globalnym. Mimo, że celem pracy jest analiza procesów i teorii globalizacji we współczesnym świecie na początku XX wieku, to źródła niektórych czynników analizowanych procesów zaczęły funkcjonować kilkadziesiąt lat temu. Z tego też względu podejmowane w pracy analizy nie mogły być ograniczone jedynie do bieżącej sytuacji w zakresie badanych aspektów pojęcia globalizacji.
Istotę globalizacji sprowadzić można do wzrostu zasięgu, zakresu, wielości i intensywności wzajemnych wpływów, oddziaływań i współzależności w wymiarze przekraczającym granice państw, regionów i kontynentów. Kojarzona jest z usuwaniem granic, liberalizacją przepływów, dyfuzją obcych wpływów i deterytorializacją coraz większej liczby zjawisk i procesów. Motorem napędzającym zachodzące współcześnie procesy jest postęp naukowo-techniczny, zwłaszcza w zakresie środków transportu i komunikacji oraz promowane rozwiązania i wartości w sferze gospodarczej (liberalizm, prywatyzacja, deregulacja, mobilność, konkurencja). Globalizacja najszybciej zachodzi w sferze ekonomicznej, czego następstwem jest stopniowa integracja, standaryzacja, a nawet unifikacja gospodarki światowej. Dominacja ekonomii spowodowała podporządkowanie jej innych dziedzin życia. Nierównomierność zachodzących procesów rodzi napięcia pomiędzy sferą gospodarczą (o globalnym zasięgu i powiązaniach), sferą polityczną, w której próbuje się zachować status quo (w dalszym ciągu głównym regulatorem jest tu państwo, a nie global governance), sferą społeczną, która ma głównie odniesienia lokalne, a globalizacja przyczynia się bardziej do dezintegracji niż integracji w wymiarze relacji międzyludzkich oraz sferą kulturową, gdzie globalizacji i unifikacji towarzyszy proces przeciwny – dywersyfikacja. Tak rozumiana globalizacja jest w znacznym stopniu procesem obiektywnym, trudno sterowalnym, wynikającym z zachodzących przemian cywilizacyjnych. Jednak w jej ramy może być włożona różna treść. Globalizować można zarówno postęp techniczny, prawa człowieka, jak i biedę, bezrobocie, terroryzm. Podstawowym regulatorem, nie tylko w gospodarce, jest konkurencja, która współcześnie przestała być konkurencją w ścisłym tego słowa znaczeniu, bowiem pozycja państw, podmiotów gospodarczych i grup społecznych zależy coraz bardziej od mniej lub więcej przyjaznych dla nich zasad globalnego lub państwowego porządku. Konsekwencje globalizacji dla poszczególnych jej uczestników zależą od ich siły i pozycji przetargowej na rynku. Ogromna kumulacja kapitału i bogactwa pozwoliła najsilniejszym na narzucenie reguł gry pozostałym i tym samym na znaczące ograniczenie prawdziwej konkurencji. Współczesna globalizacja ma więc charakter asymetryczny, biorąc pod uwagę nie tylko poszczególne dziedziny życia, ale i zróżnicowany poziom możliwości i niezależności oraz nierównomierność ponoszonych kosztów i uzyskiwanych korzyści przez jej uczestników. Jedną z jej konsekwencji może być zarówno wzrost zamożności, jak i bezwzględnego lub relatywnego ubóstwa. Globalizacja i regionalna integracja spowodowały stopniowe wyrównywanie się cen towarów, usług i kapitału. Jednak procesy te nie objęły wartości najmniej mobilnego jeszcze czynnika produkcji jakim jest praca. Przestrzenne zróżnicowanie wynagrodzeń za pracę jest źródłem dodatkowych zysków dla kapitału, który może się swobodnie przemieszczać w skali globalnej. Globalizacja i jej ideologiczna podbudowa – liberalizm ekonomiczny narzucają kierunki i reguły współczesnych przemian. Polegają one na ekonomizacji i urynkowieniu wszelkich dziedzin życia, redukcji roli państwa i sektora publicznego, prywatyzacji problemów publicznych, walce o ograniczenie zobowiązań i jak największe przywileje jako warunkach wzmocnienia pozycji konkurencyjnej, dominacji komercyjnej kultury konsumpcyjnej oraz redystrybucji dochodów w górę. Władza państwowa ulega dezagregacji pomiędzy szczebel globalny, regionalny i subpaństwowy. Powstają międzynarodowe systemy/ustroje dotyczące np. handlu towarami, usługami, międzynarodowego systemu walutowego, przepływu kapitału, ochrony środowiska, rozstrzygania sporów międzynarodowych, kanonu praw człowieka, którym rządy w coraz większym stopniu muszą się podporządkować. Jednocześnie następuje koncentracja bogactwa i ponadnarodowej władzy (przy pozornym jej rozproszeniu). Jej możliwości dyktowania światu swoich warunków cały czas rosną.
Praca ma charakter interdyscyplinarny i podjęto w niej próbę całościowego ujęcia prezentowanego tematu. Badaniem objęto szerokie spektrum problemów dotyczących sfery ekonomicznej, politycznej, społecznej i kulturowej, bowiem zjawiska dotyczące poszczególnych sfer aktywności ludzkiej warunkują się i oddziałują na siebie nawzajem.
Konstrukcja opracowania obejmuje wstęp, cztery rozdziały i zakończenie.
W rozdziale pierwszym zaprezentowano analizę historyczną procesów integracyjnych i globalizacyjnych. Przedstawiono przebieg procesów integracji, globalizacji i ich ewolucję. Skoncentrowano się również na czynnikach decydujących o etapach rozwoju integracji i globalizacji. W rozdziale tym postawiono hipotezę iż, globalizacja nie jest zjawiskiem nowym, gdyż można wskazać procesy o podobnym charakterze także w przeszłości. Ponadto rozdział ten dotyczy globalnych przemian w sferze politycznej i ich uwarunkowań, ewolucji roli państwa we współczesnej gospodarce oraz wpływu globalizacji i zasad przez nią promowanych na suwerenność państwową,
W rozdziale drugim dowodzi się, że współczesna globalizacja różni się od wcześniejszych procesów globalizacyjnych zarówno pod względem zakresu, jak i przejawów. Przedstawiono współzależność polityki i ekonomii w procesach globalizacji. Skoncentrowano przy tym uwagę na głównych zasadniczych trendach procesów globalizacji na początku XXI wieku oraz składowych procesu globalizacji, m.in. ekspansji korporacji transnarodowych, transformacji systemowej oraz technologii informatycznych, a także na integracji regionalnej. Ukazano zarówno współczesną globalizację, w szczególności opisując jej cechy, jak również zagrożenia i szanse związane z odbywającymi się procesami.
W rozdziale trzecim pogrupowano definicje pojęcia globalizacji według obszaru wiedzy, do której się odnoszą lub, w której funkcjonują. Analiza przytoczonych definicji wskazuje na brak pełnej i jednoznacznej zgodności treści, które owe pojęcia zawierają lub, które ukazują. Definicje globalizacji zostały przy tym podzielone na dwie grupy, w których osobno ujęto definicje ekonomiczne oraz socjologiczno-polityczne. Starano się udowodnić iż, w naukach społecznych funkcjonuje wiele definicji globalizacji, jednak większość z nich odnosi się jedynie do wybranych aspektów procesu globalizacji pomijając inne, w tym zwłaszcza wpływ postępu technicznego na zakres i postępy globalizacji. Pokazano ze między globalizacja ekonomiczna a społeczną przebiega wyraźna linia podziału definicyjnego. Dochodzi się do swoistej globalizacji badań naukowych i globalizacji wiedzy.
Rozdział czwarty przedstawia globalizację w teorii i praktyce. W rozdziale tym autorka dowodzi iż, społeczeństwo informacyjne i współzależny wobec niego postęp techniczny są ważnymi, jeśli nie najważniejszymi, składnikami współczesnej globalizacji. Opisuje również pomijane zwykle w literaturze aspekty. Przedstawiono tu wpływ społeczeństw informacyjnego i gospodarki opartej na wiedzy na globalizacje w aspekcie jej ewolucji, jak również ukazano wpływ demokracji na procesy globalizacji.
Pracę kończą wnioski i podsumowanie ustaleń. W tej części pracy Autorka przedstawia proces globalizacji przez pryzmat zasadniczych trendów zarysowujących się w teorii polityczno-ekonomicznej.
We wstępnej fazie badań ważnym źródłem była literatura przedmiotu, która pozwoliła określić teoretyczne podstawy badań: metodologię analizy obecnie funkcjonujących definicji szeroko rozumianej globalizacji, istotę pojęcia globalizacji, aspekty myśli politycznej, historyczne i praktyczne powiązania polityczno-ekonomiczne uwarunkowania globalizacji i obiektywnego jej wyjaśniania, metody analizy i doboru poszczególnych składowych i czynników współcześnie dokonujących się procesów globalizacyjnych.
W rozwiązaniu problemu badawczego przyjęto następujące metody i techniki badawcze: analizę literatury przedmiotu, doniesień prasowych, specjalistycznych raportów, danych statystycznych, wyników badań opinii publicznej, metodę porównawczą, metodę systemową, metodę wzorca, metodę intuicyjną, wnioskowanie przez analogię, bezpośrednią obserwację rzeczywistości, Wykorzystano również metodę polegającą na syntetyzowaniu rozproszonych informacji i obserwacji oraz formułowaniu na tej podstawie określonych wniosków opartych na zasadach analizy logicznej i dedukcji.
W rozprawie wykorzystano znaczną część światowego dorobku badań nad globalizacją, w tym globalizacją ekonomiczną, społeczną i politologiczną. Ze względu jednak na olbrzymią liczbę publikacji na ten temat, ich ograniczoną dostępność, a także brak walorów nowości w przypadku niektórych opracowań, nie uwzględniono wszystkich prac z tego zakresu. Nie dokonano zatem pełnego przeglądu literatury, choć autorka dołożyła starań by wykorzystana próba była reprezentatywna. Analiza problematyki globalizacji, sposobów jej definiowania oraz analiza znaczenia tego pojęcia w kontekście opisu rzeczywistości została dokonana ze świadomością wieloaspektowości i złożoności procesów globalizacji oraz ich składowych.
Niniejsza książka będzie pomocna dla naukowców i badaczy stosunków międzynarodowych, politologii, ekonomii, historii gospodarczej, politycznej, studentów politologii, administracji, ekonomii, stosunków międzynarodowych i wielu innych kierunków studiów, pracowników środowiska ekonomicznego, politologicznego oraz wszystkich zainteresowanych problematyką szeroko pojętej globalizacji. Autorka ma nadzieje ze posłuży ona w zgłębianiu dociekań z tej tematyki, która dynamicznie się rozwija i jest nie zbadana do końca.
Na zakończenie Autorka pragnie wyrazić swoją wdzięczność wszystkim którzy przyczynili się do powstania niniejszej monografii. W szczególności słowa uznania autor kieruje do prof. zw. dr hab. Jacka Sobczaka za cenne wskazówki oraz okazaną życzliwość w trakcie powstania niniejszego opracowania.

Rzepka Agnieszka

A. Rzepka Doktor nauk humanistycznych w zakresie nauk o polityce, specjalność międzynarodowe stosunki gospodarcze.  Pracownik naukowy. Uczestniczka wielu programów badawczych oraz badan statutowych, konferencji  międzynarodowych m.in.: Harvard University in Boston ( USA), London School of Economics and Political Svience, European Trade Study Group –Rzym, Warszawa. Autorka licznych artykułów naukowych  w prasie zagranicznej: w Indiach, USA oraz polskiej poświęconych w szczególności globalizacji, gospodarce opartej na wiedzy. Członek Polskiego Towarzystwa Trenerów Biznesu. Założycielka Instytutu Badawczo – Rozwojowego (www.instytutagarzepka.com).

Jęczmionka-Kopińska Elżbieta

Ela Jęczmionka Magister nauk politycznych i dziennikarstwa, magister prawa. Ukończone podyplomowe studia w zakresie Marketingu i Zarządzania na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu oraz podyplomowe studia w zakresie Public Relations na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. E. Jęczmionka-Kopińska ma otwarty przewód doktorski  – temat pracy: „Prawo farmaceutyczne w systemach prawnych”

Obecna działalność zawodowa obejmuje: prowadzenie własnej firmy consultingowej, obsługującej branżę farmaceutyczną m.in. Firmy: Abbot, Astellas, Pfizer, Ewofarma, Solvay, Roche, Galderma, Schering; dyrektor zarządzający Synthe Polska sp. z o.o. dla marki „Ogrody Natury”. EJK jest wydawcą i redaktorem naczelnym wydawnictwa INNOWACJE powiązanego ze Stowarzyszeniem Przedstawicieli Firm Farmaceutycznych.

Doświadczenie zawodowe:

  • Pełnomocnik Zarządu ds. Restrukturyzacji i Marketingu strategicznego w firmie farmaceutycznej – OTC (2003-2004);
  • Dyrektor Marketingu i PR Grupy Ubezpieczeniowo-Finansowej Warta, członek Zarządu WARTA Cultus (2001 – 2003);
  • PR & Marketing Manager, SONDA S.A. (obecnie  AgrosNova) (1998 – 2001);
  • PR Consultant, holding Novartis (połączone firmy SANDOZ I CIBA) (1996 – 2000)
  • Public Relations & marketing Consultant dla firm Sandoz oraz Janssen Cilag (1996)
  • Rzecznik prasowy, PZF Polfa (1995 – 1996).

Dziennikarka w mediach: „Ekspres Poznański”, „Dziennik Poznański” (kierownik działu Zdrowie), „Miliarder”, „Wprost”, „Polityka”, „Fakty”, „Business Forum”, „Żyjmy dłużej”.

Łukasiewicz Dariusz

Zdjęcie0258 Profesor w Instytucie Historii PAN i badacz problematyki dziejów kultury i codzienności, szczególnie w zakresie historii Niemiec i Polski. Jest stypendystą Fundacji F.V.S. w Hamburgu. Obok tekstów naukowych publikował i publikuje m.in. w „Polityce”, „Wproście”, „Dzienniku Trybuna”. Jest autorem ok. 300 publikacji naukowych i popularnych, w tym książek autorskich Czarna legenda Polski. Obraz Polski i Polaków w Prusach 1772-1815 (1995); Niemieckie psy i polskie świnie oraz inne eseje z historii kultury (1997); Szkolnictwo w Prusach Południowych (1793-1806) w okresie reform oświeceniowych (2004). Brał także udział w projektach badawczych, których skutkiem były syntezy Historii Pomorza (2003) i Historii Brandenburgii i Prus (2011, 2013).

Łukomski Grzegorz

prof. G. Łukomski Fot. P. Wiśniewska Historyk, prof. zw. dr hab. Zainteresowania badawcze koncentruje wokół problematyki historii politycznej i wojskowej oraz antropologii kultury kresów wschodnich i zachodnich Rzeczypospolitej (XIX i XX w.); tożsamości i kultury politycznej polskiej diaspory cywilnej i wojskowej po drugiej wojnie światowej, zwłaszcza na terenie Wielkiej Brytanii; niemcoznawstwa w zakresie polsko – niemieckich odniesień politycznych, militarnych i kulturowych; biografistyki i dziejów ziem Rzeczypospolitej (XIX i XX w.).
Autor i współautor 28 książek, licznych artykułów, recenzji, omówień, biogramów, a także not biograficznych w słownikach i encyklopediach, Ponadto m. in. jest członkiem zespołu redakcyjnego czasopisma wojskowo-historycznego (sekretarz redakcji) „. Problematyka i Historia Wojskowości. Studia i Materiały” (Warszawa – Londyn), wydawanego od 1993 r. we współpracy z Instytutem Polskim i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie (dotąd ukazało się dwadzieścia jeden tomów pisma); oraz serii wydawniczej „Biblioteka Marsa” (Wydawnictwo „Adiutor” – Warszawa); wieloletnim współpracownikiem Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego; Komisji Historycznej b. Sztabu Głównego w Londynie. Współautor słownika biograficznego „Kawalerowie Virtuti Militari 1792-1945”. Ponadto popularyzuje wiedzę historyczną na łamach prasy krajowej i zagranicznej, a także w programach radiowych i telewizyjnych.

Książki (wybrane pozycje)
1. Walka Rzeczypospolitej o kresy północno – wschodnie. Polityka i działania militarne 1918 – 1920, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 1994.
2. Problem „korytarza” w stosunkach polsko– niemieckich i na arenie międzynarodowej 1919 – 1939.
Studium polityczne, Oficyna Wydawnicza. „Adiutor”, Warszawa 2000.
3. Szkoła św. Marii Magdaleny w Poznaniu 1302-2002. Pod redakcją Grzegorza Łukomskiego, Wydawnictwo Bene-Nati, Poznań 2002.
4. Jarogniew Drwęski (1875 – 1921). Biografia Wielkopolanina wybitnego na tle epoki, Oficyna Wydawnicza „Adiutor”, Warszawa – Poznań 2003.
5. Bernard Chrzanowski (1861 – 1944). Biografia Polaka zachodniokresowego, Wydawnictwo Opalgraf, Poznań, 2005.
6. Generał brygady Antoni Szymański (1894 – 1973). Wielkopolanin – żołnierz i dyplomata, Oficyna Wydawnicza „Ajaks” & Oficyna Wydawnicza „Adiutor”, Pruszków – Warszawa – Londyn 2006.
7. Kresy zachodnie i wschodnie w pracach Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie 1939 – 1945. Wybór źródeł. Opracował i wstępem poprzedził Grzegorz Łukomski, Oficyna Wydawnicza „Adiutor”, Warszawa 2006.
8. Generał brygady Władysław Bobiński (1901 – 1975). Kawalerzysta i dowódca wojsk pancernych, Wydawnictwo Opalgraf, Poznań – Londyn 2008.
9. Józef Mackiewicz (1902 – 1985). Intelektualista u źródeł antykomunizmu ideowego, Oficyna Wydawnicza „Adiutor”, Warszawa – Poznań -Londyn 2011, ss. 292.
10. Aleksander Bregman (1906 – 1967). Życie niedokończone, Wyd. „Adiutor”, Poznań- Warszawa –
Londyn 2012, ss. 257.

Elżbieta Jęczmionka-Kopińska: Prawnoetyczne uwarunkowania zabiegów medycznych. Błąd w sztuce i niepowodzenie medyczne w polskim systemie prawnym

Prawnomedyczne uwarunkowania v6 fin

Spis treści
Wstęp
Rozdział I Pojęcie błędu lekarskiego
1. Ujęcie subiektywne
2. Ujęcie obiektywne
3. Poglądy kwestionujące zasadność określenia „błąd i sztuka”
Rozdział II Klasyfikacja błędów w sztuce lekarskiej
1. Błąd diagnostyczny
2. Błąd terapeutyczny
3. Szczególne przypadki błędu w sztuce medycznej
a. Błąd techniczny
b. Błąd organizacyjny
4. Błąd a niepowodzenie lekarskie
Rozdział III Przesłanki odpowiedzialności karnej lekarza za błąd w sztuce lekarskiej
1. Bezprawność
a. Legalność zabiegów medycznych
b. Zgoda pacjenta
i. Jako przesłanka legalności
ii. Uchylenie odpowiedzialności za wykonanie zabiegu bez zgody
c. Naruszenie obowiązku ostrożności
2. Skutek
3. Związek przyczynowy
4. Wina
Rozdział IV Błąd w sztuce przy wykonaniu zabiegu przeszczepu organów
1. Prawne aspekty transplantacji
2. Przeszczepy ex mortem
3. Przeszczepy ex vivo
Rozdział V Błąd w sztuce przy zabiegach medycznych o charakterze eksperymentalnym
1. Rodzaje eksperymentów medycznych
2. Regulacja prawna warunków eksperymentów medycznych
a. Zgoda
b. Dopuszczalność eksperymentów a ryzyko
3. Odpowiedzialność karna za błędny eksperyment
Rozdział VI Zespołowe podejmowanie czynności leczniczych a kwestia błędu sztuki lekarskiej
1. Zespół lekarski jako podmiot czynności leczniczych
2. Odpowiedzialność karna za błąd w zespole
Zakończenie
Bibliografia

Streszczenie
Celem tekstu było przybliżenie kategorii „błędu sztuki lekarskiej”. W toku analizy zaprezentowano ujęcie subiektywne oraz obiektywne tego terminu, a także poglądy kwestionujące zasadność określeń „błąd” i „sztuka”. Wykazano również, że ścisła, a przy tym krótka definicja błędu lekarskiego nie jest łatwa i dlatego istnieje ich wiele. Przyjęto, że błąd lekarski jest postępowaniem wbrew powszechnie uznanym zasadom wiedzy lekarskiej, które to postępowanie może polegać na działaniu lub zaniechaniu wbrew takim zasadom wiedzy lekarskiej, które są ogólnie przyjęte i utrwalone w medycynie. Nadto, błędem lekarskim jest szkodliwe dla chorego działanie lub zaniechanie, którego można było uniknąć, stosując się do podstawowych zasad wiedzy lekarskiej.

Summary
Errors in the art of medicine
The purpose of the text is to introduce the concept of ‘error in the art of medicine’. The analysis presents a subjective and objective approach to this concept as well as opinions that question the concepts of ‘error’ and ‘art’. It is also demonstrated that a precise and short definition of a medical error is not easy, which is why there are many definitions. The view is adopted that a medical error is constituted by conduct defying commonly accepted principles of medical knowledge, which may involve engaging in or abandoning an activity against long-standing, generally accepted principles of medical knowledge. Additionally, medical error involves activity that is harmful to a patient, and the performance, or non-performance of an activity with harmful results that could have been avoided by applying the basic principles of medical knowledge.

Wstęp
Błędy lekarskie i wiążąca się z nimi odpowiedzialność karna od dawna poruszane stanowiły przedmiot uwagi zarówno lekarzy, jak i prawników.
W drugiej połowie XIX w. wiele autorytetów medycznych usiłowało zdefiniować błąd. Zaczęto wówczas określać warunki oraz zasady poprawnego działania, a także wskazywać zakres powinności lekarzy wobec chorych.
Jednocześnie kwestia błędu lekarskiego od zawsze budziła kontrowersje. Wynikały one przede wszystkim z faktu, że w prawie oraz w doktrynie popełnienie błędu wiąże się z odpowiedzialnością lekarza.
Nadto, spory i polemiki wokół wyrażenia „błąd w sztuce lekarskiej” wiążą się także z wieloznacznością słów wchodzących w jego skład. Niewiele jest określeń, które od dawna po dziś dzień wywoływały tak wiele nieporozumień. Ciekawe jest, że nieporozumienia te dotyczą nie tylko świata lekarskiego, lecz również władz wymiaru sprawiedliwości. Na wstępie wypada więc poświęcić trochę uwagi kwestiom terminologicznym.
Odpowiedzialność karna powstaje wówczas, gdy postępowanie – w tym przypadku lekarza wobec pacjenta – staje się sprzeczne z konkretnym przepisem prawa zakazującym takiego postępowania pod groźbą kary . Odpowiedzialność karna zawsze wiąże się z faktem popełnienia przestępstwa. W przypadku odpowiedzialności karnej za negatywne wyniki działalności zawodowej, sam fakt podjęcia czynności jest uzasadniony prawem. Czyn prawny przekształca się w bezprawny dopiero, gdy sposób wykonania czynności jest wadliwy.
Jeśli chodzi o błąd w sztuce lekarskiej, to należy go traktować jako postępowanie sprzeczne z powszechnie uznanymi zasadami wiedzy medycznej. Ścisła, a przy tym krótka definicja błędu lekarskiego nie jest łatwa i istnieje ich wiele, dlatego też cały rozdział I tej pracy poświęcony jest na wyjaśnienie tego terminu. Najprościej ujmując, należy stwierdzić, że błąd lekarski jest postępowaniem wbrew powszechnie uznanym zasadom wiedzy lekarskiej, które to postępowanie może polegać na działaniu lub zaniechaniu wbrew zasadom wiedzy lekarskiej, które są przyjęte i utrwalone w medycynie. Błędem lekarskim jest więc szkodliwe dla chorego działanie lub zaniechanie, którego można było uniknąć, stosując się do podstawowych zasad wiedzy lekarskiej.
Celem pracy było ustalenie znaczenia błędu w sztuce w kategoriach prawnokarnych. Zastanawiano się również nad tym, dlaczego, mimo tak wielu postępowań sądowych prowadzonych przeciwko lekarzom, z reguły unikają oni odpowiedzialności za popełnione przez siebie błędy.
Praca koncentruje się wokół przesłanek odpowiedzialności lekarza za niewłaściwe wykonanie zabiegu, tj. za błąd w sztuce lekarskiej. Zawarte w niej uwagi mają na celu wyjaśnienie kategorii nieprawidłowości w postępowaniu medycznym. Dążono także do ustalenia przyczyn, które decydują o tym, liczba spraw karnych dotyczących błędów lekarskich jest stosunkowo niewielka. Podjęto również próbę pokazania, że lekarz nie jest bezkarny, że za swoją błędną diagnozę czy też terapię może ponieść odpowiedzialność karną.
Traktując błąd jako postępowanie sprzeczne z obowiązującymi zasadami wiedzy medycznej, starano się dociec, czy nieostrożność lekarza powodującą naruszenie tych reguł należy mierzyć miarą lekarza przeciętnego, dobrego, czy też bardzo dobrego? Zamierzano ustalić, czy postępowanie lekarza oceniać z uwzględnieniem warunków, w jakich musiał podejmować swoje działanie? Usiłowano stwierdzić, jak kształtuje się odpowiedzialność przy zespołowym wykonywaniu czynności medycznych? Dążono do ustalenia granic legalności zabiegu medycznego, szczególnie przy przeszczepach i eksperymentach.
Oprócz zagadnień dotyczących odpowiedzialności karnej lekarza, podjęto także kwestię określenia błędu lekarskiego. Zamierzano ustalić, co należy rozumieć pod pojęciem błędu w sztuce lekarskiej? Usiłowano dociec, dlaczego pojęcie to budzi tak wiele kontrowersji? Starano się w końcu rozstrzygnąć, czy samo określenie „sztuka lekarska” jest właściwe?
Odpowiedzi na powyższe pytania, jak również zagadnienia dotyczące odpowiedzialności karnej lekarza za błąd w sztuce lekarskiej przedstawiono w poszczególnych rozdziałach. Szczególnie przydatne okazały się prace: A. Liszewskiej , M. Filara , G. Rejman , L. Kubickiego , Z. Marka , M. Nesterowicza , J. Sawickiego , A. Zolla . Z prac J. Jaroszka 0 korzystano natomiast przy omawianiu problematyki przeszczepów organów.
W rozdziale I zaprezentowane są poglądy różnych autorów na temat definicji błędu lekarskiego. Poglądy te przedstawiono w dwóch grupach. Do pierwszej należą poglądy autorów, którzy utożsamiają błąd z winą lekarza, czyli ujmują oni błąd subiektywnie. Druga grupa pokazuje ujęcie obiektywne, czyli poglądy obiektywizujące błąd sztuce i czyniące z niego przesłankę bezprawności czynu. Ponieważ w literaturze często pojawia się poważna wątpliwość, co do prawidłowości używanego terminu „błąd” i „sztuka” w kontekście odpowiedzialności karnej, starano się przedstawić zapatrywania zarówno zwolenników, jak i przeciwników tego terminu.
Lekarz może popełnić błąd na każdym etapie kontaktu z chorym i błąd ten dotyczyć może wszystkich czynności podejmowanych przez lekarza. Dlatego nie sposób pominąć – przy omawianiu odpowiedzialności karnej za błąd – klasyfikacji błędów. W piśmiennictwie prawniczym i lekarskim wprowadza się różne podziały błędów. Najczęściej spotyka się podział na błąd diagnostyczny i terapeutyczny. Każdy z nich pokazany został w rozdziale II. Przedstawione tam również zostały dwa szczególne przypadki błędu w sztuce, tj. błąd techniczny i błąd organizacyjny.
Rozdział III poświęcono przesłankom odpowiedzialności karnej. Polska doktryna prawa karnego nie wypracowała jak dotąd jednolitego stanowiska w kwestii definicji bezprawności czynu. Pokazano więc zasadnicze różnice w poglądach, które są próbą odpowiedzi na pytanie: „Czy bezprawność traktować jako sprzeczność zachowania z konkretną normą prawną, należącą do danej grupy prawa, czy też jako sprzeczność zachowania z całym porządkiem prawnym?”. Przy omawianiu bezprawności, scharakteryzowano koncepcję legalności czynności leczniczych i związanej z nią zgody pacjenta. Znaczenie zgody od dawna jest przedmiotem sporów toczących się między lekarzami a prawnikami. Chodzi o to czy przestrzegać zasady salus aegroti suprema lex (dobro chorego prawem najwyższym), czy zasady voluntas aegroti suprema lex (wola chorego prawem najwyższym)? Obie te zasady są ze sobą w konflikcie i możliwe jest ścisłe przestrzeganie tylko jednej z nich. Lekarze chcieliby uczynić naczelną zasadą swojego postępowania dobro pacjenta, czyli przestrzegać pierwszej zasady. Z kolei prawnicy twierdzą i podkreślają to, że wola pacjenta i jego prawo do samostanowienia o swoim życiu i zdrowiu muszą być respektowane, o czym mówi zasada druga. Starano się dociec, czy istnieją sytuacje, w których możliwe będzie uchylenie odpowiedzialności za wykonanie zabiegu bez zgody pacjenta i w jakich sytuacjach jest to możliwe. Ważnym, zaprezentowanym w tekście pojęciem, jest „zasada ostrożności”, której uchybienie powoduje dopiero odpowiedzialność karną. Przedstawiono skutek niezachowania ostrożności oraz kryteria jego przypisywalności, prezentowane w literaturze przedmiotu. Poza tym określono znaczenie winy oraz kiedy i jak ją się ustala.
Rozdział IV poświęcono błędom lekarskim przy wykonywaniu przeszczepu organów, gdzie przedstawiony został krótki rys historyczny rozwoju medycyny transplantologicznej. Wyjaśniono prawne jej aspekty oraz na czym polegają przeszczepy ex vivo i ex mortus, a także jakie są przesłanki ich legalności. W związku z tym, że przeszczep ex mortuo dotyczy człowieka nieżyjącego, powstaje konieczność określenia momentu jego śmierci. Ponieważ śmierć jest zjawiskiem złożonym, dlatego opisana została w oparciu o rozróżnienie wypracowane na gruncie medycyny – tj. podział na śmierć kliniczną, biologiczną i mózgową.
W rozdziale V przedstawiono eksperymenty medyczne, ich rodzaje, cele jakim służą oraz przesłanki ich dopuszczalności. Przy omawianiu zwrócono uwagę na dozwolone ryzyko, z którym związany jest każdy eksperyment, jak również na zgodę uczestnika eksperymentu, bez której nie byłby on legalny. Dążono do ustalenia, na czym polega błąd przy wykonywaniu eksperymentów oraz jak kształtuje się z związku z tym odpowiedzialność karna.
W rozdziale VI zastanawiano się nad odpowiedzialnością karną w pracy zespołowej. Na proces leczenia składa się wiele zabiegów całego personelu leczniczego, dlatego niewystarczające jest ocenianie tylko pojedynczego pracownika. Ze względu na stale komplikujący się podział pracy, ocena zachowania konkretnego lekarza nie zawsze jest możliwa bez powiązania go z całym zespołem osób, które brały udział w procesie leczenia. Mimo to pojęcie zespołu nie eliminuje indywidualnej odpowiedzialności, dlatego też, zgodnie z zasadą indywidualizacji i subiektywizacji, wszystkie przesłanki odpowiedzialności karnej należy rozpatrywać oddzielnie w stosunku do każdego uczestnika zespołu.
Dążąc do odpowiedzi na poszczególne pytania i wyjaśniając zagadnienia poruszone w poszczególnych rozdziałach, starano się przede wszystkim przedstawić lekarzom, jak również i pacjentom zakres ich powinności, a także praw w świetle obowiązujących norm. W miarę możliwości została przedstawiona istota błędu lekarskiego, obowiązujące w tym zakresie normy prawne i związana z tym odpowiedzialność karna lekarza.
Przy pisaniu pracy zastosowana została egzegeza tekstu prawnego. Praca została napisana metodą deskryptywną, w oparciu o przedstawioną w bibliografii literaturę przedmiotu – głównie publikacje medyczne, orzecznictwo Sądu Najwyższego i ustawy. Szczególnie pomocna była ustawa o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Stosowano w niej także metody instytucjonalną i genetyczną.
Elżbieta Jęczmionka-Kopińska

Grzegorz Łukomski: Polityczna przestrzeń polskości w XX wieku. Bezpieczeństwo polityczne Rzeczypospolitej z perspektywy racji stanu

Okładka

Spis treści
Wstęp
Rozdział I
„Germanofil” i jego racja stanu. Władysław Gizbert – Studnicki (1867 – 1953)
Rozdział II
„Okupacja – czy coś gorszego?”. Józef Mackiewicz (1902 – 1985)
Rozdział III
W trosce o polską rację stanu. Ignacy Matuszewski (1891 – 1946)
Rozdział IV
O miejsce Rzeczypospolitej w Europie. Aleksander Bregman (1906 – 1967)
Rozdział V
Polonia Restituta. Znaki polskości w XX wieku
Zakończenie
Streszczenie angielskie (Summary)
Indeks skrótów
Bibliografia
Indeks nazwisk

Summary
Polish political spaces in XXth century
Political safety of The Republic of Poland with perspective of reason of state

Problem contained in title of this work concern to geopolitical space of polish politic in XX century. Fact that borders of this work contain not only year 1918 but also period after Second World War – might be questionable. The main question of disagreements can be period after 1945, time when Poland was under strong influence of totalitarian system, communistic regime.
Among independent historians and publishers appear opinions that great part of previous century political status of nation and state didn’t change. It was kind of occupation, or even “something worse” than lack of freedom, or national sover-eignty. Political discourse around political spaces of Poland is main theme of this work. Polish reason of state in XXth century wasn’t often subject of discussion in the country, it is in that political situation obvious. But polish authors abroad, wrote about it and talk about it in the polish emigration diaspora.
This is a work about people who thoughts and ideas wasn’t understand and often depreciated. Achievements of Władysław Gizbert – Studnicki, Ignacy Matuszewski, Józef Mackiewicz or Aleksander Bregman were by lot of people derogate or fail to mention. Among them oppositionists were communist, mem-bers of collaboration and betray trend. Fortunately time discovered that real true was hidden in this works. It wasn’t popular first time but in 90’s when communism in Poland collapse, people started to search true. In that time work of “unpopular” intellectualist afford right place. Their work took proper place in history. Studnicki, Mackiewicz, Bregman and Matuszewski all of them, worked in difficult times, in special conditions, when demonstrating of views, or being Pole, talking about polish reason of state was very risky. It could cause loss of honour, or even pos-sibility to free intellectual work. It also threaten of polish-communist prison, soviet lager, or German concentration camp. The worst possible was death.
All this men because of that decided to leave Poland and go abroad. Main part of live their spent on emigration, far away from Poland, but very near of its reason of state, closer than it could be if they would stay. Their thoughts were because of that really free and political independent. Most important part of their work was journalistic and politic activity. They wrote about safety of country, rights for exist of nation and polish state, they defend Polish nation and culture. They are even now or especially now in group of patriots, they are great because they were unshaken. They also created Polish environment of independent thoughts, ideas, where no theme connected with homeland wasn’t unimportant.
Purpose of this work is to restore remembrance about greatest Poles, whom we owe so much.

Wstęp
Problem zawarty w tytule pracy nie jest wyłącznie z gatunku akademickich – odnosi się do geopolitycznego obszaru polityki polskiej w XX wieku. O ile nie budzi wątpliwości okres do 1918 roku (Wielka Wojna i okres ją poprzedzający) oraz – chociaż w mniejszym stopniu – lata 1939 – 1945 (II wojna światowa), o tyle przedmiotem sporu i analiz jest okres istnienia systemu totalitarnego, po 1945 roku oraz dekompozycji (bo przecież nie natychmiastowego upadku) komunizmu w europejskich krajach sowieckich i postsowieckich po 1990 roku.
Wśród niezależnych publicystów i historyków bowiem pojawiły się konstatacje, iż przez większość minionego stulecia polityczny status narodu i państwa to właściwie okupacja, a w pewnych okresach nawet „coś gorszego” niż stan niewoli, braku suwerenności i podmiotowości. Polityczny dyskurs wokół politycznej przestrzeni polskości stanowi przedmiot niniejszej pracy. Autor powyższej diagnozy Józef Mackiewicz, pisarz, publicysta, intelektualista – to postać wybitna. Do jego przenikliwych myśli i diagnoz będziemy jeszcze wracać . Nader interesująca jest refleksja historyczna oraz uwagi Oskara Haleckiego, wybitnego polskiego badacza dziejów, pracującego po wrześniu 1939 roku na emigracji, opublikowane w 1945 roku, na temat rozbiorów Rzeczypospolitej. Do trzech pierwszych rozbiorów (1772, 1793, 1795) doliczył on układ niemiecko – sowiecki z 28 września 1939 roku jako piąty rozbiór Polski, gdyż wcześniej jeszcze los państwa rozstrzygnięty został na kongresie wiedeńskim w 1815 roku. Wówczas bowiem, podobnie jak w 1795 roku, nastąpił całkowity rozbiór kraju. Ponadto zasadnie zauważył, iż nie sposób nazwać Polską sztucznie wykrojonych, niesuwerennych bytów politycznych, takich jak „Królestwo Polskie” czy „Wolne Miasto Kraków”. Wszystkie XVIII – wieczne traktaty rozbiorowe, nawet jeśli dotyczyły jedynie części obszaru Rzeczypospolitej, były porozumieniami zawartymi pomiędzy obcymi państwami, bez udziału „ofiary”. Następnie narzucano je władzom Polski w postaci bezwarunkowej kapitulacji.
Decyzje konferencji krymskiej z 11 lutego 1945 roku dotyczące Polski były – jak słusznie twierdzi Halecki – szóstym rozbiorem, ponieważ, podobnie jak niegdyś w 1795, 1815 i 1939, rozdysponowano całość terytorium Polski „w sposób szczególnie nawiązujący do kongresu wiedeńskiego i metodą charakterystyczną dla pięciu poprzednich rozbiorów”. Pośród szeregu różnic między poprzednimi, a decyzjami z 1945 roku, najbardziej spektakularna dotyczyła faktu, iż tym razem Polska nie walczyła po przegranej stronie przeciwko mocarstwom rozbiorowym. „(…) Polska nie tylko nie była satelitą pokonanego wroga, ale jako pierwsza oparła się jego agresji i nigdy nie przestała walczyć po stronie Narodów Zjednoczonych, które – nie mogąc jej pomóc w momencie piątego rozbioru w 1939 r. – teraz w 1945 r., u progu wspólnego zwycięstwa przystąpiły do kolejnego rozbioru tego wiernego sojusznika (…)” . Największa jednak różnica dotyczy mocarstw rozbiorowych. We wszystkich pięciu poprzednich przypadkach Polska została podzielona między Niemcy i Rosję, z tą jedynie różnicą, iż w latach 1772, 1795 i 1815 stronę niemiecką reprezentowały dwa państwa, Prusy i Austria, w 1793 same Prusy, a w 1939 roku zjednoczone Niemcy. Rosja tymczasem zastąpiona została przez Związek Sowiecki, co stanowi jedynie różnicę formalną. W przypadku szóstego rozbioru oba mocarstwa anglosaskie nie tylko nie uczestniczyły fizycznie w rozbiorze, lecz nie odniosły korzyści z przeprowadzonej transakcji. Szósty rozbiór miał zatem osobliwy charakter, dokonany został wewnątrz imperium sowieckiego. „(…) Można zasadnie stwierdzić, że Polska została podzielona pomiędzy obywatelami Rosji Sowieckiej: p[anem] Stalinem a p[anem] Bierutem. Jakkolwiek szokujące w tych okolicznościach może być polskie pochodzenie jednego z nich, to jednak w istocie jest równie bez znaczenia co gruzińskie pochodzenie drugiego (…)” .
Konkluzja narzuca się sama. Polacy nie zostali wyzwoleni. Sowieckie zwycięstwa nad Niemcami „(…) byłyby wspaniałym wkładem w wyzwolenie Polski, dopełniającym działania zachodnich sojuszników i samych Polaków, gdyby po wkroczeniu na terytorium polskie, w drodze na Berlin, Rosja sowiecka przyjęła oferowaną jej na polecenie rządu polskiego współpracę z Armia Krajową, gdyby administracja na wyzwolonych ziemiach została przekazana Polskiemu Państwu Podziemnemu, istniejącemu nawet pod niemiecką okupacją, i gdyby pozwolono na powrót do Polski prawowitemu rządowi cieszącemu się stałą lojalnością ruchu oporu, zarówno cywilnego jak i wojskowego. Nastąpiło coś absolutnie odwrotnego, zatem w sojuszniczej Polsce, podobnie jak w neutralnych państwach bałtyckich, wypędzenie Niemców nie było oczekiwanym wyzwoleniem, ale jedynie zamianą jednej obcej okupacji na drugą (…)” .
W trosce o wspólny interes, pokonanie Niemiec i Japonii, alianci współpracowali z sobą dość ściśle. Najbardziej istotne były spotkania przywódców, one bowiem wytyczały zasadnicze kierunki działań militarnych. W ostatnim dniu konferencji teherańskiej (trwającej od 28 listopada do 1 grudnia 1943 r.) omawiano sprawy Polski. Wstępnie przyjęto przebieg jej wschodniej granicy w oparciu o tak zwaną linię Curzona i zasadę rekompensaty terytorialnej na zachodzie kosztem Niemiec. Dalsze uzgodnienia przyjęto na konferencji jałtańskiej w lutym 1945 r. Spotkanie teherańskie zainicjowało początek nowego podziału stref wpływów, m.in. tam zapadła zgoda na zasięg sowieckiej ofensywy do Łaby. Ostatecznie to właśnie postanowienia konferencji teherańskiej zadecydowały o przyznaniu Polsce zachodniej granicy na Odrze, przesunięcie północnej nad Morze Bałtyckie, włączenie do Polski Gdańska i południowej części Prus Wschodnich. Wobec zdumiewająco uległej i konformistycznej postawy aliantów zachodnich, Stalin, dbając o swoją strefę wpływów, opowiedział się za przyznaniem Rzeczypospolitej tych właśnie ziem, kosztem przesunięcia polskiej granicy wschodniej do tzw. linii Curzona . Nowe granice prezentowano później światowej opinii publicznej jako „etniczne”, a więc z założenia jakoby jedynie „sprawiedliwe”. Tymczasem było to jedno z wielu komunistycznych kłamstw propagandowych. Jak podkreśla Oskar Halecki, narzucona Polsce nowa granica wschodnia cofała rozwój polskiej państwowości o 600 lat, do pierwszej polowy XIV wieku. Oznaczało to zignorowanie zarówno politycznego rozwoju, jaki dokonał się przez te stulecia, jak też faktu, iż etniczne osadnictwo polskie znacząco się rozszerzyło w kierunku wschodnim. Konstatował ze zdziwieniem i trwogą, iż trudno wyobrazić sobie Polskę bez Wilna i Lwowa oraz innych obszarów zamieszkałych w większości przez ludność polską . Dodać należy, iż zanegowano w ten sposób i zniszczono niemal cały wielowiekowy polski dorobek cywilizacyjny na kresach wschodnich państwa, dorobek stanowiący przecież integralną część kultury zachodniej.
Termin „linia Curzona” stał się z czasem w historiografii swoistym, tendencyjnie interpretowanym stereotypem i wymaga uściślenia oraz wyjaśnienia. Otóż „linia Curzona” była od początku bardzo złym kompromisem, rozwiązaniem nigdy formalnie nie uznanym przez żadną z zainteresowanych stron, ustalonym w okolicznościach wojen o granice toczonych przez państwo restytuujące swoją suwerenność – polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej – a nade wszystko w wyniku decyzji Rady Najwyższej Sprzymierzonych z 8 grudnia 1919 r. oraz konferencji w belgijskim Spa (10 lipca 1920 r.). W założeniu była to tylko – co należy z naciskiem podkreślić – linia demarkacyjna, nie zaś granica, która miała obowiązywać do czasu ostatecznego ustalenia granicy polsko-sowieckiej. Dotyczyła początkowo tylko obszarów wchodzących w skład byłego Cesarstwa Rosyjskiego, do punktu, gdzie rzeka Bug przecinała dawną granicę rosyjsko-austriacką (koło Sokala). Natomiast południowy przebieg owej delimitacji wytyczać miał aktualny (początek lipca 1920 r.) przebieg linii frontu polsko-bolszewickiego, czyli rzeka Zbrucz. Do Rzeczypospolitej należeć zatem miała niemal cała Małopolska Wschodnia, m.in. także Lwów. Ostatecznie całą polską granicę wschodnią, w tym także południowy jej przebieg, na odcinku Galicji Wschodniej, wytyczonej w istocie wzdłuż rzeki Zbrucz, zatwierdzono jednakże, w wyniku dłuższych negocjacji, dopiero decyzją podjętą przez Radę Ambasadorów z 15 marca 1923 r.
Tak zwana linia Curzona przebiegała zatem w ogólnych zarysach od Grodna–Niemirów, przez Białystok–Brześć Litewski–Dorohusk, na wschód od Hrubieszowa przez Kryłów na zachód od Rawy Ruskiej, na wschód od Przemyśla – wzdłuż Zbrucza – w kierunku Karpat; na północ od Grodna wzdłuż linii kolejowej Grodno–Wilno, a następnie w kierunku Dyneburga . Należy podkreślić, iż ustalenia zawarte w Teheranie utrzymywano w tajemnicy przed Rządem RP na Uchodźstwie do jesieni 1944 r.
Szczegółowy przebieg linii Curzona, zwłaszcza południowy jej odcinek, budził jednakże od samego początku wiele kontrowersji, wynikających przede wszystkim z tendencyjnego interpretowania ustaleń przez stronę sowiecką. Ustalenia poczynione w Teheranie, Jałcie i Poczdamie daleko odbiegały zatem od pierwotnych ustaleń i były bardzo krzywdzące dla Polski. Przypomnieć wypada kwestię nadrzędną, iż traktat w Rydze (18 marca 1921 r.) ostatecznie unieważnił koncepcję „linii Curzona” jako granicy polsko-sowieckiej.
A zatem, w związku z zapadłymi w Teheranie i Jałcie decyzjami, w latach 1944–1945 Sowieci uniemożliwili konstytuowanie się legalnych władz Polskiego Państwa Podziemnego. Wobec ujawniających się i często aktywnie współdziałających z Armią Czerwoną oddziałów Armii Krajowej użyli siły, a polską ludność brutalnie terroryzowano i mordowano (najbardziej spektakularnym przykładem zbrojnego przeciwdziałania sowieckiego były rezultaty operacji „Ostra Brama” na Wileńszczyźnie, a także działania na Wołyniu i we Lwowie). Tymczasem, zarówno w 1939, jak i w 1944 roku Polska nie była w stanie wojny ze wschodnim sąsiadem. Od połowy 1944 znalazła się jednak pod „okupacją specjalną”, z punktu widzenia prawa międzynarodowego – nielegalną. Była to specyficzna forma okupacji wojennej. Polska stała się więc pod koniec II Wojny Światowej przedmiotem agresji ze strony Związku Sowieckiego, której następstwem była okupacja wojenna całego terytorium państwa na zachód od linii Bugu, a aneksja na wschód od tej granicy. Militarna obecność wojsk sowieckich umożliwiła rozbudowę struktur państwowych komunistom, nie mającym wówczas niemal żadnego poparcia społecznego. Transformacja polityczna jaka dokonała się po 1944 roku była możliwa jedynie przy wsparciu i aktywnym współdziałaniu sowieckim, zwłaszcza służb specjalnych tego państwa, takich jak: NKWD oraz istniejącym od 1944 roku Ministerstwem Bezpieczeństwa Publicznego . Bez cienia przesady stwierdzić należy, iż PRL była państwem poczętym z nieprawego łoża, nawet więcej, była wynikiem politycznego gwałtu popełnionego na narodzie. Ponadto, w związku z narzuconymi nowymi granicami Polski i Niemiec, a także kilku innych państw, w Europie środkowej i wschodniej Sowieci przeprowadzili czystki etniczne na niespotykaną w dziejach skalę. Dokonano m. in. masowych deportacji wbrew woli milionów mieszkańców tych obszarów (Polacy, Niemcy oraz inne nacje). Tworzenie faktów dokonanych bez udziału Polski, strony najbardziej zainteresowanej, totalnie podważało rację stanu Rzeczypospolitej.
Polską racją stanu w XX wieku powojenna historiografia krajowa zajmowała się niezbyt chętnie, w przeciwieństwie do polskich autorów piszących poza granicami kraju. Powody tego faktu są oczywiste – przede wszystkim natury politycznej. W niesuwerennym, totalitarnym państwie komunistycznym trudno było podejmować problem, zwłaszcza w realiach politycznych i perspektywie wieku XX. Liczył się bowiem wyłącznie interes i rozprzestrzenianie ideologii oraz systemu, natomiast interes i dobro państwa, a więc także narodu, stanowiły jedynie element gry propagandowej. Nie było zatem o czym mówić, by nie powiedzieć prawdy. Także w okresie drugiej transformacji ustrojowej (pierwsza miała miejsce w latach 1944 – 1948), po 1990 roku, problem nie wzbudzał początkowo nadmiernego zainteresowania badaczy .
Z kolei geopolityka także była swoistym tabu politycznym w sowieckim kraju nad Wisłą czyli „Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej” (PRL) po 1945 roku. Sformułowana na przełomie XIX i XX wieku doktryna polityczna głosiła, iż rozwój społeczno – polityczny państw i narodów zdeterminowany jest ich geograficznym położeniem. Jej prekursorami byli Niemcy, a zatem niemiecki obszar geopolityczny analizowano szczegółowo i – przyznać należy – z niemałym zapałem. Początki dał Friedrich Ratzel (1844 – 1904), niemiecki geograf, twórca podstaw geopolityki niemieckiej, który definiował państwo jako „organizm przypisany do ziemi”, uznając przestrzeń za jego najistotniejszą część. Dążenie do jej powiększania stanowiło zatem zjawisko naturalne („prawo rosnących przestrzeni”). Za pierwszą naukową pracę geopolityczną uznać należy studium Leopolda von Ranke, jednego z twórców nowoczesnej historiografii, o relacjach sił wielkich mocarstw w przeszłości i możliwej przyszłości . W XIX wieku pojawiło się też kilka prac geografów francuskich oraz niemieckich, wśród których na szczególną uwagę zasługują konstatacje Ernsta Kappa, który wprowadził do naukowego obiegu i zdefiniował pojęcie – Lebensraum – jako przestrzeń życiową niezbędną do życia danej społeczności . Z kolei Rudolf Kjellén (1864 – 1922), szwedzki teoretyk państwa, użył w 1899 r. po raz pierwszy terminu „geopolityka” i zdefiniował ją jako naukę o państwie jako organizmie przestrzennym. Podstawy wpływ na rozwój geopolityki w drugiej połowie XIX wieku miała teoria Karola Darwina, a raczej swoista jej interpretacja polegająca na mechanicznym przenoszeniu praw dotyczących świata przyrody do świata społeczeństw ludzkich. Przedmiotem badań była zdolność państwa do przetrwania i rozwoju w walce o byt. Walka owa rozgrywała się w przestrzeni środowiska geograficznego, zwykle mniej lub bardziej nieprzyjaznego, co determinowało możliwości przetrwania. Za twórców geopolityki jako odrębnej dziedziny wiedzy uznaje się Amerykanina Alfreda T. Mahana, Brytyjczyka Halforda J. Mackindera oraz Niemca Karla Haushofera.
Szczególne zasługi w zdefiniowaniu geopolityki przypisać należy angielskiemu geografowi, profesorowi z Oxfordu, bardzo typowemu przedstawicielowi brytyjskich elit schyłku epoki wiktoriańskiej, lecz jednocześnie uczonemu – wizjonerowi, „Kiplingowi nauki brytyjskiej”. Mackinder zaprezentował przemyślany, geopolityczny model przestrzenny Ziemi . W jego ujęciu na obraz globu składa się Światowa Wyspa (World Island), czyli połączony kontynent Europy, Azji i Afryki – oraz otaczający ją Ocean, na którym rozrzucone są wyspy – satelity, Ameryka Północna, Południowa, Australia, Wielka Brytania, Japonia, etc. Najważniejszą częścią Światowej Wyspy jest Heartland (Obszar Centralny, Serce Lądu; pierwotnie Pivot Area – Obszar Osiowy) . Światowa Wyspa obejmuje większą część lądów i jest zamieszkiwana przez większość populacji ludzkiej, stąd wynika jej szczególna rola w historii. Czasoprzestrzenna teoria Mackindera łączy zatem geografię i historię . Jednak geopolityka jako nauka rozwinęła się po I wojnie światowej przede wszystkim w Niemczech, a czołowi przedstawiciele doktryny skupiali się wokół czasopisma „Zeitschrift für Geopolitik” (1924 – 1944) oraz „Archiv für Bevölkerungswissenschaft und Bevölkerungspolitik” (od 1937 r.) . Szczególną rolę odegrała w okresie nazistowskim, tworząc podstawy ideowe do ekspansji terytorialnej i związanej z nią polityki eksterminacji na skalę masową. Czołowym przedstawicielem geopolityki niemieckiej był wspomniany Karl Haushofer. Jednak koncepcje geopolityczne niemieckiego generała, nie wychodziły zasadniczo poza myśl Mackindera. Był twórcą koncepcji geopolitycznej zakładającej podział świata na cztery panregiony geopolityczne rozciągające się południkowo: amerykański, niemiecki, rosyjski i japoński. Założyciel najsłynniejszego pisma geopolitycznego Zeitschrift für Geopolityk, zaangażowany politycznie w okresie III Rzeszy, był doradcą Adolfa Hitlera, a także przez pewien czas – Józefa Stalina, a w praktyce politycznej jego teorię próbowała realizować jedynie Japonia, odnosząc w latach 30- tych XX wieku na tym polu znaczące sukcesy polityczne i militarne .
W niemieckiej praktyce politycznej, żywo nas interesującej, problem łączył się z pojęciami: Lebensraum (przestrzeń życiowa), Grossraum (wielka przestrzeń), Blut und Boden (krew i ziemia), Grossraumwirtschaft (gospodarka wielkiej przestrzeni) oraz Mitteleuropa (Europa Środkowa). Ta ostatnia koncepcja, głoszona przez ideologów i polityków niemieckich, miała bardzo istotne znaczenie, dotyczyła stworzenia zdominowanego przez Niemcy obszaru gospodarczego i geopolitycznego. Geopolityka to problem globalny, dotyczy każdego niemal państwa jako organizacji politycznej, której celem jest zapewnienie bezpieczeństwa swym obywatelom. W pewnym uproszczeniu możemy zdefiniować geopolitykę jako politykę prowadzoną w oparciu o realia położenia geograficznego, a więc także środowiska geograficznego, klimatu, etc. W takim zakresie dotyczy ona także Rzeczypospolitej, państwa restytuowanego w XX wieku. W przypadku Polski, położonej w sercu Europy, realia geopolityczne miały od wieków także bardzo istotny aspekt globalny, który stanowi część rozważań w prezentowanej pracy. Podstawą myślenia geopolitycznego był realizm polityczny, reprezentowany przez środowiska konserwatywne i narodowe. Do nurtu tego zaliczyć należy myśl polityczną ks. Adama Jerzego Czartoryskiego, Aleksandra Wielopolskiego, oraz tradycję krakowskich stańczyków.
Powróćmy jednak do konstatacji Mackindera, gdyż jego teoria zawiera pewne istotne wskazania dotyczące spraw polskich. Nadrzędną troską brytyjskiego uczonego była trwałość Imperium, nad którym, co dostrzegało wielu, w XX wieku „słońce już poczęło zachodzić”. Empirycznie fakt ten udowodniły wydarzenia I wojny światowej i wersalski pokój, które stały się początkiem łańcucha wydarzeń, zmierzających do dekompozycji globalnej brytyjskiej dominacji. Przez kilka wieków bowiem Wielka Brytania, dzięki położeniu geograficznemu, organizacji społecznej i potencjałowi ludzkiemu (Man – Power), stała się praktycznie dominującą w świecie siłą. Tymczasem wyrosły inne potęgi, opierające swoją siłę na niezmierzonych zasobach Wyspy Świata. Mackinder zwrócił uwagę, iż potęga morska w dłuższej perspektywie czasowej zależy od podstawy lądowej. Geopolityczne prawo Mackindera sprowadzało się w skrócie i znaczącym uproszczeniu do stwierdzenia: kto panuje nad Wschodnią Europą, panuje nad Obszarem Centralnym; kto panuje nad Obszarem Centralnym, panuje nad Światową Wyspą; kto panuje nad Światową Wyspą, panuje nad światem. Wyspa Świata i Heartland stanowią zatem najważniejszy cel w grze o panowanie nad światem między potęgą morską i lądową. Kluczem do naturalnie ufortyfikowanego przez naturę Heartlandu jest otwarta przestrzeń między Morzami Bałtyckim i Czarnym, obszar Międzymorza, czyli Pas Środka – jak go nazwał Mackinder. Europa Środkowo – Wschodnia stanowi najistotniejszą część owego systemu.
Jedynym sposobem zdobycia trwałego panowania w świecie, „zwycięstwa w historii”- jak to określał – było przeszkodzenie w opanowaniu Heartlandu przez potęgę lądową. Cel ten można zrealizować, tworząc między Niemcami a Rosją – system niezależnych i silnych państw Europy Środkowo – Wschodniej, którego najważniejszą częścią byłaby Polska. Zatem popieranie silnej Polski było podstawowym interesem brytyjskiej polityki i dyplomacji po I wojnie światowej. Tymczasem polityka Albionu w okresie międzywojennym, działając wbrew własnym najistotniejszym interesom, zrobiła wszystko dla zjednoczenia interesów Moskwy i Berlina – zamiast wzmocnić Pas Środka. Brytyjskie elity polityczne nie skorzystały z przemyślanych i przewidujących, ba – wizjonerskich koncepcji uczonego. Mackinder nie był słuchany, a jego myśli uważano za ekscentryczne. Zadecydował, jak często bywa, pragmatyzm. Praktyczni politycy parlamentarni myśleli w kategoriach kolejnych wyborów, a dłuższa niż pięcioletnia perspektywa czasowa graniczyła w ich mniemaniu z polityczną fantazją. Z koncepcji czasoprzestrzennej Mackindera skorzystali natomiast inni – Niemcy, Sowieci, Japończycy, następnie także Amerykanie. Ostatecznie, w wyniku II wojny światowej, Pas Środka zawłaszczyli Sowieci, zamykając na wiele dziesięcioleci „wrota Heartlandu” .
Kluczem do dalszych rozważań jest „interes narodowy”, najważniejszy element systemu wartości nadrzędnych, niezbędny dla zaspokojenia potrzeb narodu. Pojęciem tym posługiwał się w swej publicystyce i działalności politycznej Roman Dmowski, ceniony współtwórca i orędownik polskiego nowoczesnego nacjonalizmu. Zawdzięczamy myśli Dmowskiego wiele. Zdefiniował i upowszechnił bowiem także istotę kolejnego ważnego pojęcia: „polityka polska”. Zerwał z ukształtowaną w XIX wieku tradycją myślenia o Polsce w kategoriach romantycznych, walki dobra ze złem i ufnej wiary, że to pierwsze musi w końcu zwyciężyć. Zracjonalizował myślenie o narodzie i państwie. Romantyzm polityczny zastąpił politycznym realizmem. Przypomniał, iż w polityce liczy się nade wszystko interes i siła, niezwykle mało pozostawiając miejsca na romantyczne idee, emocje i uczucia. „Polityka polska” to pojęcie dla Dmowskiego kluczowe, bardziej adekwatnie oddające istotę sprawy, niż „racja stanu”. „Politykę polską wiązał ściśle z bez wątpienia szerszym pojęciem „interesu narodowego” . To ważne przesłanie było efektem ewolucji pewnego szczególnego nurtu politycznego, nazwanego z czasem ogólnie i dość nieprecyzyjnie Narodową Demokracją, nurtu, który ukształtował u schyłku XIX wieku pierwszą na ziemiach polskich nowoczesną partię polityczną.
Przypomnijmy zatem na czym ów romantyzm polegał. W powszechnej polskiej świadomości historycznej problem zaborów, okupacji – słowem niebytu politycznego państwa – wiąże się ściśle z wiekiem XIX. Etos walki o niepodległość, cała tradycja z ową walką związana, to część narodowych dziejów i swoistej martyrologii narodu. Niepodległość Polski była jednak już wówczas w swej istocie sprawą nie tylko samych Polaków, lecz także problemem politycznym o wymiarze europejskim.
Dziewiętnastowieczną historię Polski bez wątpienia zdominowały kolejne narodowe zrywy niepodległościowe. Dla wielu realistycznie myślących obserwatorów i uczestników ówczesnej europejskiej sceny politycznej było sprawą oczywistą, iż ponad dwudziestomilionowy naród, tworzący do niedawna duże i liczące się państwo, naród o bogatej przeszłości i kulturze stanowiącej część europejskiego dziedzictwa cywilizacyjnego, silny poczuciem własnej tożsamości – dąży do odzyskania należnej mu pozycji w szeregu innych nacji Starego Kontynentu.
Wśród samych Polaków podzielone panowały opinie na temat dróg wiodących ku niepodległości. Polaryzacja poglądów pogłębiała się w miarę jak upadały kolejne powstania narodowe. Były one coraz bardziej długotrwałe i coraz więcej przynosiły ofiar (wojna polsko – rosyjska 1792 roku – toczone w obronie Konstytucji 3 Maja trwała tylko 70 dni, insurekcja kościuszkowska – 200 dni, powstanie listopadowe 325 dni, a powstanie styczniowe 450 dni; natomiast zwycięskie powstanie wielkopolskie tylko 52 dni). Publicystyka polityczna i refleksja historyczna na temat dróg wiodących do wolności rozpoczęła się nazajutrz po upadku powstania kościuszkowskiego, a wygasła dopiero po odzyskaniu niepodległości w latach 1918 – 1922. Jej podstawową i najistotniejszą treść sprowadzała się do sakramentalnego niemal pytania: „Bić się czy nie bić” ?
Historyczna refleksja skłania do konstatacji, iż całość zbrojnego nurtu walki o niepodległość była swoistym kontinuum. Bez przysięgi Naczelnika Kościuszki na rynku krakowskim (24 marca 1794 r.), bez nocy 29 listopada 1830 roku, bez wymarszu pierwszej kampanii kadrowej (6 sierpnia 1914 roku) nie byłoby też i 11 listopada 1918 roku. Rozumiał to doskonale Józef Piłsudski, jeden z wybitnych współtwórców odrodzonego państwa, reprezentant tego pokolenia Polaków, któremu w udziale przypadło wypełnienie testamentu otrzymanego od pradziadów, antenatów wiodących swój rodowód od czasów konfederacji barskiej oraz insurekcji kościuszkowskiej. Nie przypadkiem bowiem Naczelnik Państwa wybrał datę 22 stycznia 1920 roku – kolejną rocznicę tak cenionego przez siebie powstania styczniowego – jak dzień pierwszego w wolnej Polsce posiedzenia Kapituły Orderu Virtuti Militari, odznaczenia mającego charakter symbolu dla wszystkich Polaków, nie tylko dla zwolenników zbrojnej walki o wyzwolenie, lecz z pewnością także dla całego narodu.
Jednakże najbardziej nawet bohaterscy, pełni zapału i wiary w słuszność podejmowanego wysiłku żołnierze potrzebują dowódców na polu walki i przywódców duchowych, mężów stanu i polityków wytyczających kierunki działania. Na wywalczoną wysiłkiem kilku pokoleń niepodległość złożyły się zarówno ponawiane cyklicznie i okupione krwią zbrojne powstania, jak też – w równym stopniu wysiłek intelektualny wybitnych Polaków, wzbogacających kulturę narodową i dbających o zachowanie narodowej tożsamości. Tak więc spór o sens naszych powstań zbrojnych jest bezzasadny. Błędem byłoby bowiem ocenianie ich z punktu widzenia doraźnych klęsk i represji zaborców. Należy raczej oceniać powstanie z perspektywy ostatecznego zwycięstwa narodu, były one bowiem ustawiczną próbą i zmaganiem, wysiłkiem podejmowanym dla przebudzenia narodu ze swoistego letargu – zupełnie zrozumiałego i uzasadnianego – w jaki popadł on w wyniku rozbiorów.
Długi jest Panteon Polaków walczących o odzyskanie niepodległości. Są w gronie tym politycy, wodzowie, lecz także pisarze i poeci oraz publicyści. Jednym słowem elita intelektualna narodu. Warto przypomnieć chociażby kilka nazwisk: Tadeusz Kościuszko, ks. Józef Poniatowski, Piotr Wysocki, Józef Bem, Romuald Traugutt, lecz także Maurycy Mochnacki, Stanisław Staszic, Karol Marcinkowski, Roman Dmowski, Ignacy Jan Paderewski, Stefan Żeromski i wielu, wielu innych. Czyn splatał się z ideą. Dla jednych wzorem był Roman Dmowski, dla innych Józef Piłsudski.
Tymczasem nadszedł tragiczny wiek dwudziesty, który zmienił niemal wszystko, nadszedł czas komunizmu, bolszewizmu i nazizmu, czas regresu kultury zachodniej w stopniu dotąd niespotykanym. Konserwatyzm, liberalizm, pluralizm polityczny, tradycja, humanitaryzm – pojęcia te zastąpiono totalitaryzmem i zagładą, pogardą dla przeszłości i dla człowieka. W wyniku dwóch wojen światowych Europa, dotąd kreująca cywilizację, została zepchnięta do roli niedużego i raczej biernego jej podmiotu. Nowa ideologia i wychowanie polityczne, zamiast humanistycznego, zmieniły dotychczasowy świat. Powszechne postrzeganie kondycji narodu i państwa w minionym stuleciu jest wielce odmienne od percepcji i recepcji przestrzeni geopolitycznej XIX wieku. Zdania są podzielone, uwarunkowane realiami bieżącej gry politycznej. A zatem „okupacja – czy coś gorszego?” Odpowiedź nie jest prosta i wymaga rozległej oraz wielopłaszczyznowej analizy, nie tylko historycznej lecz i szerszej, z zakresu szeroko rozumianych nauk humanistycznych.
Dla Polaków zaczęło się minione stulecie wielce obiecująco. „Polonia Restituta” – Polska Odrodzona, to realny byt polityczny, istniejący przez dwie dekady – wynik kilkupokoleniowych zmagań oraz pomyślnej konfiguracji międzynarodowej i geopolitycznej. Przestrzeń geopolityczna dla narodu zasiedlającego od wieków środkową część kontynentu – zawsze w przeszłości miała znaczenie szczególne.
Polityczna przestrzeń polskości zaczęła nabierać konkretnych kształtów na początku XX wieku, gdy na politycznym horyzoncie pojawiła się realna groźba „wojny powszechnej za wolność ludów”. Nowa konfiguracja polityczna narzuciła polskim politykom konieczność dokonania wyboru dalszej drogi, taktyki i kierunku działania. Wybór określonej orientacji był dość ograniczony, gdyż wiązał się z europejskim podziałem i sojuszami: przeciwko Rosji lub przeciwko Niemcom i Austro – Węgrom. Przyniosło to w rezultacie podział na dwa obozy, różniące się zasadniczo nie tylko ideowo lecz i proponowanymi drogami działania. Na czele jednej z nich stał Józef Piłsudski, drugą tworzył i uosabiał Roman Dmowski. Obie prowadziły do nadrzędnego celu – odzyskania przez Polskę niepodległości. Piłsudski zaproponował koncepcję „walki czynnej”, uważał się bowiem za spadkobiercę idei powstańczej (zwłaszcza 1863 r.), zbrojnej, a tym samym zorientowanej zdecydowanie przeciw Rosji, jak sądził, największemu wrogowi polskiej niepodległości. Dmowski – wprost przeciwnie – zorientowany antyniemiecko, dążył do „rozumnej ugody” z Rosją.
Wszystko zaczęło się u schyłku XIX wieku, gdy polityczną dojrzałość osiągnęło kolejne popowstaniowe pokolenie. Powstał wówczas nowoczesny ruch polityczny, który podmiotem swojego działania uczynił naród jako taki, ze szczególnym uwzględnieniem najliczniejszej jego części – „stanu trzeciego”. Ruch ów to szeroko rozumiana Narodowa Demokracja. Jego początki wiążą się – jakże by inaczej – z Galicją, gdyż jedynie tam można było bez i presji i opresji działać i myśleć po polsku.
Zmiany na galicyjskiej mapie politycznej uwidoczniły wybory, które odbyły się w marcu 1897 r., pierwsze po reformie. Wykazały osłabienie ruchu konserwatywnego i polaryzację sceny politycznej. W Izbie Posłów Rady Państwa znalazło się 71 polskich parlamentarzystów, Koło Polskie liczyło 59 posłów, a poza nim znaleźli się ludowcy i socjaliści. Pojawił się wówczas kolejny nowy kierunek polityczny, związany z ideologią narodowo – demokratyczną. Jego współtwórcą był Roman Dmowski (1864 – 1939), wybitny polityk i pisarz polityczny; od 1889 r. członek Ligi Polskiej Zygmunta Miłkowskiego, którą wraz z Janem Ludwikiem Popławskim (1854 – 1908) i Zygmuntem Balickim (1858 – 1916) w 1893 r. przekształcił w Ligę Narodową i stał się jej faktycznym przywódcą. W 1893 opublikował program ruchu narodowego (Nasz patriotyzm), w którym zawarł jego podstawy ideowe. Zadaniem tajnej organizacji było ujednolicenie polityki polskiej wobec trzech zaborców, wychowanie polityczne narodu przy specjalnym uwzględnieniu potrzeb chłopskich i mieszczańskich, utworzenie sieci organizacyjnej obejmującej wszystkie zabory oraz – jako cel nadrzędny – odzyskanie niepodległości. W 1895 r. osiadł Dmowski we Lwowie, gdzie założył miesięcznik „Przegląd Wszechpolski”, opiniotwórczy organ ruchu narodowego (od nazwy pisma zwolenników i sympatyków Ligi nazywano też Wszechpolakami), a w 1903 r. opublikował istotną w swym dorobku pracę, Myśli nowoczesnego Polaka. Stał się twórcą nowego sposobu myślenia o Polsce: w centrum zainteresowań sytuował więc naród polski jako integralną, historyczno – kulturową i etniczną całość. Jako pierwszy sformułował, na czym polega nowoczesne pojmowanie patriotyzmu, który utożsamiał z interesem narodowym, który zastępował partykularne interesy grup społecznych. Ta jakże istotna zmiana związana była z demokratyzacją życia społecznego, w tym szczególnie politycznego, oraz demokratyzacją kultury. Głosił idee solidaryzmu narodowego, nawoływał do odpowiedzialności na przyszłość narodu, zainicjował tworzenie przez Ligę Narodową struktur politycznych i społecznych na ziemiach trzech zaborów.
„(…) Demokracja nasza – pisał – pozostająca w ścisłych stosunkach z demokracją europejską, zawsze miała charakter liberalny, wysuwała na pierwszy plan ideały wolności, jakkolwiek konieczność zmuszała ją do walki przede wszystkim o państwo polskie w okresie popowstaniowym [powstanie styczniowe – G. Ł.], w którym antynarodowy system wychowania publicznego dał Polsce pokolenie najmniej samodzielne umysłowo, jakie kiedykolwiek posiadała, szablony europejskie do takiego stopnia zostały przeniesione na nasz grunt przez socjalistów, że patriotów marzących o niepodległej Polsce… nazywano szowinistami, odsądzano od czci i wiary (…)” .
Doceniał większe zaawansowanie Polaków z zaboru pruskiego w zakresie walki narodowej. Stąd właśnie, z kresów zachodnich należało czerpać inspiracje. „(…) Polacy z innych dzielnic, spotykając się z Poznańczykami przykro bywają nieraz dotknięci ich poglądami na życie, ich odmiennymi wprost zasadami etycznymi, razi ich suchy realizm, twardość i nawet w pewnej mierze nielitościwość w pojmowaniu życia. Tłumaczą to sobie zazwyczaj krótko, uważając wszystko za skutek zniemczenia, gdy tymczasem obok pewnego znacznego, co prawda, wpływu kultury niemieckiej, działa tu o wiele silniej zmiana trybu życia, konieczność przystosowania się do warunków nieustającej walki (…)” .
W 1905 r. założono w Galicji jawnie działające Stronnictwo – Demokratyczno – Narodowe (SDN), które wkrótce wyrosło na nowoczesną polską partię polityczną. Jej program, zatwierdzony w grudniu 1905 r., zawierał szereg postulatów, m. in. uznając interes narodu polskiego, w przeciwieństwie do interesów grup wyznaniowych, korporacyjnych, dzielnicowych i lokalnych – jako najwyższą miarę wartości politycznych; uznano, że najważniejszą kwestią dla sprawy narodowej jest postęp cywilizacyjny, dostrzegano też niebezpieczeństwo ze strony nasilającego się narodowego ruchu ukraińskiego. Program polityczny SDN ewoluował od łączenia środków pozytywistycznych (praca oświatowa wśród ludu) z romantycznymi celami (odzyskanie niepodległości), poprzez domaganie się w latach 1905 – 1907 autonomii dla Królestwa Polskiego oraz prawno – państwowego wyodrębnienia Galicji, do przyjęcia tezy, że w obliczu nadchodzącego konfliktu niemiecko – rosyjskiego Polacy powinni stanąć przeciwko Niemcom, jako zaborcy silniejszemu cywilizacyjnie niż Rosja. U progu niepodległości Narodowa Demokracja (endecja – jak nazywali ich niezbyt elegancko przeciwnicy polityczni) stała się wiodącą siłą polityczną, głównie w wyniku działań Dmowskiego na arenie międzynarodowej, jego rosnącego autorytetu politycznego oraz – nade wszystko – znaczącej akceptacji społecznej dla programu Narodowych Demokratów. Organem ruchu narodowego był też „Przegląd Narodowy” (1908 – 1914), oraz pisma lokalne w trzech zaborach. Działalność w Dumie Państwowej (zgoda na pobór rekruta w Królestwie za obietnice autonomii) była m. in. wynikiem szeregu secesji w ruchu narodowym w latach 1908 – 1911 r., co przejściowo osłabiło Narodowych Demokratów. Współpracę z Ligą Narodową zerwał m. in. w 1908 r. Związek Młodzieży Polskiej „Zet” oraz Niezależny Związek Robotniczy. Rozwinęły one samodzielną działalność w porozumieniu z powstańczym nurtem w Galicji .
Roman Dmowski sugerował nawet, że w interesie państw zachodnioeuropejskich nie leży osłabianie Rosji, ale wręcz przeciwnie, jej wzmocnienie, tak by była zdolna do przeciwstawienia się Niemcom. W przeciwnym razie wkrótce stanie się bezwolnym narzędziem polityki Niemiec. Pozornie paradoksalne, przewidywania powyższe stały się szczególnie aktualne już w kilka lat później, u schyłku I wojny światowej, gdy w osłabionej Rosji władzę przejęli bolszewicy, w znaczącej mierze dzięki wsparciu niemieckiemu, a następnie opuścili aliantów zachodnich, podpisując z państwami centralnymi separatystyczny traktat pokojowy w Brześciu Litewskim (3 III 1918 r.) i tym, samym stając się faktycznym sojusznikiem Cesarstwa Niemieckiego .
Ostatecznie Narodowi Demokraci i konserwatywni „realiści” dążyli zatem do modus vivendi z cesarstwem Romanowów, a następnie – szerzej – z Ententą, i we współpracy z tą ostatnią zamierzali restytuować państwo, natomiast socjaliści i ludowcy, wspierani zwolennikami „walki czynnej”, wiązali swe rachuby polityczne w oparciu o państwa centralne, początkowo Austro – Węgry, a potem – raczej z konieczności – w oparciu o Niemcy. Obu koncepcji nie dało się pogodzić, chociaż w obu obozach rozumiano, iż warunkiem efektywnego działania jest utworzenie własnych, w miarę możliwości dużych, formacji wojskowych. Siły obu były mnie więcej wyrównane.
Podkreślić jednak należy wyraźnie, iż orientacja Narodowych Demokratów była nie tyle prorosyjska, co antyniemiecka. To bardzo istotne rozróżnienie. Swoje koncepcje związane z odzyskaniem niepodległości zawarł Dmowski przede wszystkim w pracy: Niemcy, Rosja i kwestia polska, (Lwów 1908). Jest to pierwsza w XX wieku praca, która w sposób intelektualnie dojrzały, przenikliwy i – co niezwykle ważne – wolny od socjalistycznych i komunistycznych utopii, analizuje podstawowy dylemat polityki polskiej i polskiej racji stanu z perspektywy geopolitycznej. Autor zaprezentował stan sprawy polskiej po powstaniu styczniowym (1863 – 1864 r.). To nader trafna cezura. Wydawałoby się – dowodzi zasadnie – iż klęska insurekcji raz na zawsze pogrzebała problem restytucji państwa. Pogląd taki dominował wśród polskich elit intelektualnych do schyłku XIX wieku. Jednak w ciągu następnych kilkudziesięciu lat nastąpiły wydarzenia, które w sposób zasadniczy zmieniły sytuację polityczną narodu. Po pierwsze, w wyniku zwycięstwa pruskiego nad Francją w 1870 r. utworzone zostało Cesarstwo Niemieckie (1871 r.). Nowy byt polityczny wkrótce zdominował scenę polityczną i ekonomię nie tylko Europy, lecz i dużej części świata pozaeuropejskiego. Wyrosło nowe mocarstwo, dynamiczne i ekspansywne, pierwsze narodowe państwo niemieckie w dziejach, oparte na pruskich tradycjach ideowych. To prawdziwe zagrożenie dla Starego Kontynentu. Z drugiej strony klęska Rosji w wojnie z Japonią (1904 – 1905) wykazała słabość i dekompozycję państwa Romanowów. Cesarstwo rosyjskie nie odegra z pewnością przez najbliższe lata aktywnej roli politycznej w Europie. Zburzona została zatem krucha równowaga europejska. Zmieniła się też zasadniczo sytuacja Polaków w konfiguracji z dwoma zaborcami (Austria od 1866 r. przestała się liczyć, od 1879 r. niemal całkowicie podporządkowana politycznie Niemcom). Dobrze zorganizowane jako organizm państwowy i dynamicznie rozwijające się cywilizacyjnie Niemcy, stanowią w najbliższej perspektywie prawdziwe zagrożenie dla narodowej egzystencji Polaków. Dotychczasowe rezultaty germanizacji świadczyły jednoznacznie o sprawności niemieckiego aparatu państwowego. Tymczasem rusyfikacja na ziemiach Królestwa Polskiego, mimo stosowania wielu różnorodnych i brutalnych metod – nie zadziałała, m. in. z powodu przewagi kultury polskiej nad rosyjską, a nade wszystko z powodu ułomności cywilizacyjnej i niedorozwoju tego największego państwa na globie. „W tak wytworzonym położeniu międzynarodowym – pisał – dla społeczeństwa polskiego jest jasne, że jeżeli mu grozi w dalszej przyszłości zatrata bytu narodowego, to nie od Rosji, ale od Niemiec” . Dokonał Dmowski rzeczy wprost kapitalnej, o znaczeniu bez wątpienia historycznym: odwrócił perspektywę geopolitycznej kondycji narodu. Przewartościował dotychczasowe – wydawałoby się – niewzruszone aksjomaty. Szacunek budzi głębia jego przemyśleń i wniosków. Praca wytyczyła kierunki polityki polskiej na szereg najbliższych dziesięcioleci i do dzisiaj w swym zasadniczym nurcie myślowym pozostaje aktualna. Uznajemy ją za jeden z fundamentów ideowych budowli, której nadano później nazwę „Polonia Restituta”.
Uważał Dmowski, iż o losach Polski zadecyduje wynik konfliktu niemiecko – rosyjskiego, a miejsce Polski widział przy Rosji. Proponował zjednoczenie wszystkich ziem polskich w ramach Cesarstwa Rosyjskiego, uważając, iż takie zjednoczenie etnosu polskiego, zagrożonego w swym bycie działaniami trzech zaborców, wzmocni polskość i Polaków. Odwracało to całą dotychczasową hierarchię celów narodowych: najpierw zjednoczenie, a następnie niepodległość – odłożona tymczasem w bliżej nieokreśloną przyszłość. Liczył na to, iż – pragmatycznie – Rosja uzna ten program jako jeden z celów wojny. Opowiadał się za współpracą z Rosją, lecz tylko w zakresie działań antyniemieckich. Był to niejako taktyczny wybór tzw. mniejszego zła. Jako poseł do II i III Dumy (w latach 1907 – 1912), Dmowski, liczył przy tym na umiędzynarodowienie sprawy polskiej. Koncepcja ta spotkała się ze zdecydowaną krytyką przeciwników politycznych, nie tylko socjalistów lecz i konserwatystów (na przykład Michał Bobrzyński).
Rzecz oczywista, iż pogląd taki kształtował się ewolucyjnie i nie bez trudności, w ogniu licznych polemik z politykami polskimi w zaborze pruskim, którzy doskonale znali z autopsji opresyjną politykę niemiecką wobec polskich obywateli państwa Hohenzollernów. Warto sprawie tej poświęcić słów kilka, gdyż jest ona stosunkowa mało znana, a wkład Wielkopolan w rozwój idei narodowej nader często niedoceniany. Luźne więzi wielkopolskich zwolenników idei narodowej z Ligą Narodową uległy zacieśnieniu i organizacyjnemu ukonstytuowaniu w 1899 r. Chrzanowski opowiadał się za zorganizowaniem partii politycznej na pozycjach narodowych. Wraz z Felicjanem Niegolewskim należał do pierwszych członków organizacji w zaborze pruskim. Akt przyjęcia odbył się w jego poznańskim mieszkaniu przy ulicy Wilhelmowskiej (obecnie Marcinkowskiego) w sposób uroczysty. Krótką ceremonią inicjacyjną kierował przybyły w tym celu z Krakowa prof. Wincenty Lutosławski . Jedynym kryterium akcesji była deklaracja o gotowości zaangażowania się w walkę na rzecz niepodległości Polski, nie precyzowano jednak jej form. Powstanie pierwszej komórki organizacyjnej w zaborze było konsekwencją wcześniejszych poufnych kontaktów Chrzanowskiego z Romanem Dmowskim, Zygmuntem Balickim i Janem Ludwikiem Popławskim (1896) oraz przedstawionych wyżej działań społecznych i politycznych grupy inteligencji zawodowej. Przekonały one władze Ligi, iż sytuacja w Poznaniu dojrzała już do systematycznej pracy organizacyjnej.
W ciągu pierwszych lat istnienia, organizacja Narodowych Demokratów w Poznaniu była nieliczna. Z trudem zdobywała sobie zwolenników. Idee wszechpolskie niewielu miały na gruncie wielkopolskim entuzjastów. Ożywiały ją przyjazdy prelegentów, najczęściej z Warszawy i Krakowa (m.in. ks. Jan Gralewski i W. Lutosławski). Na odbywanych w prywatnych mieszkaniach zebraniach poruszano coraz bardziej otwarcie problemy polityki międzynarodowej, a na jej tle kształtu ideowego przyszłej Polski wraz z jej miejscem w Europie.
Budziły one największe emocje. Mniej sporów nasuwały formy bieżącej pracy polityczno-propagandowej. Program ideowy Narodowej Demokracji w zaborze pruskim nie odbiegał w zasadzie od głównych założeń Ligi Narodowej, wprowadzał jednak pewne modyfikacje wynikające z odmienności realiów politycznych i społecznych w regionie. Jego podstawą był nacjonalizm, który jednak przebierał charakter obronny i wypływał z konieczności przeciwstawienia się agresywnemu nacjonalizmowi niemieckiemu. Młody ruch narodowo-demokratyczny w Poznańskiem, odznaczał się w początkowym okresie także dość znacznym radykalizmem społecznym, przewyższając pod tym względem hasła ruchu ludowego.
Chrzanowski od początku różnił się od swych kolegów zapatrywaniach ideowych oraz w zakresie taktyki działania. Należał bardziej umiarkowanego skrzydła „partii”, ponadto w przeciwieństwie do zdecydowanej większości ukierunkowanej antyrosyjsko, Niemcy uważał za głównego wroga polskości. Dodać należy, iż przy takich poglądach obstawał konsekwentnie, w ciągu całego okresu politycznej działalności. Swoje przemyślenia uzasadniał wielokrotnie w czasie tajnych zebrań, a częściowo także w czasie wystąpień publicznych. Uważał nader słusznie, jak się okazało, że dość krucha równowaga między Rosją a Niemcami nie potrwa długo. Wszelkie osłabienie Rosji spowoduje wzrost potęgi Niemiec, co wobec ich ekspansywności ekonomicznej i politycznej, skierowanej głównie na wschód i południe Europy (Drang nach Osten) doprowadzi wkrótce do zagarnięcia Kongresówki. Niemcy staną się dominującą siłą w Europie Środkowej – konkludował. Właściwości systemu pruskiego tkwiące korzeniami w niebezpiecznych podstawach ideowych, np. w historycznie ukształtowanej zasadzie walki ze Słowiańszczyzną oraz pangermanizm i nacjonalizm, które stanowią realne zagrożenie dla bytu Polaków mieszkających pod panowaniem Niemiec. Wielkopolska zostanie – jak przewidywał – w krótkim czasie zupełnie zgermanizowana. Uważał że, paradoksalnie, Niemcy najbardziej zagrażają swym słowiańskim sąsiadom, przede wszystkim ze względu na swój specyficzny model ustrojowy państwa, „wyższy” stopień organizacji społecznej, przejawiający się m. in. ingerencją państwa we wszystkie niemal dziedziny życia. Pomagała im w owym ekspansjonizmie, także wysoka kultura materialna, a wraz z nią swoiście rozumiana i narzucana Polakom przez zaborcę kultura duchowa, najbardziej groźna dla egzystencji narodowej. Była ona często, sam się o tym przekonywał, przedmiotem zawiści ze strony mało orientujących się w istocie problemu wielu rodaków „zakordonowych”. Ponadto, nabyta przez niego wiedza historyczna uczyła, że prawdziwą niepodległość zagwarantować może tylko szeroki dostęp do morza .
Na przełomie wieków niewielu podzielało powyższy tok rozumowania. Spośród poznaniaków zbliżał się do nich Felicjan Niegolewski, zdecydowanie przeciwni byli natomiast m. in. Marian Seyda, Celestyn Rydlewski, Bolesław Krysiewicz i Czesław Leitgeber.
W latach 1899-1903 Chrzanowski odbył na ten temat wielokrotne polemiki z będącym wówczas odmiennego zdania Romanem Dmowskim i Janem Ludwikiem Popławskim. Obu cenił za ich wkład w dzieło przygotowania podstaw ideowych ruchu narodowego; szczególnie Dmowskiemu przyznawał nie podlegający kontrowersji prymat ideowo-polityczny i uzdolnienia organizacyjne w obozie endecji. Wiele nauczył się od nich w czasie wielokrotnych osobistych spotkań. Swoje poglądy, w wielu punktach zasadniczo różne, ukształtował jednak głównie na podstawie własnych doświadczeń, wynikających z pracy społecznej, później także politycznej, w odmiennych warunkach zaboru pruskiego.
Bez wątpienia, poglądy Chrzanowskiego, szczególnie te dotyczące zagrożenia niemieckiego, wywarły znaczący wpływ na zapatrywania lidera nowego ruchu politycznego. Dmowski długo opierał się przyjęciu tezy o uznaniu frontu antyniemieckiego za priorytetowy. Dał się jednak przekonać. U podstaw zmiany decyzji legły także zapewne doświadczenia wydarzeń rewolucyjnych w 1905 r. i wnioski, jakie wyciągał z klęski Rosji w wojnie z Japonią (1904-1905), lecz przede wszystkim ugruntowujące się przekonanie, że z obu liczących się państw zaborczych, Niemiec i Rosji, to ostatnie jest słabsze. Nawet jeżeli była to tylko reorientacja taktyczna, jak twierdzą niektórzy badacze, to Dmowski trafnie dokonał wyboru mniejszego zła. W kontekście dotychczasowych jego zapatrywań, nawet owa taktyczna zmiana kursu, stanowiła już dostatecznie radykalne posunięcie dla większości działaczy narodowo – demokratycznych, szczególnie z obszaru Królestwa, zorientowanych dotąd antyrosyjsko. Według Chrzanowskiego nastąpiło to około roku 1907. Znamienne, iż fakt ten zbiegał się z ujawnieniem programu Stronnictwa Narodowo – Demokratycznego w zaborze pruskim i ustawą wywłaszczeniową w Prusach. Prócz narodowodemokratycznej, istniało także kilka innych bardzo rozsądnych i przemyślanych koncepcji politycznych, które rozwijały się na polskiej scenie politycznej w XX wieku.
Praca prezentuje zatem ludzi, ich myśli oraz idee nie zawsze zrozumiane, a często deprecjonowane. Dokonania Władysława Gizberta – Studnickiego, Ignacego Matuszewskiego, Józefa Mackiewicza czy Aleksandra Bregmana, umniejszano lub starano się przemilczeć (ze szczególnym zapałem czynili to komuniści – przedstawiciele nurtu przeciwnego, nurtu kolaboracji i zdrady narodowej). Były bowiem „niepraktyczne” i „niepoprawne politycznie”, „utopijne”, etc. Tymczasem czas zweryfikował wielkość ich dorobku intelektualnego i nadał mu właściwą miarę. Pracowali w czasach niezwykle trudnych, gdy manifestowanie swoich poglądów, manifestowanie polskości i polskiej racji stanu było nader ryzykowne, groziło bowiem nie tylko utratą dobrego imienia czy pozbawieniem możliwości swobodnej pracy twórczej, groziło polsko – komunistycznym więzieniem, sowieckim łagrem, czy niemieckim obozem koncentracyjnym, groziło wręcz utratą życia. Wszyscy wymienieni, z tego właśnie powodu, uciekając przed totalitaryzmami, znaczącą część swojego czasu spędzili na emigracji. Przestrzenie polskości oraz myśl politycznie niezależna stały się przedmiotem ich działalności publicystycznej i politycznej. Podejmowali problemy najistotniejsze dla bezpieczeństwa państwa, bytu narodu, jego tożsamości i kultury. Należeli do grona patriotów wielkich i prawdziwych, nie ulegających koniunkturalnym, zmieniającym się układom politycznym i społecznym. Stałość, wierność wyznawanym zasadom, imponderabilia tak dzisiaj „niepraktyczne” i „niemodne” były nadrzędnymi imperatywami ich działania. Warto podkreślić, iż tworzyli wokół siebie pewne istotne środowisko polskości, polskiej myśli niezależnej, podejmującej kluczowe sprawy związane z egzystencją i bezpieczeństwem narodu. Celem pracy jest zatem chociażby częściowe przywrócenie pamięci o Polakach wielkich, a niechcianych i często potępianych, których myśli zawdzięczamy tak wiele.
Chociaż jest to praca naukowa, to przeznaczona również dla szerokiego kręgu odbiorców, zwłaszcza dla najmłodszego pokolenia Polaków, by polska kultura stała się znów wspólną spuścizną o zasięgu uniwersalnym i ponadczasowym.
Autor dziękuje wszystkim, którzy wspierali ideę niniejszej pracy, w szczególności koledze dr Andrzejowi Suchcitzowi z londyńskiego Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego za pomoc w czasie kwerendy archiwalnej i nie tylko, oraz Polonia Aid Foundation Trust w Londynie, redaktorowi Rafałowi E. Stolarskiemu – przyjacielowi od lat wielu (Oficyna Wydawnicza „Adiutor” z Warszawy). Ponadto szczególne podziękowania pani dr Patrycji Kanafockiej.
Grzegorz Łukomski